Jak wiedzieć czy uczucie wygasło

Kochałam go do szaleństwa przez dwa lata, szaleńczą nastoletnią miłością, bez dnia przerwy, nie było dnia bym nie obudziła się z myślą o nim. Później mieszkaliśmy ze sobą ponad półtora roku u moich rodziców, poznaliśmy się lepiej, pasujemy do siebie pod względem mieszkania, było dobrze ale pojawiły się inne problemy- niezgranie charakterów. Ja go kochałam przez pierwsze 3 lata, później stawiałam to pod znakiem zapytania, raz mi się WYDAWAŁO że tak, raz że nie. Tak do dziś dnia. Dziś nie wiem co czuję, i nie mam pojęcia jak się dowiedzieć. Mamy zamieszkać w końcu razem na swoim, a ze mnie tak po prostu umknęło uczucie? Całkiem? Tak mocno go kochałam, tak szaleńczo, że nie mogę w to aż uwierzyć. obecnie dzielą nas tysiące kilometrów, mamy zobaczyć się za 3 dni, a ja nie czuję nic. Zawsze były fajerwerki, motyle w brzuchu, nie mogłam się doczekać. Jak wiedzieć czy to się wypaliło? Możliwe że to przejściowe...? Nie chcę się z nim "męczyć", ani go okłamywać, ani ranić... ale też nie potrafię tego tak po prostu zakończyć. Nie wiem co zrobić.

dotknij palcem, jak się poparzysz to nie wygasło

mam to samo uczucie,dokładnie to samo. Jestem w kropce.

Jeżli trwa to już dłużej to chyba znaczy, że się wypaliło. Kurcze, smutna ta twoja historia. Ja jestem z chłopakiem trochę ponad pół roku i czuję się własnie tak jak ty to opisałaś przez pierwsze 3 lata waszej znajomości. To mój pierwszy chłopak, z którym jestem przez pół roku i wciąż czuję motylki w brzuchu i to coraz silniejsze. :) Nie chciałabym za jakieś 2 lata stwierdzić, że uczucie się wypaliło. :(

Ja bym nigdy nie pomyślała że to się zakończy, tak mocno go kochałam! Teraz zastanawiam się czy to już po prostu tylko przyzwyczajenie. Pamiętam kiedy to się zaczęło- po prostu któregoś dnia obudziłam się rano i stwierdziłam że uczucie znacznie osłabło... dziwna rzeczy i nieprzyjemna. czasem myślę że może ja po prostu nie jestem stworzona do kochania przez całe życie...

Zależy co rozumieć przez miłość. Może z Twojej strony po prostu wygasło pożądanie? Myślę, że to u każdej pary z czasem wygasa, bo trudno wyobrazić sobie starsze małżeństwo rzucające się na siebie i uprawiające namiętny seks, chociaż podobno i z tym różnie bywa. Wydaje mi się, że jednak, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca po 3 latach związku.

po prostu nie kochałaś go i dlatego nie planuj wspólnej przyszłości zycie bez miłości jest gówno warte

Moze poczekaj, zobacz jak będzie jak sie z nim zobaczysz. Moze teraz nie czujesz, ale jak go ujrzysz, przytulisz to wszystko wróci? Warto poczekać.

Tak właśnie zrobię- poczekam aż go zobaczę, mimo wszystko tęsknię za nim. Może będzie inaczej- nie widzieliśmy się od trzech miesięcy. Dziękuję.