kocham

kocham swojego męża, a po ślubie jesteśmy już tyle lat

oj tam oj tam nie dziwacz

uważaj bo się zesrasz z wrażenia

No i fajnie :) Świetnie widać podejście Polaków - jak ktoś biadoli to walą tłumami,ale jak ktoś napisze pozytywy to od razu zjadą z góy na dół. Życzę wam powodzenia na dalszej drodze.U nas jest różnie - wiadomo raz pod górkę,raz z górki - ale zawsze możemy na siebie liczyć :)

jak czytam wasze posty o nieudanych związkach, to naprawdę cieszę się, że mnie to ominęło.

i tak cie zdradzi albo zdradza, a chwlisz się jak głupia... ale się bede śpać jak załozytsz topik - mój mąż mnie zdradza

A ty co? Wróżka jesteś, czy tak z założenia życzysz wszystkim żle. Chyba mi cię żal

nie, ale znam życie... jak się tak chwalisz to pewnie masz jakies obawy

Na razie nie mam żadnych obaw, dlaczego uważasz ,że powinnam je mieć? Bo nie ma ludzi szczęśliwych?

bo i tak cie zdradzi, trzeba się z tym pogodzić