Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ica

nie lubie przyjezdzac do polski jak mam wolne

Polecane posty

dlatego ze wszedzie widze biede:( chlopak taki troche niedorozwiniety na przystanku tramwajowym proszacy faceta obok o pare groszy na bulke z pieczarkami.idzie do sklepu.wychodzi z bulka z pieczarkami. facet w pociagu byly alkoholik proszacy o zlotowki. ledwo wychodze z lotniska.tata na mnie czeka obok samochodu...i obok bezdomny pies czekajacy na pozwolenie by wejsc do auta " a moze to pies z tych domkow obok tak se wolno chodzi" mowi ojciec. dzwoni babka do drzwi i prosi o pare groszy na leki.dac? nie dac? moze oszukuje a moze nie. dosyc mam tych widokow odzwyczailam sie od tego pare lat temu.w uk nie widac czegos takiego.NIGDY nie spotkalam sie tu z bieda,bezdomnymi pieskami i proszeniem o pieniadze. :( daleko nam do zachodnich sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszzzzzzzz rację.........
sama nie lubię jechać do Polski,mieszkam na stale w Niemczech i jak przyjadę do Polski to żle się tu czuję widząc to co się widzi, bieda,bród,brak perspektyw i drożyzna........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam tu juz 6 lat.i naprawde nie widzialam czegos takiego.nikt tu nie zebrze i nie chodzi po domach proszac o zlotowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie jak przyjade do polski ale jak to widze to co widze to juz mi przykro i mam ochote wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciotka sie ze mna nie zgadza.ma rodzine w warszawie.bogactwo ze az sie w glowie przewraca jak patrzy dookola.mebelki jacys znajomi kupili za 50 tys.zlotych.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka kiedys mowila ze widziala takiego gdzies w uk.co siedzial i prosil o pieniadze.myslala ze to polak wiec podeszla i pogadala z nim.okazalo sie ze to anglik.powiedzial ze tak siedzi bo lubi.zawsze cos nazbiera.ale ja nigdy nie spotkalam nijkogo takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaa jaaaa
A to dziwne, ze w UK nie ma zebrakow. Ja jestem w US i tu na wielu skrzyzowaniach stoja zebracy z kartkami na piersiach (opisuja dlaczego zebrza), jak sie zatrzymasz na swiatlach to chodza i chca pieniadze. Zazwyczj nie daje, chyba, ze ma jakiegos zwierzaka to mi sie zal zwierzecia robi i daje dolara. A do Polski bardzo lubie przyjezdzac, wcale nie jest tak zle. Moze dlatego, ze moja rodzina w Polsce ma pieniadze i nie widzi sie wokol biedy. Poza tym mam wspaniale wspomnienia z dziecinstwa i wczesnej mlodosci w Polsce, wiec podroze do kraju sa dla mnie sentymentalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w uk zebractwo
to zawod :D Oni sobie po prostu dorabiaja do swoich benefitow. Z biedy tu nikt zebrac nie musi. Ja do PL nie jezdze od kilku lat juz. Wole aby rodzina odwiedzial mnie u mnie. Zle sie czuje w Polsce, wszechobecne chamstwo, narzekanie i skrzywione twarze. Urlopy wole spedzac w miejscach, gdzie jeszcze nie bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to w uk tego nie ma? nie chodza po domach ale przed centrum handlowym widze normalnie w spiworach siedza, na jakichs kocach i kazdego kto przechodzi, prosza o kase nie wiem gdzie ty zyjesz albo moze w malenkiej miejscowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zadnej malenkiej miejscowosci.poza tym bywalam w roznych duzych miastach:londyn,manchester,glasgow,edynburg,aberdeen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Londynie jest ich mnostwo. Nie masz pojecia ilu bezdomnych koczuje na lotnisku. Poza tym na ulicach tez sa. Jednego widuje codziennie. Siedzi w tym samym miejscu. Nie wiem czy musi czy poprostu jak to ktos napisal "dorabia do benefitow". Ale jest codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam czesto na stansted i raz w gatwick.bylam tez na victorii na train station.to chyba sa nielegalni imigranci i tym co sie wizy pokonczyly.ale mowie NIGDY nie widzialam zebraka NIGDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na heathrow to podobno mozna wiele slawnych ludzi spotkac a nie zebrakow? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze zebraja na heathrow bo to miejsce gdzie na prawde mozna spotkac jakas slawna osobe.a slawna osoba moze cos da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata pracuje na heathrow i widzialam "az" Cameron Diaz, zamienilam kilka slow z Christianem Bale (kilka razy:)) i naszego rodzimego Tomasza Kota. Fakt, nie mam czasu sie rozgladac, ale uwazasz, ze taki bezdomny czy tez zebrak doszliby do jakiejkolwiek znanej osoby, skoro sa przewaznie otoczone ochrona? Policja sie z nimi rozprawia, ale i tak wracaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemain
belle de jour, mozesz mi napisac kto zajmuje sie rekrutowaniem pracownikow lotnisk?? wiadomo, ze jak ktos chce zostac stewardessa, to zglasza sie do konkretnych linii, a co z pracownikami naziemnymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×