Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

soczekkleo

jak mam sobie z tym poradzic ? doradzcie mi...

Polecane posty

Mam 19 lat jestem z facetem już od 4 lat ktory ma 26 lat, po 4 latach znajomi otworzyli mi oczy i zaczelam zauwazac to czego wczesniej nie widzialam, probowalam porozmawiac by dojsc do kompromisu, ale on uwaza ze taki jest i niczego nie zmieni albo mi pasuje albo nie i sobie podziekujemy, a z drugiej strony mowi ze kocha a przeciez nawte nie chce sie postarac... mecze sie juz od tygodnia, chcialabym go zostawic bo juz wiem ze to nie facet dla mnie poza tym nie czuje sie szczesliwa, ale boje sie mu o tmy powiedziec boje sie ze jesli go zostawie to dojde do wniosku ze jednak go potrzebuje, a wtedy juz powrotu miec nie bede, co mam robic? jak sie zebrac i odwazyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
odejdź i znajdż kogoś z kim będziesz szczęśliwsza.:) jesteś jeszcze bardzo młoda. jeszcze sto razy się zakochasz.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to że jestem swiadoma tego ze nie jestem szczesliwa i chce odejsc, tylko tak strasznie sie boje ze sobie z tym nie poradze, ze zbyt sie przywiazalam do jego obecnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutkom się nie dajmy zwieść
poradzisz sobie. uwierz mi, że na sto procent mam pewność, że sobie poradzisz. :) czasami trzeba z czegoś zrezygnować, żeby dostać coś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgfgwww
dawalas mu dupy wiec przywiazalas sie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyuyt
o matko to zaczeliscie sie pieprzyc jak ty mialas 15 lat a on 22 lata? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalar
W Polsce liczba młodych mężczyzn jest większa niż młodych kobiet. Chłopców rodzi się więcej. Więc jak ci facet nie odpowiada nie będziesz miała żadnych problemów aby zmienić go na lepszy model ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hh45554
czekaj, czekaj.... 4 lata byłaś szczęśliwa i nagle Twoi znajomi uświadomili Cię, że wcale szczęśliwa być nie powinnaś? To zajebiście, skoro Twoi znajomi są dla Ciebie takim autorytetem. Po drugie - Twój facet ma rację. Zapewne nagle zaczęłaś narzekać na coś, o czym wcześnie wiedziałaś i co akceptowałaś. Gdyby mi mój facet kazał zmienić charakter, też odpowiedziałabym mu, że albo mnie akceptuje taką jaka jestem, albo się rozstaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wy mnie nie rozumicie moglabym wam duzo sytuacji opisac... i to nie tak ze znajomi mi otworzyli oczy, poprostu kieyd mialam mniej latek nie widzialam tego co jest zle co sie miedyz namid zieje bo go mocno kochalam i za kazdym razem wybaczalam, a jest to czlowiek ktory ma dwie osobowosci nie moze sie napic bo robi sie agresywny i to do mnie, znajomi i bliscy zawsze mowili to nie facet dla ciebie a ja mimo wszystko przymykalam na to oczy, dopieor ostatnio sobie uswiadomilam ze tacy lduzie sie nie zmieniaja i musze myslec przyszlosciowo czy chce sie meczyc i zyc nieszczesliwie, a to chore... normalne ze w zwiazku keidy koms cos nie pasuje chce sie porozmawiac o tym z druga osoba i dojsc do kompromisu prawda? a u mnie czegos takiego nie ma slsyze tlyko taki jestem i sie nie zmienie, poza tym mam 19 lat on sie jzuz w swoim czasie wybawil a ja ? te 4 lata tylko z nim i to jedna wielka nuda, potrzebuje jak kazdy czlowiek wyjsc do znajomych ale nie np z kolezankami na piwo jak bym chciala wyjsc to slysze ale wteyd nie bedziwmy sie widziec i to wplynie zle na nasz zwiazek... przeciez to nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×