Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oryginalna

depresja czy dołek, jak se radzić

Polecane posty

Gość oryginalna

witam założyłam w/w temat poniewaz pragnę podzielic sie swoimi przeżyciami dnia codziennego, poruszyc kilka waznych wątków na temat depresji i poodbnego stanu , jak i rowniez poznac inne osoby o podobnych problemach, wysłuchac ich rad ... na roznych stronach pocztałam sobie o stanach depresyjnych i zastanawiam sie czy dotyczy tez mnie...porownujac swoje zachowanie z opisanymi na tych stronch to moge dojsc do wniosku ze jednak jestem chora ... jak sobie pomoc i czy moze jednak potrzebuje lekarza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz watpliwosci zglos sie do psychologa;* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalna
to nie takie proste ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depredepredepre
a co jest trudnego w pojsciu do psychologa? jesli nie masz kasy to popros o pomoc (nie koniecznie finansowa, bardziej chodzi mi o wsparcie) rodzine/przyjaciol/znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem kochana... Ale czasem taka pomoc jest potrzebna albo po prostu potrzebujesz się komuś wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalna
nie mam nikogo, z rodzina nie dziele sie przezyciami... znajome pozakładały rodziny i maja swoj swiat.. inne wyjechały robic kariere do wiekszych miast a ja zostałam "sama". dodatkowo rozstałam sie z miłoscia mojego zycia- przynajmniej tak mi sie wydawało ... ten depresyjny stan trwa juz 2 mies ... wczesniej tez takie miałam .. czy to chandra ? czy jednak cos juz powazniejszego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalna
moze jeszcze dodam, ze spotykajac sie od czasu do czasu ze znajomymi aby podleczyc swoj stan psychiczny ... po spotkaniu - po wygadaniu sie - po wyżaleniu .. czuje sie jeszcze gorzej gdy wracam do domu ...czyli takie spotkania u mnie osiagaja odwrotny skutek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz mi sie wygadac:) mozemy sie zakumplowac jak bys chciala ja bardzo chetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalna
w sumie nie pisze tylko po to aby sie wygadac, mam w tym celu gg i kilka ofiar ktorych drecze :D jednak chciałabym dowiedziec sie czy ze mna jest tak zle ze musze pojsc do psychologa ? czy juz sie "kwalifikuje" ? czy moze to stan przejsciowy ? jak było u was ? podzielcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasem tak mam, ze jak mój chłopak na mnie na krzyczy wyje.. a czasem cos sb smutnego przypomnę i plączę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalna
jednak ja płacze codziennie przez 2 mies i nie moge zapomniec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×