moje życie się skończyło

bo nie mam faceta

a ja nie mam kobiety i jakoś żyję:)

facet bez kobiety zawsze ma kumpli z którymi może się nachlać, z kobietą gorzej :0

ale nie każdy facet ma ochotę chlać z kumplami

i nie każda kobieta;) ale może akurat ja nie chcę by moje życie polegało na herbatce u koleżanki w niedzielę o 16 heheh

a musisz do niej chodzić, nie możesz inaczej spedzać czasu?:P

nie chodzę:P teraz wolałabym bym być na jakiejś imprezce do rana, jak co tydzień:P ale dziś nie wyszło;) jak chcę swojego faceta, z którym zawsze dobrze się bawiłam ;)

a dlaczego go nie masz?

był i go nie ma. zapomniał, że byłam i że to była miłość na jaką zawsze czekał. ehh o wszystkim można zapomnieć:P

zapomnial tak z dnia na dzień i bez powodu?:O

"O tej miłości, jak była Wiem wszystko, gdy już za mną jest Nie powiedziałeś żegnaj miła Może się bałeś moich łez"

O kurde, ale jaja. :P

czemu jaja?:P "Taką cię wymyśliłem Wśród tylu słów bezimienną Kiedy ciszy motywem Niebo szarzało nade mną Kiedy za dużo chciałem W swoim łagodnym obłędzie Wtedy nie przewidziałem, Że będziesz Los dobrze się ze mną obszedł Przy tobie wszystkiemu sprostam Tylko o jedno cię proszę - POZOSTAŃ!"

skoro wiesz o niej wszystko, to wiesz też dlaczego już jej nie ma...

jest, gdzieś tam jest cały czas, na pewno we mnie ale to nie wystarczy

miałem na mysli, że wiesz dlaczego nie jest odwzajemniona, dlaczego on nie czuje tego co Ty

"Wierzyli w to Że nieśmiertelni są Gdy miłość trwa Silniejsza jest niż zło Ochrania ich Spokojny dom Aż ich znalazła noc Pośrodku dnia pobladłych Ją Zabrała nagle Zabrała ją Zabrała noc"

A ja wiem czemu jaja? Tak pewnie wyszło :P

a jego, co zabrało jego i jego uczucia?

nie wiem:( ona?...

Noc go zabrała, czytać nie umiesz

ona czarna jak noc:P

jesli go zabrała, to znaczy, że nie byl Twój...

jej też nie jest

Przerost poezji nad uczuciem mógł go zabrać. dobranoc

poezji nie było i nie ma jest tylko proza życia dobranoc