Dylemat;/

Hejka;) Otóż mam taki problem. Jestem z moim facetem od prawie 3 lat. Zaczęliśmy się kochać po roku naszego związku. Nigdy ni narzekałam na nasze zbliżenia, przeciwnie, było bardzo miło. Kochalismy się często, właśnie z jego inicjatywy. Nasze kontakty powoli jednak zaczynają się psuć. On ma coraz mniej czasu żeby się ze mną spotkać; kiedyś bardzo się na nim zawiodłam i chciałam dać mu nauczkę, mówiąc, że jestem w ciąży; jednak jeszcze tego samego dnia powiedziałam mu prawde (wiem, że to głupie, dziecinne itp., ale nie o tym mowa w temacie) od tego czasu nie kochamy się w ogóle. On mówi że to przeze mnie, że powinnam się leczyć, i że cytuje "już nigdy nie będziemy się kochac". Czy to może mieć związek, z tym że łyka różne specyfiki na mase mięśniową, itp.? Pomóżcie nie wiem co robić;/

trzeba było nie gadacbzdur o ciąży

dzisiaj jest jakiś dzień dylematów??

gra muzyka i spoko jest

No wiesz, ja mu sie nie dziwie ze sie przestraszyl jak mu taki numer z tym tekstem wywinelas. A dawno to bylo??

Słuchajcie!Mam dylemat! Nie wiem co robić bo mam dylemat.Oto jest dylemat co robić!?Co robić!?

jakieś 4 miesiące temu, ale zasłużył okłamał mnie;/

No właśnie pytam co powinnam zrobić, przecież nie pisze tego dla Twojej przyjemnoścci!!!!

Na takie straszenie to by nie zasluzyl nawet jakby cie zdradzil. A od kiedy wasz seks sie psuje?

co zrobić? co zrobić? dylatacje zrobić :)

No to masz problem,ale z tą ciążą to naprawdę przesadziłaś... a z resztą,skoro tak Ci powiedział to może on nie ma ochoty już z Tobą być????

No rzekłabym raczej że związek się psuje, bo przed tym kłamstwem wszystko było ok( z seksem) robiliśmy to nawet kilka razy z rzędu, a teraz wogóle. Nawet jak śpimy ze sobą( okazjonalnie bo nie mieszkamy razem), to on odwraca się tyłkiem i mam mnie gdzieś.

Paulinkaaa.! też tak myślałam, ale on mówi że mnie kocha i że chce ze mną być. Ja uważam że to jakaś chora zemsta za moje kłamstwo;/ ale ile to może trwać rok, dwa, przecież go nie zdradziałam. On jest moim pierwszym partnerem seksualnym i dobrze o tym wie. Wie też że na brak powodzenia nie narzekałam, szczególnie wśród jego kolegów a mimo to wybrałam jego. A on czasem wyskakuje z chorymi tekstami zazdrości, że napewno już kogoś miałam, i jak tu się nie wkurzać;/

To nie jest zemsta ale strach. Uswiadomil sobie ze moze zostac ojcem a tego nie chce. Dziwisz sie? Porozmawiaj z nim bo taka sytuacja moze sie na tyle przeciagac ze w koncu rozleci sie wszystko - caly zwiazek a nie tylko seks.

gosiu ja to rozumiem,ale nie rozumiem jednej rzeczy: jak można tak z dnia na dzień stracić cały popęd seksualny. Kiedyś jak byliśmy na plaży, czy w wodzie i tylko się na mnie patrzył to już mu się podobało, i już chciał się kochać gdziekolwiek ;) i wogóle był o mnie zazdrosny;) a co do kłamstwa to nie wiem czy to go tak ruszyło, bo jak jego koledzy mówili że na jego miejscu zrobili by mi dziecko, bo i tak go zostawie to gadał że musi nad tym pomyslec, a teraz ma mnie gdzieś. Jak to możliwe;(((