Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna 29.

kłótnia z mężem o siostrę

Polecane posty

Gość Joanna 29.

poradźcie coś, proszę chcę żeby siostra zamieszkała ze mną i z mężem (mamy domek piętrowy. nie jakiś wielki ale pokój dla niej to nie problem, bo mamy jeden gościnny). nasza mama zmarła 3 miesiące temu, siostra mieszkała wtedy w mieszkaniu rodzinnym bo musiała skończyć szkołę. ja z mężem mieszkamy w innym mieście, i chciałam ją wziąć do siebie a mój mąż tego nie rozumie :( jak z nim rozmawiać? przecież siostra jest w potrzebie, ma dopiero 19 lat. nie stać ani nas na utrzymywanie 2 domów ani jej na samodzielne utrzymanie się. jak można być takim egoistom? on twierdzi, że żenił się ze mną a nie z moją siostrą :( nie rozumiem, co mu może przeszkadzać :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abec
sprzedajcie lub wynajmijcie jeden z domów, w tej sytuacji nie można myśleć emocjonalnie i obrażać się - siła wyższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
to moja siostra, co w tym dziwnego że chcę jej pomóc i uważam,że powinnam? siostrę mam jedną, męża mogę mieć za rok innego :( tak myślałam, żeby sprzedać tamto mieszkanie, pieniądze wpłacić na lokatę i jak siostra zdobędzie tytuł inżyniera to będzie miała pieniądze na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie siostra ma studiowac?szkoda sprzedawac mieszkanie...moze jej pomozcie na pierwszym roku,a potem zalapie jakas prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsia sia
nie sluchaj meza, to Twoja rodzona siostra i zawsze nia bedzie! Ona jeszcze jest mloda, nie zna zycia, moze sobie nie poradzic, szok spowodowany smiercia mamy moze zle na nia wplywac. Zrob tak jak napisalas i nie zwracaj uwagi na meza, wytlumacz mu, ze to Twoja siostra i on swoim najblizszym tez by pewnie pomogl! Chlopa zawsze mozna zmienic ale siostre ma sie na cale zycie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abec
w takim razie nie sprzedawaj ale daj pod wynajem - i wilk syty i owca cała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
też się boję, że sobie nie poradzi. młoda dziewczyna z niej, jak zmarł nasz ojciec to do mnie 'dotarło' dopiero po pół roku. nie chcę żeby pracowała, najpierw niech zdobędzie wykształcenie. rozmawiałyśmy i ona chce zrobić inżyniera czyli 3.5 roku a na magisterkę pójść zaocznie i wtedy do pracy. nie sądziłam, że mąż to taki egoista. tragedia się stała w naszej rodzinie a on myśli tylko o sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abec
a mężowi wytłumacz że życie nie zawsze jest usłane różami i nie zawsze jest tak jakby się chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
abec - wynajem to też dobry pomysł. ale mąż nie chce w ogóle o tym słyszeć, że ona będzie z nami mieszkać. nie rozumiem o co mu chodzi :( to normalna dziewczyna a nie jakiś oszołom jakich pełno wśród młodzieży która myśli tylko o imprezach. ja nie rozumiem dlaczego on tak podchodzi do całej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
tak, studiować będzie w naszym mieście bo tam gdzie był dom rodzinny nie ma uczelni a na dojazdy szkoda tracić 1.5godz dziennie w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Może mąż widzi w niej kobietę, przeczuwa zagrożenie dla siebie i podświadomie próbuje się bronić. Druga możliwość to fakt, że zbytnio matkujesz siostrze i jest zazdrosny. Nie macie wlasnych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobiła to samo co ty
siostrze trzeba pomóc, a Twój mąż to debil, pewnie tylko myśli o tym jak będziecie się ruchać, kiedy siostra będzie w innym pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
zazdrosny? przecież nie będę jej tulić do snu chociaż jak będzie taka potrzeba to czemu nie. naprawdę, rozczarowałam się jego zachowaniem :( nie sądziłam że wychodzę za takiego egoistę :/ nie, dzieci nie mamy jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Od razu widać,że nie liczysz sie z jego zdaniem, skoro napisałaś,że męzów mozna mieć kilku a siostre jedną. Siostra za pare lat założy własną rodzinę i zapomni co dla niej zrobiłaś, taki świat. Są jakieś akademiki, można wynająć pokój w tym samym mieście - możliwości mnóstwo. Czyją własnością jest dom w którym mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
nie sądziłam że wychodzę za takiego egoistę :/ Uważam, że to dość zdrowy egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
ale zmarła nam matka, ojca już nie mamy i nie zamierzam zostawiać siostry samej. boję się, że ona sobie nie poradzi po prostu. zawali szkołę, wpadnie w depresję czy nie daj boże stwierdzi że jest sama na świecie i zrobi jakieś głupstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Zacznij od tego, ze powinniście pomóc siostrze i zapytaj jak on to widzi, a nie próbujesz na siłę przeforsować swoje rozwiązanie. To znakomita okazja aby siostra się usamodzielniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
on twierdzi, że jest dorosła. tylko jak jego matka ciężko zachorowała to na pół roku poleciał do niej. wtedy nie uważał, że na rodzinę można się wypiąć (a ma 3 rodzeństwa z tego jedno mieszkało 50 km od matki). wtedy było dobrze tak? że z naszego wspólnego budżetu poszło mnóstwo pieniędzy na jej leczenie i jego wyjazd. a siostra ma jeszcze czas na usamodzielnianie się. gadasz tak jakby chodziło o jej wyjazd z domu na studia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Zamiast robić za jej mamuśkę zapytaj o zdanie samą zainteresowaną, co planuje, jak wyobraża sobie dalsze życie. Od razu widać, że chcesz jej matkować i mąż ma prawo nie być z tego zadowolony. Nie odpowiedziałaś do kogo należy wasz dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeciez mozecie zrobic tak,ze moze na pierwszy rok siostra bedzie u was,a potem wynajmiecie to mieszkanie po rodzicach i za ta kase siostra wezmie akademik,a wy jej bedzie sponosorwac tylko zarcie i ubrania...przeciez tak tez moze byc,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
to jest nasz dom, wspólny. pisałam wcześniej, że siostra chce iść na studia inżynierskie a potem do pracy. a mąż się nie zgadza na finansowanie jej bo uważa że jest dorosła i sama powinna na siebie zarobić. hipokryta jeden - jemu matka opłacała nawet mieszkanie bo w akademiku mieszkać nie chciał za młodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
To może warto przypomnieć mężowi tę sytuację, tylko zastanawiam się jaka była wtedy twoja postawa, bo to może mieć dzisiaj spore znaczenie. Jesli nie robiłaś problemów, poparłaś go, uznałaś, że matce trzeba pomóc to teraz spokojnie możesz wymagać "rewanżu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
oczywiście, że go poparłam. rodzina powinna się wspierać i trzymać się razem - ja tak zostałam wychowana. nie powiedziałam nic, że także moje pieniądze idą na leczenie jego matki i mu nigdy tego nie wypomniałam i wypominać nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abec
wygląda na to że Twój mąż jest despotyczny. Pamiętaj że jesteś jedyną bliską osobą dla swojej siostry a po śmierci rodzica nie każdy natychmiast odnajduje się. Wracając do wynajmu mieszkania - może by było dobrze udostepnić je równiez studento którzy bedą studiować wspólnie z Twoją siostrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
jak jej pytałam czy nie chciałaby abyśmy wynajęli jej jakąś kawalerkę to mocno się przytuliła i powiedziała, że nie chce zostawać po raz drugi sama. myślałam, że serce mi pęknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Zamiast stawiać sprawę na ostrzu noża spokojnie przedstaw swoje racje i daj mu czas aby się zastanowił, np. tydzien , po czym wrócisz do tej rozmowy. Nie kłóć się, nie denerwuj, niech to przemyśli, być może zmieni zdanie. Czytam twoje wypowiedzi i dochodzę do wniosku,że najbardziej istotna pozostaje u was kwestia pieniędzy. Nie chodzi o wspólne zamieszkanie, ale konieczność utrzymywania siostry podczas studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 29.
stać nas na to, żeby zamieszkała u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Nie chodzi o wypominanie, tylko przedstawienie faktów o których chyba szybko zapomniał :-D Naprawdę nie widzę powodu abyście nie pomogli w tak trudnej sytuacji twojej siostrze, skłaniam się ku twojej opinii, że masz męża egoistę, co nie zmienia faktu, że problem pozostaje :-( Nie powinnaś odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×