To koniec - już nigdy nie zrozumiem mężczyzn

Poznałam faceta w internecie, wiek 28 lat. Spotkaliśmy się na godzinkę dość późnym wieczorem. Od razu powiedział, że mu się podobam i ciągle się pytał czy się spotkamy następnego dnia, ja powiedziałam, że dam mu znać czy będę mogła i o której godzinie. Fajnie nam się rozmawiało, było sympatycznie. Po spotkaniu napisał smsa i chciał żebym coś miłego mu napisała. Nic specjalnego mu nie napisałam, bo prawie go nie znam przecież, ale napisałam, że jest fajny i życzyłam dobrej nocy. Następnego dnia napisałam do niego (to było wczoraj), że mogę o danej godzinie się z nim spotkać. Zapytałam się czy mu pasuje. Zero odzewu od wczoraj. I jak tu zrozumieć facetów?

No... nawet Wy nie macie nic do powiedzenia :)

temat nieskomplikowany tak jak i faceci :D dlatego pewnie taka cisza :D

haha :)

Więc niech się może jakiś mężczyzna wypowie

Moze nie moze odpisac, nie ma takiej mozliwosci. Cierpliwosci kobieto, cierpliwosci

pewnie umowil sie juz z jakąś inna :( albo inna mu odpisala wczesniej niz ty

Ciekawa teoria... Tylko nie ma podstaw, aby przyuszczać, że nie ma jak odpisać :)

żona-swojego-męża To bardzo prawdopodobne... Ale mógł to napisać, a nie milczeć

To ze nie masz podstaw to nie znaczy ze ich nie ma

skoro tak mu zalezalo zeby sie odezwala itd. widac ze cos nie tak z nim... widocznie mial jeszcze kilka innych na boku poznanych przez neta :(

hmm jak ktoś napisał wyżej to tu nie ma za wiele do zrozumienia :D

napewno nie powinnas juz do niego pisac ... jesli sie odezwie zapytaj wprost o powod takiego zachowania

mam to samo! tylko ze my sie znamy od dwóch miesiecy,spotykaliśmy sie w ciagu tych dwóch miesiecy i raz ze soba ostanio spaliśmy wczoraj miał u mnie być,pisał że teskni i .........nie przyjechał i wyłąćzył telefon.........kurwa..

Możliwe. Jeśli teraz się odezwie to ja się już na pewno nie odezwę do niego :) albo traktuje się poważnie jak dorośli ludzie albo nie, prawda?

prawda

Koleżanko wyżej, to okropne, że tak się zachował. Może i ten mój i Twój mają jakieś problemy psychiczne i stąd to wszystko wynika? Bo normalni ludzie tak się przecież nie zachowują.

a dla mnie sprawa jest oczywista zniechcecil sie twoja obojetnoscia..jak facet prosil o cos milego a ty nmu napisalas byle co..ja tez bym sie zniechcecila. nie musialas mu od razu milosci wyznawac przeciez...faceci nie sa skomlikowani tylko ty ich po prostu nie rozumiesz...

no własnie facet 29 lat,a zachowanie jak u dziecka,koniec tego dobrego,ja go rozumiałam ze był zapracowany,ze miał problemy rodzinne że coś tam coś tam ale teraz koniec ,już nie spotkam się z nim wiecej... i jak ja mam wierzyc w cokolwiek komukolwiek jakiemukolwiek facetowi???kurwa no nie mam innego słowa

zniechęcił się bo nie napisała nic miłego??! litości! przecież dziewczyna nie będzie mu od razy wywodów robić. Moim zdaniem opcje są 2, albo facet sprawdza czy należysz do zdesperowanych lasek piszących/dzwoniących co 5 minut albo faktycznie Cię skreślił. Poczekaj jeszcze dwa dni, jak się nie odezwie to olał, jak napisze to sama zdecydujesz czy się umówić

I co z tego, że nie napisałam mu nic super miłego? Na następny dzień napisałam, odebrał to jako, że chcę się z nim spotkać i lepiej go poznać. Właśnie, faceci są prości, więc na pewno nie uraziło go to, że nic milutkiego mu nie napisałam.