Mam okropną teściową...

Ostatnio przywiezlismy wózek do niej bo u siebie nie mamy gdzie trzymac to nasze pierwsze dziecko.A ona czy jej sie pytalismy o pozwolenie.Ma jednego syna i wogule nie cieszy się,że będzie miała wnuczkę.Ze wszystkiego robi problem.Nie chce zebysmy przyjezdzali do niej.Jest sama i jest egoistką.Smutne...Czy któras z was też tak miała.Czy to jest wyjątek?

przypominam Ci, ze to jest dziecko Twoje i Twojego meza, nie jej. to wy jestescie odpowiedzialni za jego wychowanie, a ona moze ale nie musi pomagac. a z tym wozkiem to przesada - jak chcialas jej cos przywiesc to trzeba bylo zapytac i to nie jest jej obowiazkiem przechowywanie Waszych rzeczy

m a d z zgadzam sie !!!

Moim zdaniem to wy się źle zachowaliście bo gdybyście byli ludźmi kulturalnymi to byście przynajmniej uprzedzili telefonem teściową że przywieziecie coś do przechowania pomijając fakt że powinniście ją zapytać czy nie będzie jej to przeszkadzać. Masz w d.... jej zdanie i się dziwisz że tak się zachwała.

Pewnie gdybyś spytała o pozwolenie, było by po sprawie, nikt nie lubi takiego traktowania, że musi robić to co Ty chcesz i to jest oczywiste -nawet w błahych sprawach. Takie drobnostki, głupoty zazwyczaj powoli niszczą relacje.

Może źle opisałam całą sytuacje.Pomijając kwestie wózka.To ona własnemu synowi nie pozwala przyjezdzac do domu.A pozatym wstydzi się,że zostanie babcią...dziwne.

no dziwne. skop sie na rodzinie. zostaw ja w spokoju. moze jak na swiat przyjdzie wasza corka wszystko sie zmieni.

Skoro ją tak traktujecie to nie dziwcie się że was nie chce widzieć, pewnie już jej też zaplanowaliście życie babki-darmowej niańki. Tylko współczuć kobiecie że ma taką synową i syną - niedorajdę który nie umie doprwadzić żonki do pionu.

to znowu utwierdzasz nas w tym,że to ty źle zrobiłaś,bo skoro nie chce by do niej przyjeżdzał a wy sie pakujecie jej do domu i jeszcze z wozkiem...

Bo może wstyd jej, że syn związał się i dał złapać na dziecko pustej, rozpieszczonej lali o postawie roszczeniowej, której się wydaje, że skoro zaszła w ciąże to już jej się wszystko należy i wszyscy mają koło niej skakać i spełniać wszystkie jej fochy?

Nie Ty pierwsza i nie ostatnia:)Pozdrawiam!

rodziców sie nie wybiera - teściów niestety też nie ... ja też mam okropną teściową i wstrętnego teścia ale... mam to gdzieś - nie musze ich kochać i nic od nich nie chce nie ma co się przejmować trzeba olać i tworzyć własną szczesliwa rodzinke :)

olej kobitę, bo widać, że ma was w d... normalny, kulturalny człowiek w ten sposób sie nie zachowuje owszem nie ma obowiązku wam pomagać, a w kwestii tegoz wózka rzeczywiscie powinniście wcześniej to ustalić, ale od razu widać, ze coś z nią nie tak

A może samotna starość jej odpowiada? Ludzie są różni. Znam takich samolubów, którzy siedzą sami i jeszcze się z tego cieszą. A wnuki nie są im do szczęścia potrzebni.

nie macie gdize trzymac wozka? a jak dizecko sie urodzi to co tez wózek beidze u tesiowej? to po co go wogole kupowaliscie? smieszna jestes najlepeij zwiesc graty do tesciowej a u siebie miec posprzatane a ile masz lat? penwei mloda jestes, ona mlkdoo zostala babcia i sie wstydzi ze wpadliscie

smallgirl, no i widzisz tak wyglada wlasnie kafeteria..stado jadowitych zmij wpadło, zjechalo cie po calosci, uswiadomilo ze jestes - cytuje-"pusta, rozpieszczona lala o postawie roszczeniowej"... a twoja tesciowa jest cudowna, rozsadna, rodzinna i w ogole wspaniala...:O szkoda slow na niektorych:O

sweet rose

a jakies argumenty na to twierdzenie??:P:P:P :P

Sweet rose - uderz w stół a nożyce się odezwą :p Z tego co autorka napisała jawi się taki jej obraz - rozpieszczonej i roszczeniowej. W dodatku niewychowanej.

ojej,coz za głęboka i wnikliwa analiza psychologiczna:P moze taraz zaprezentuj nam swoj obraz-uduchowiona, wspaniala istoto pełna kultury, dobrego wychowania i empatii:P