Rezerwacja - chce nas naciagnac? jak wybrnac?

Zaraz mnie trafi ciezki szlag. Rezerwujemy z kolezanka pobyt w Chorwacji w lipcu. Mamy wplacic 100 euro zaliczki. Wplacamy. Facet twierdzi, ze dostal 70 euro i mamy doplacic 30. Przesylamy mu dowod wplaty i sugerujemy, ze moze jego bank potracil jakies oplaty, albo koszty przewalutowania z euro na kuny. A ten kretyn na to: Why do you think that I should pay something when I receive the money. Why did you exchange the mony when I gave you the number of my forign account.You should pay me in Euros. They charged in bank only by payment,nobody charged twice. I gave you the exact number of my forign accaunt with my iban-code and swift and there should not be any mistake. I think maybe you should show my copy of your transfer details. Co zrobic w takiej sytuacji? Mam wrazenie, ze facet chce nas naciagnac na koleja kase. Mial ktos podobna sytuacje? Mamy wyjazd za 3 tygodnie, a tu taka szopka. :/

Nie byłam w takiej sytuacji, ale w wielu innych gdzie każdy , każdego naciąga. Nie czekaj na dzień sądu ostatecznego ,tylko weź sprawy w swoje ręce i sprawdź faceta. Nie zaszkodzi nawet jak przez policję. Przecież nie ukarają Cię za to ,że chcesz się dowiedzieć czegoś na temat niepewnej dla ciebie sytuacji związanej z wyjazdem . Poza tym co to za firma ? A może osoba prywatna ? Szczerze bałabym się jeżeli to osoba prywatna, gdyż tak naprawdę przed nikim nie odpowiada. Radzę Ci jednak nie czekaj. W dzisiejszych czasach trzeba dmuchać na zimne. http://poznajdate.com/kopary.html

Szczerze mówiąc, opłata bankowa w wys. 30 EUR przy tak małej kwocie przelewu to o wiele za dużo. Zażądajcie od gościa kopii potwierdzenia wpływu, jeśli się wam to uda. Wydaje mi się, że próbuje was naciąć.

A w ogóle spytałabym w banku o tę sytuację - czy to możłiwe ze pobrali od was taką kwotę (prawie 1/3 wartości przelewu)!

Zadna firma. Ogloszenie w necie - facet wynajmuje turystom pokoje. Zaczynam sie zastanawiac czy te pokoje naprawde istnieja. Byl ktos w Novi Vindolski u faceta o imieniu Marco?

No wlasnie - za duzo. no i tak jak on pisze - oplaty za przelew potraca sie raz, gdy wplacamy. Mogl stracic na przewalutowaniu z euro na kuny, ale chyba nie az tyle i to juz nie nasz problem. My wysylalysmy w euro.

zorientuj się najpierw w swoim banku, mogą mieć stałą prowizję dla wszystkich przelewów zagranicznych, w tym przypadku 30 euro. To jest dużo przy tak małej kwocie, ale tak samo jest przecież w przypadku niektórych bankomatów, które pobierają 5zł prowizji bez względu na to, czy wypłaca się 10zł czy 300zł. A facet niech przyśle mailem potwierdzenie przelewu.

kolezanka dzwonila do banku, bo to ona robila tez przelew. Powiedzieli jej, ze te 30 eurasow to moga byc oplaty i koszty przewalutowania.

Szanowne koleżanki zdarzało mi się znajdować w takiej sytuacji że ktoś prubował zrobić mnie w balona , ale nie bądżcie naiwne to jest zwykły oszust który chce was naciągnąć na kase nie dajcie sie. . Pamiętajcie nadchodzi sąd ostateczny i wówczas będzie się on tlumaczył z takiego zachowania

paypal,szybkie platnosci online..ine takie badziwskie banki pobieraja oplaty i to duze..kazde z was to wie..wiec skad ten alarm?