Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adaax

jestem niedorajda zyciowa:(

Polecane posty

Gość adaax
no tak podszywow sie nie uniknie nigdy;) ale pewnie jeszcze wroce tu jak przyjdzie mi isc do tej pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me here now
Adax - ja tez tak mam, ze sie boje, ale wlasnie na tym polega odwaga, ze robisz cos pomimo strachu. Jak szukalam pierwszej pracy to bylo mi slabo ze strachu. potrafilam godzine siedziec na lawce w parku probujac przekonac sie do zostawienia gdzies mojego CV. Powoli nauczylam sie ignorowac swoj strach i brac sytuacje na zimno. Teraz w pracy czesto slysze od innych jaka jestem odwazna, a tylko ja wiem, ze w srodku boje sie tak, ze prawie brakuje mi tchu. Zadzwon! No pomysl, co mozesz stracic? Jak zadzwonisz to jest szansa, ze prace dostaniesz. Jak nie zadzwonisz to nie bedziesz wiedziec. Zreszta to ta kobieta powinna sie czuc glupio, jezeli obiecala, ze zadzwoni a nie ty. Moj tato zawsze mowi, ze 'strach ma wielkie oczy', czyli ze czesto sytuacja wydaje sie gorsza niz faktycznie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me here now
hehe.... opozniony zaplon mam :D Ciesze sie ze zadzwonila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
me here now- ;-) my też się cieszymy, razem z Quis chcieliśmy zadzwonić za nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ta kobieta
typowo cię zbyła, nie wiem czym ty się podniecasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, lepiej się przełam bo z nieśmiałością łatwo się nie wygra. Ona nie znika po przekroczeniu jakiegoś konkretnego wieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×