Dieta warzywno-owocowa po głodówce

Otóż przeprowadziłam, a raczej jestem w trakcie głodówki oczyszczającej ( woda, woda, tylko woda;)) Zastanawiam się czy nie przestawić się na dietę warzywno-owocową. Podczas głodówki nie mogę biegać, ani zbyt wiele ćwiczyć, a wydaje mi się, że moje ciało będzie lepiej wyglądać jak stracę mniej kg, ale z ćwiczeniami. To mój 13 dzień głodówki, chciałabym od jutra zacząć wychodzenie, czyli 3 dni na sokach. Później stopniowo dodawać warzywa i owoce. Myślicie, że nadal będę tracić na wadze? ( dodam rower, rolki, bieganie ) Z góry dzięki za sensowne odpowiedzi, dodam jeszcze, żę głodówkę przeprowadziłam jak należy, z przygotowaniem ;)

a ile wazysz? tez wlasnie mysle o diecie owocowej ale ja i tak jestem chuda, chodzi o zdrowie i mlody wyglad

Aktualnie 75 kg. 164. U mnie waga opornie leci, mam mocną budowę. Dąże do wagi 60 kg, z doświadczenia wiem, że naprawdę dobrze wtedy wyglądam ;)

ja waze 50 kg przy 168 ;) boje sie ze na diecie owocowej bede wygladac jak anoreksja... ale podobno trzeba wtedy bardzo dużo ćwiczyć to sie tak nie chudnie.

kiedys bylam na diecie owocowo warzywnej a wczesniej byla glodówka. myślalam ze umre to bylo straszne, nie mialamna nic sily bylam blada jak smierc .. no ale schudlam, w sumie tomoze nie schuidlam a zmizernialam. daltego to skonczylam i zaczelam jesc normalnie. no i oczywiscie przytylam ale sie przynajmniej lepiej czulam.

nie dla kazdego ta dieta ale są ludzie co tak zyją, nazywają się frutarianie. i co ciekawe ludzie na tej diecie bardzo wolno sie starzeją.

Ja na głodówce czuję się naprawdę dobrze, mam mnóstwo energii. Kuszą mnie jedynie świeże owoce i warzywa, dlatego też zastanawiam się nad zmianą. Czytałam że na głodówce powinno się stracić max 10% masy ciała, ja straciłam coś koło tego, to kolejny powód dla którego chcę ją już przerawać. Jedyne czego się boję to fakt, że zmarnuje te 13 dni bo wszystko wróci, albo waga stanie w miejscu.

Same owoce to za dużo cukru ;) Skoro zależy Ci na takim oczyszczaniu to może raw food? ( nie wiem czy tak się pisze )

no a ile masz zamiar byc na glodowce? ponoc wiecej niz 14 dni to trzeba juz pod kontrolą lekarza.. glodowka jest fajna jak nie masz stresów,nie musisz nigdzie chodzic spieszyc sie i o niczym pamietac. dla mnie to bylo straszne, do tego ciagle ktos mnei czyms czestował a mnie szkag trafiał ze nie zjem, a teraz na tabletkach nie moge patrzec na jedzenie, ale sie zmuszam do musli z mlekiem bo cos trzeba jesc :)

no moze byc raw food, mozna na necie poogladac zdjecia ludzi przed i po przejsciu na ta diete, wszyscy wypieknieli ;) jak wyjade na urlop to sprobuje, narazie nie mam warunkow w domu

Ja mam sporo stresu, wybór studiów, szukam pracy, naprawdę mi to nie przeszkadza. Dodatkowo sporo gotuję, to też nie problem. Mój organizm świetnie sobie radzi na głodówce, ale nie jestem pod kontrolą lekarza, więc pora z tym skończyć;) Nadal jednak nie znam odpowiedzi na pytanie, jak zachowa się moja waga przy takiej zmianie? Może ktoś już był w takiej sytuacji? ;)

no ja bylam, i w sumie na poczatku bylo ok, pozniej jednak nie wystarczylo mi tyle warzyw i owocow ile zjadlam i jadlam coraz wiecej no i oczywiscie jojo :/ a jezeli bedziesz jesc umiarkowanie i rozsadnie to mysle ze nie bedzie najgorzej.

Jojo jedząc tylko owoce i warzywa?

Ja się obawiam, że po tak dużej głodówce to będziesz miała niezły efekt jojo. Przy 164 cm chcesz ważyć 60 kg?! Ja ważę tyle przy 170 i uważam, że powinnam z 5 kg schudnąć bo wcale nie wyglądam szczuplutko :P

niee, bo jak zaczelam jesc wiecej to zaczelam dorzucac jakies tam inne rzeczy dla urozmaicenia, zle to napisalam..

retykuja, tak 60 kg. Idealnie wyglądam przy 55 kg, ale moim celem jest właśnie 60 ;) Mam taką budowę, poniżej 50 wystają mi już kości. Wiem bo stoczyłam sie kiedyś do 42 kg i wyglądałam naprawdę okropnie.

wszyscykłamią- ja nie planuje nic dorzucać, tylko warzywa i owoce, z tym że owoce z umiarem. ;)

to dasz rade, zycze powodzenia :)pa

Dzięki, chociaż nadal się boję, że wszystko wróci :)

to mialas keidys anoreksje? a potem efekt jojo i dlatego tak przytylas?

Tak miałam anoreksję. Przytyłam ponieważ rodzina zamiast zająć się moją psychiką zaczęła mnie "tuczyć". 3 lata zajął mi powrót do normalnego myślenia ( chociaż nie mogę powiedzieć że jestem w pełni zdrowa) , ale metabolizm niestety już nie ten ;)

podnoszę temat w oczekiwaniu odpowiedzi na pytania zawarte w pierwszym poście ;)