zwiazaalam sie z biednym mezczyzna a sama

noxelia jakaż ty głupia jestes :o z miłości tak samo ona mogłaby znalezc zajebista robote :o

pracodawcy szukaja ludzi z niepelnosprawnoscia, bo maja ulgi z PFRONu, wiec moze skorzysta z tej informacji i poszukaj pracy. Na pewno cos znajdziesz, zeby nie byc na łasce chlopaka:)

ma faceta, ktory chce z nia byc pomimo niepelnosprawnosci i chyba to sie liczy, a jak nie pasuje to niech zostawi i zostanie jej wtedy 540 zł, zobaczymy czy bedzie weselej :o

DeMorai Oh fuck ... to ja na jedzenie wiecej wydaje :-/ to Ty musisz byc strasznie grubaśna skoro tyle na żarcie wydajesz:D

ma faceta, ktory chce z nia byc pomimo niepelnosprawnosci i chyba to sie liczy, a jak nie pasuje to niech zostawi i zostanie jej wtedy 540 zł, zobaczymy czy bedzie weselej :o

A może poszukaj bogatszego faceta? Pewnie się do ciebie w kolejce ustawiają. :)

mądralińskaaa pracodawcy szukaja ludzi z niepelnosprawnoscia, bo maja ulgi z PFRONu, wiec moze skorzysta z tej informacji i poszukaj pracy. -------- Tak, znacie wszystko doskonale, ale w teorii. Chętnie zatrudniają dla ulg, ale nieraz jeszcze szybciej wyrzucają, bo okazuje się, że im jednak niepełnosprawny przeszkadza lub nie robi czegoś tak sprawnie, jak tego oczekiwali. Mam troje niepełnosprawnych znajomych, którym wystarczyła dosłownie jedna manifestacja ich choroby w pracy, żeby ich wylali od razu.

kliklikm A może poszukaj bogatszego faceta? Pewnie się do ciebie w kolejce ustawiają. Obyś się kiedyś na własnej skórze nie przekonała, co znaczy być osobą niepełnosprawną. Wtedy ten cynizm sam Ci się zetrze z tej złośliwej buźki.

do "a ja nie znosze"...a ty madralo oprócz wyzywania wszystkich potrafisz cos jeszcze? moze fachowo doradzic autorce? co? sfrustrowana wariatko,pokrzyczalas sobie? juz wystarczy? to spadaj na szczaw:D

SweetRose do "a ja nie znosze"...a ty madralo oprócz wyzywania wszystkich potrafisz cos jeszcze? moze fachowo doradzic autorce? co? sfrustrowana wariatko,pokrzyczalas sobie? juz wystarczy? to spadaj na szczaw. A co Cię interesuje to co ja potrafię? Nie o mnie tu mówimy, tylko o niepełnosprawnych. Tak się składa, że mam takich znajomych i widziałam, jak są traktowani przez społeczeństwo i pracodawców oraz z czym muszą się zmagać na codzień.

Łatwo jest krytykować wszystkim tym, którzy nigdy się z tym nie zetknęli.

Nie mogę fachowo doradzić Autorce, by poszła do pracy, bo już widziałam, jak się to dla takich osób nieraz przykro kończy i wiem, co wtedy przeżywają.

To ja poociesze Cie:) Bralam slub z facetem bezrobotnym a asama zarabialam grosze.Mimo wszystko jestesmy do tej pory razem i zyjemy niezle :)

dobrze,to jak nie mzoesz to skoncz te połajanki wariatko:O idz sie powyzywaj z facetem w lozki, o ile oczywiscie masz z kim :D

SweetRose - odczep się ode mnie. Jak nie masz niczego do powiedzenia w temacie, to co tutaj robisz?

A ja nie znoszę - wystarczy komputer i internet zeby dorabiac, nie trzeba pracy chalupniczej typu "skrecanie dlugopisow" bo to sa sciemy. Dlatego pytalam autorki - co potrafi, czym sie interesuje - bo moze jakas jej umiejetnosc mozna spieniezyc?

Rude zło - zgadza się, jeśli ktoś zna się np. na księgowości i zostanie zatrudniony przez jakąś firmę. Ale mówię nie o telepracy, o której napisałeś, tylko o czymś, co przeciętna osoba rozumie pod nazwą pracy chałupniczej (pod tą nazwą w ogłoszeniach o pracę są właśnie oferty składania czegoś, adresowania kopert, wyrobu biżuterii i tym podobne). Co do telepracy, to jest jakieś rozwiązanie, ale Autorka musiałaby się zorientować, co mogłaby wykonywać zdalnie.