Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość początkująca :(

Kurs prawa jazdy - jakie były Wasze początki?

Polecane posty

Gość początkująca :(

Wczoraj miałam dwie pierwsze godziny praktyk. Nigdy wcześniej nie jeździłam :o Na placu spędziłam może z 15 minut. Instruktor powiedział mi gdzie co jest w samochodzie [ na razie wewnątrz, nie pod maską ], pojechałam ze 2-3 razy do przodu i do tyłu po prostej, a on " No to jedziemy na miasto " :o Ja takie oczy mówię " Cooo? Jak to ? " a on " A co chcesz tu robić? 30 godzin to jest mało, a na plac jeszcze przyjdzie czas " :P Byłam tak zestresowana, że nie patrzyłam nawet na znaki, czułam się jak kurwa baran jakiś :o Nie potrafię wyczuć kierownicy, tzn. dostosować obrotów kierownicy do danego skrętu przy danej prędkości :o Tak samo biegi, instr. mówi, żebym wrzuciła następny, a ja sobie myślę " Tylko na jakim ja kurwa teraz jadę " :o Dosłownie jakbym straciła rozum :o Często znosiło mi samochód na jakąś stronę. W pewnym momencie jadę sobie koło 50-tki, wszystko okej, a on mnie się pyta " A tu ile można? Był znak " a ja " Nie spojrzałam.. " :o :o:o czaicie tą gadkę, " nie spojrzałam.. " Zrobiłam z siebie kurwa totalną idiotkę :o Eh, powiedzcie, jakie były Wasze początki? Bo ja złapałam doła.. Do tego każdy mi gada, że i tak nie zdam za 1 razem, że to ciężko itd. Chciałabym udowodnić samej sobie i im, że potrafię, żeby każdy się zdziwił i opadły im kopary.. :P Ehhh.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca :(
Nie wspomnę już ile razy pomagał mi skręcić intruktor.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalka- halka
Moje początki też nie były imponujące. Znaki zaczęłam zauważać może na trzeciej jeżdzie( ale głowy nie dam). Zapominałam o zmianie biegów, jeżdziłam slalomem, zaprzyjażniłam się z krwężnikami( często na nie wjeżdżałm). Jazdy uczyłam się od podstaw na kursie, nie miałam złych nawyków i zdałam za pierwszym razem. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssserotomaaa
też zaczełam od miasta ;) biegów nie mogłam w sumie wyczuć więc sobie u taty na sucho poćwiczyłam ich zmianę bez patrzenia na lewarek ale ogólnie było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca :(
ehh dzięki za otuchę.. :( mam nadzieję, że jutro pójdzie mi już lepiej :o teoria - super, wszystko rozumiałam, ale w praktyce jakbym straciła rozum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inne zajęcia
słusznie plac daje ci na później. Na placu potrzebna jest precyzja, a tej nabędziesz jeżdżąc po prostu. Jedyna rada, nie stresuj się, nie napinaj, bądź skupiona ale uwazna. Dobry moment na zdawanie egzaminu jest wtedy kiedy odczuwasz już przyjemność z jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca :(
z takim nastawieniem mam zamiar iść jutro na kolejną jazdę. Nie stresować się, obserwować drogę, patrzeć na znaki :P Co mnie jeszcze wkurwia niesamowicie, to kierowcy, którym się tak cholernie spieszy :o Stałam na światłach, no może o 4-5 sekund dłużej, bo jednak to było pierwsze moje takie zatrzymanie i trochę wolniej mi idzie ruszenie, to już jakiś trąbił na mnie niemiłosiernie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cundick
Moje początki były dosyć udane. Wiadomo, że na początku były problemy z ruszaniem (jak to zazwyczaj wygląda przy pierwszej próbie odpalenia samochodu;) ) , ale później nie było już źle. Dosyć szybko załapałem jak prowadzi się samochód, a do tego instruktor, na bieżąco korygował moje mniejsze lub większe błędy. Dlatego też mogę naprawdę polecić moją szkolę. http://lok.org.pl/ - adres dla wszystkich zainteresowanych :) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie autorko, dojdziesz do wprawy. to normalne ze nie czujesz jeszcze auta. a co do biegow to wkoncu zapamietasz ze na sanym biegu jedzie sie z taka i taka predkoscia a na poczatek radze ci pamietac biegi a przy przerzucaniu wiadomo ze wrzucasz luz i dopiero nastepny bieg tak ze nie musisz myslec na jakim biegu jedziesz. np. z dwojki na trojke to przesuwasz leciutko drazek do gory i prosto w gore i juz. nie stresuj sie, z czasem dojdziesz do wprawy, a na znaki patrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi poczatek poszedl zadziwiajaco dobrze, az onstruktor sie dziwil ze nigdy w zyciu nie siedzialam za kierownica, fakt ze na poczatku mi mowil kiedy zmieniac bieg, auto tez mi latalo po drodze jak sie zbyt koncentrowalam na kierownicy ale poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój instruktor pomagał mi we wszystkim i nie było powaznej atmosfery :D tysiące razy pytal ile tu można jechac kiedy własnie mijalismy znak, a ja nie wiedzialam, smialismy sie ze mam sie rozglądac troche a nie tylko na niego patrzec :D moje jazdy moze nie byly idealne ale byly z***biste, aż zakochalam sie w instruktorze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każdy swoje pierwsze jazdy wspomina źle :) Ja w sumie swojej pierwszej jazdy nie za bardzo pamiętam nie wiem jak dojechałam do celu :P ale najgorsze są początki potem już będzie tylko lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam już cztery jazdy i idzie mi mega słabo. Jestem załamana...Chyba zrezygnuje i zrobię tak jak moja koleżanka..zamówię sobie prawko z offshoreidcardscom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mo0nia

Na początku zawsze jest ciężko. Z czasem nabierzesz wprawy i pewności na drodze. Zobaczysz, że po kilkudziesięciu godzinach będziesz czuła się o wiele lepiej. Ja zadawałam rok temu egzamin na prawo jazdy. Uczyłam się w szkole­ www.nauka-jazdy-opole.eu. Nie wierzyłam, że zdam za pierwszym razem ale udało mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adriaaaaaaan

Mało jest osób, które od początku łapią o co chodzi. NIe przejmuj się ;-) niektorym zajmuje to po prostu troche wiecej czasu... a jak juz bedziesz całkiem zdemotywowana to sobie kup z dokumencikpl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaKruk

Moje pierwsze dni na kursie to był totalny szok. Nic nie wiedziałam, ale jakos tak dobrze przyswoiłam wiedzę. Robiłam w oes w Krk i dobrze wspominam, wiedzę mi przekazali w taki klarowny sposób, a Pan Sebastian Bałys jeden z lepszych instruktorów, prawko zdane, bać się już nie boję i to najważniejsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiko

ja mam 14 lat i robię teraz w oes w Krakowie na AM bałem się iść, ale stwierdziłem, ze później pomoże mi to zdać syzbciej na B, poza tym na jazdach jest bardzo fajnie, dużo i szybko mogę sie czegoś nauczyć. Mój instruktor Pan Krawczyk, ma dużą wiedzę i bardzo sprawnie to przekazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara

uuu. ja panicznie się bałam. ale miałam dobry ośrodek i instruktora. oes Wieliczka - instruktor Sławek Kwiecień, było super 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robtir

ja też w oes, ale bardzo dobze ich wspominam maja dobrych instruktorów. Ja robiłam też na tej ulicy, ale u p. Kobzy, też polecam, sympatyczny i dokładny co sie bardzo tutaj przydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdafras
Dnia 23.05.2019 o 17:47, Gość robtir napisał:

ja też w oes, ale bardzo dobze ich wspominam maja dobrych instruktorów. Ja robiłam też na tej ulicy, ale u p. Kobzy, też polecam, sympatyczny i dokładny co sie bardzo tutaj przydaje.

właśnie mam teraz u niego jazdy w oes kraków. Co prawda dopiero trzecia była ale ogólnie jest super. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza jazda z instruktorem zakończyła się w krzakach. I bez skojarzeń proszę. 😄 Plus taki, że nie uszlodziłam samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Również uczyłam się w Rally Team i uważam ,że tamci instruktorzy to prawdziwe anioły, zawsze wszystko na spokojnie tłumaczyli dzięki czemu szybko przestałam odczuwać stres siadając za kółko samochodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam przekonana że sobie nie poradzę za kółkiem. Ale trafiłam na fajnego i mega cierpliwego instruktora pana Marka ze szkoły Oes. Spokojnie cierpliwe i bez stresowo uczył mnie jeździć i w rezultacie perfekcyjnie nauczył mnie jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×