Dlaczego kobiety, które miały kilku partnerów nie mają wyrzutów sumienia?

Nie jestem zgorzkniały i nie potrzebuję jakichś kretynskich tekstów o szczesci w miłosci. Pisze to jedynie w odniesieniu do narzekających postów kobiet, jakie są biedne i pokrzywdzone bo nie mogą się puszczac bez zjebanej opnii.

a co mnie obchodzi opinia innych , niech sobie mowią co chcą jest takie staropolskie przyslowie "opinia jest jak dziura w doopie , kazdy ma swoją "

czasami pozory myla , nie kazda laska ktora wyglada sexy pie.przy sie na prawo i lewo , czesto jest ze szara myszka szaleje do uadlego ...wiec opinia innych nie ma sensu , jesli sie kogos bardzo dobrze nie zna a ty jestes po prostu zazenowany faktem ze musisz urzywac aby rączki do zabaw seksualnych , a to nie to samo co z zywa kobietą

Oczywiście, że Ciebie obchodzi opinia innich. Wszystko zależy jedynie od skali tego zjawiska. Gdyby nagle prawie wszyscy których znasz zaczeliby wyzywać Ciebie od kurew to byś zmiękła szybko i się załamała.

mylisz sie ja sie przejmuje tylko opinią osob na ktorych mi zalezy inne mi wiszą i powiewają

kazda ladna dziewczyna (nieladna chyba tez) chociaz raz miala opinię sz.maty , co czesto mijalo sie z faktem

da = szmata nie da =szmata trudno zaczaic facetow

Jesteś bardzo zgorzkniały. :)

Niech Ci będzie, jestem zgorzkniały. I? Czy to zmienia fakt, że to co napisałem jest prawdą?

zyj sobie dalej w tym dziwnym swiecie prawdy najprawdziwszej

"Yeah, well, you know, that's just, like, your opinion, man..." :)

Zaden dziwny. Najprawdziwszy tylko Ty patrzysz z perspektywy kobiety.

a ty z perspektywy prawiczka, sprobuj popatrzec oczami mezczyzny

Nie bez powodu te prawiczki istnieją. Jak również jest więcej samotnych facetów. Na portalach przewazają męzczyzni, a w miare atrakcyjna kobieta będzie zasypywana propozycjami. W realu podobnie. Jedynie nieliczni faceci doswiadczają bycia podrywanymi dosłownie. Wiekszosc musi sama wykazac inicjatywę, zaprosic na randke i na nich spoczywa koniecznosc zadbania o atmosfere. Juz nawet nie muszę pisać o cechach dyskwalifikujących faceta. Przystojny ale niski facet wiele nie zdziała, podobnie jak przystojny ale z małym. Tacy muszą znacznie obniżyc swoje wymagania. Kobieta nawet będąc płaska jak deska i mająca rozklapioche ale atrakcyjna z twarzy moze przebierac w facetach. Do tego pewnosc siebie u faceta to podstawa, u kobiety jest opcjonalna. Pewnie, że dla normalego faceta podejscie, poznanie i zaproszenie na randke nie stanowi jakiegos wielkiego problemu. Fakt pozostaje jednak faktem, że facet musi to robic, kobieta jedynie moze.

Tu jestem przyzwyczajony do tego, że mnie się jedzie i wyśmiewa, więc nie robisz na mnie wrazenia.

czyli ubolewasz ze nie jestes kobietą? bo bys mial wieksze pole do popisu nawet jakbys wygladal jak karakan? czlowieku , nie wierze ze nie masz w sobie nic co by nie ciagnelo do ciebie dziewczyn ( o kase mi nee chodzi , bo nie trawie panienek lecą cych na kase jak muchy do...) moze za wyskoko stawiasz poprzeczkę , zejdz na ziemię i rozejrzyj sie dookola, na pewno zobaczysz jakas babkę ktora sie tobą interesuje , ale sie boi zagadac czy cuś. nie szukaj krolewny sniezki tylko normalnej dziewczyny

sorki za literowki :D

Kobieta jak ma seks to zawsze jest dobry uczynek. Czasem da z litości jakiemuś nieudacznikowi, czasem pozwoli poznać głodnemu jak smakuje śledź, czasem uratuje inną kobietę przed gwałtem zaspakajając jakiegoś buhaja. Trzeba być dumnym, a nie mieć wyrzuty. :P

"czlowieku , nie wierze ze nie masz w sobie nic co by nie ciagnelo do ciebie dziewczyn ( o kase mi nee chodzi , bo nie trawie panienek lecą cych na kase jak muchy do...) moze za wyskoko stawiasz poprzeczkę , zejdz na ziemię i rozejrzyj sie dookola, na pewno zobaczysz jakas babkę ktora sie tobą interesuje , ale sie boi zagadac czy cuś. nie szukaj krolewny sniezki tylko normalnej dziewczyny " Nie, nie żałuję, że nie jestem kobietą. A skąd przekonanie, że piszę o sobie? Piszę ogólnie o tym jak jest, rozwijając temat. Zadnej poprzeczki sobie nie stawiam, gdyż jestem zbyt niesmiały i mało pewny siebie, żeby podrywać lub zeby dac sygnał zainteresowanej mna kobiecie. Co nie zmienia faktu, że wielu facetów próbuje ale mają o wiele mniejsze szanse niż podobnie atrakcyjne fizycznie kobiety. Taki juz jest ten swiat, wiec kobiety nie mają co narzekać na sfere intymną.

Skąd mi się tam wzięła ta kropka? :( Nick już poprawiony.

To juz oficjalne - on jest gorszy ode mnie. :O

Prawiczek bez wiary, natura jest brutalna, szansę przetrwania i przekazania genów mają tylko silne gatunki. Więc nie załamuj mnie tu biednymi tekstami o niesprawiedliwości dziejowej i tym, że coś musisz, by zdobyć kobietę. Tak się składa, że każdy dostaje to, na co zasługujesz. Postarasz się, dostaniesz lepsze mięsko :-) A wymagania swoje obniżasz na własne życzenie. Nic więc dziwnego, że masz pretensję do całego świata, że laski się Tobą nie interesują. Dostajesz to, na co sobie zapracowałeś :-) Kurwa, co za temat...

Simplus jest przystojny. Targam dzyndzla pod jotpega.

Jeśli chcesz dorobić niezłą kasę to pokaż się na http://showup.tv i zgarniaj napiwki!

kurwa, jestem niewyspany, bo jakiś dziwny tekst mi wyszedł... Miało być "silne jednostki" a nie "silne gatunki"

Świnia jesteś. Ostatnio pisałeś zem niebrzydka aż tak bardzo a teraz od paskud. :O Androgen - cześć, nie nerwuj. :D

"Tak się składa, że każdy dostaje to, na co zasługujesz. Postarasz się, dostaniesz lepsze mięsko A wymagania swoje obniżasz na własne życzenie. Nic więc dziwnego, że masz pretensję do całego świata, że laski się Tobą nie interesują. Dostajesz to, na co sobie zapracowałeś " Czytasz chyba posty innej osoby geniuszu. Nigdzie nie pisałem, że jest niesprawiedliwie albo obniżam wymagania. Namawiam jedynie do braku pretensje te które je mają "Ale może cię pocieszę: mam 173 cm wzrostu i jeszcze 25. urodziny obchodziłem jako prawiczek. Za to jak skończyłem 30, zacząłem mieć wielkie powodzenie, a jak miałem 33, to aż trzy piękne i atrakcyjne kobiety chciały zostać moją żoną (miały odpowiednio 25, 26 i 45 lat). Zdecydowałem się na tę 26 bo była najwyższa i najładniejsza, i jestem z nią już 9. rok." Twój post tylko potwierdza to co pisałem. 25 letnim prawiczkiem nie byłes bez przyczyny Mnie pocieszac nie musisz, znam swoje ograniczenia i nie pcham sie tam, gdzie wiem, ze nic nie zdziałam. Czy ktos tu kurwa czyta posty? :o Zrestą to zadne pocieszenie. Od szalenstw to są młodziencze lata, a nie 30stka.

Każdy żyje w zgodzie ze swoim sumieniem. I szkoda, że facetom nie jest źle z tym, że maczali swojego chuja we wszystkie możliwe dziury! :O

Aaaahaaa...

http://bitwa-na-sniezki.pl/955978 i tyle w tym temacie