Dziewczyny po co te kursy??

Tak sobie czytam te tematy. i po prostu sie zastanawiam jak to jest że dziewczyny ida do liceum robią sobie maturę na 2 roku studiów twierdza że to nie dla nich, i zrobią sobie kurs fryzjerki albo kosmetyczki. Skończą taki kurs roczny i co? i otwierają własna działalność bo jak twierdza podbiją świat, zarobią kokosy. DZIEWCZYNY ZROZUMCIE że albo ma sie to we krwi i wie sie od początku to że sie chce to robić albo nie. Ja jak kończyłam gimnazjum wiedziałam kim chce byc ludzie mi sie w twarz śmiali. że zawodówka , nic nie osiągnę w życiu. A oni idą do liceum potem na studia i będą mieli wyższe. No i co? po 7 latach spotykamy się na ulicy i plują sobie w brodę ze zrobili głupstwo bo poszli na studia nie maja pracy , albo za marne grosze pracują i to na czarno. A ja? Zawód mam , średnie mam( szkoła wieczorowa) ide na BHP i pracuje w zawodzie. No ale już mniejsza o to. idzie taka jedna z druga po kursie otwiera salon jeden po 2 nie umie robić. I psuje opinie zakładom które robią to dobre lata. bo ludzie sie zrażają to dlatego. pewnie zaraz spotkam sie z krytyką. Ale jest to normalny odzew na prawde. I nie rusza mnie czyjaś krytyka i przezywanie .

nie każdy powinien kończyć studia klasa robotnicza zawsze była jest i powinna być.

i jak widac coraz wiecej tej klasy robotniczej potrzebne jest

Dokładnie! fachowców coraz mniej każdy ambitny.... chce studiować kończą jakieś kiepskie kierunki,nic nie potrafią no ale wyższe ma... śmiechu warte...

jak chce studiowac to niech zastanowi sie czy bedzie po tym praca

a tam... pierdolenie o szopenie... znam pare dziewczyn bez kursu i robia takie cuda ze te wszystkie zawodowki i kursy za 900 moga sie schowac.

taki dodatek ale nie powiem, przydaje sie. Ja też byłam głupia bo poszłam do liceum, pózniej na studia ale po roku zrezygnowałam bo to nie było to co chciałam robić, zawsze chciałam być fryzjerką ale rodzice mówili, że zawodówka to wstyd itd :o I co? zrezygnowałam ze studiów, zrobiłam 3 miesięczny kurs fryzjerski żeby mieć jakieś pojęcie i szukać na początku pracy jako pomoc fryzjerska lub stażu i znalazłam, na początku myłam głowy, sprzatałam, później robiłam proste cięcia itd a w tym czasie chodziłam do 2 letniej szkoły policealnej żeby zdobyć zawód fryzjerki i co? od razu po szkole zalazłam pracę a nie szukałam bezpłatnych praktyk czy stażu za 500zł :o Dlatego kursy naprawdę się przydają i można właśnie zaczynać od nich, zdobyć doświadczenie i dopiero później działać na całego