boicie się bardziej zdrady czy porzucenia??

Czego się boicie bardziej ze strony partnera? Tego , że moze być nieuczciwy i kręcić z kimś na boku/zdradzać, czy może bardziej tego, że was porzuci? Rozmawiałam się o tym z moim chłopakiem niedawno i on się bardziej boi zdrady. Mówił mi, że jeśli bym chciała z kimś kręcić, żebym go najpierw zostawiła. Ja natomiast strasznie się boję porzucenia, tego że ukochana osoba zniknie i może to naiwne , ale wiele byłabym w stanie wybaczyć , jeśli obiecałby, że już więcej tego nie zrobi. Moja koleżanka kiedy zostawił ją chłopak stwierdziła, że wolałaby chyba żeby ją zdradził, ale żeby z nia był ..co o tym sądzicie??

"Moja koleżanka kiedy zostawił ją chłopak stwierdziła, że wolałaby chyba żeby ją zdradził, ale żeby z nia był" po pewnym czasie myslenie sie zmienia

zdradę fizyczną chyba byłabym w stanie wybaczyć, o ile by żałował ale koszmarne byłoby gdyby przestał mnie kochać lub pokochał inną więc - wolałabym być zdradzona niż porzucona

ani jedno ani drugie zamiast się idiotycznie bać trzeba się starać w związku

"zdradę fizyczną chyba byłabym w stanie wybaczyć, o ile by żałował ale koszmarne byłoby gdyby przestał mnie kochać lub pokochał inną więc - wolałabym być zdradzona niż porzucona" to zalezy ... ja chyba miałabym wieksze problemy z wybaczeniem jednorazowego wyskoku, bo to płytkie i załosne, zwykłe dymanie bez uczuc. Takie feee... W momecje jakby sie zakochał w innej nie ma wyjsc ale przynajmniej jestem wstanie dojrzec w nnim jeszcze jakies dobre cechy. smutno mi by było ale chyba 1000 razy bardziej bolało by mnie bycie z facetem który bzykał sie z kobieta i mówił "ona nic dla nie nie znaczyła" :/

zdrada to tak naprawdę porzucenie, tylko bez poinformowania drugiej strony - wychodzi na to samo :-(

boje sie ze mnie zostawi bo nie bede miala dochodu ani mieszkania

zdrady !!!

"zdrada to tak naprawdę porzucenie, tylko bez poinformowania drugiej strony - wychodzi na to samo" to jest oszustwo i tchórzostwo a zdrada jest moim zdaniem wtedy kiedy dojdzie juz do kontaktu fizycznego... jesli mnie pozucia dla innej z miłosci. no trudno, jesli bzyknie jakas tez trudno ale w obu przypadkach jest juz po wszystkim. A zerwanie i nie poifnormowanie o tym to mim zdaniem tchórzostwo i nic wiecej. Ogolnioe tak czy inaczej juz po wszytskim w takioch wypoadkach.

zdrade. dalabym sobie sama rade, a byc zdradzona to najgorsze, co moze sie stac

jak by mnie porzucił to bym sie jeszcze jakos starała dla niego walczyła, probowała bym....jak by zdradził juz bym nic nie zrobiła. Tak samo jakby sie zakochał w innej i mnie dla niej zostawił. Tez juz bym nic nie zrobiła. Wiecie jak to jest z zakochaniem. Nic juz sie nie swkóra. Tak samo ze zdradza fizyczna...po jabłkach.

boję się końca świata, śmiertelnej choroby, kataklizmów i ubóstwa :)

zreszta to zalezy tez z jaka panna to była

ja się bałam i zdrady i porzucenia. no i właśnie zostałam zdradzona i chyba jestem porzucana. a myślałam, że go znam.

a wiesz co...... Porzucenie = brak miłości. Po co dorabiać do tego ideologię Jeden zostawia twarza w twarz, drugi sms, trzeci bez słowa, to kwestia klasy lub jej braku, a znaczy to samo.

ja bym była w sumie skłonna powiedzieć w ostateczności, że i zdrada i porzucenie są równie przykre. I nie rozumiem np mojego chłopaka, że panicznie boi sie zdrady a sytuacji , w której mielibyśmy się rozstać już sie tak nie boi...Dla mnie zdrada wcale nie jest gorsza niż porzucenie

W życiu dochodzi się do pewnego punktu gdy człowiek się już niczego nie boi i nie ma to nic wspólnego z obojętnością :) to raczej pewność że z wszystkim można sobie poradzić i tej pewności życzę i zdradzonym i porzuconym :D

Boje sie zdrady i pozniej cieszko jest na nowo zaufac

Bardziej boje sie zdrady, i najlepiej jakby mnie facet wczesniej zostawil. Porzucenie nie boli az tak , a zdrada boli , uwlacza i odziera z zaufania , szacunku

Może zaczniesz analizować całe życie, a nie tylko 5 lat.Każdy kto ma pojęcie o tych technikach wie, że maksymalny czas wróżby nie powinien sięgać więcej niż 2 lat.Tyle o tym wiesz co nic.Ogłupiasz tylko ludzi:O