SEKS jako obowiązek małżenski -

która z Was nie przyjemności z seksu, nie lubi go a czasem się kocha z mężem z obowiązku?

offerma, nudne są już te twoje wpisy

problem.... Wogole nie czuje potrzeby zeby sie kochac, ale nie chce robic mezowi przykrosci i jakos znosze te 10minut. Jestesmy malzenstwem dopiero od 3lat, nie wyobrażam sobie co bedzie za 10... :(

hej, my też jesteśmy małżeństwem od 3 lat kiedyś miałam fantazje, pragnienia a dzisiaj pozostał " ból głowy"

Ja tam nie mam obowiązku uprawiania seksu z mężem :D Nie było tego w przysiędze, nie jest prawnie nakazane ani sama się nie zobowiązywałam... Po co?

offerma wez wypierdalaj.Jestes zerem. Dlatego wlsnie ja...nie wychodze za maz,bo po slubie facetom odpierdala.Mysla,ze sa pepkami swiata i sie im wszystko nalezy.A poszli paszol.

ja pierdziele...10 minut? Kobiety myslcie troche o sobie.Co wy kurde sakwy na kielbase?Nie ma gry wstepnej nie ma bzykania,nie mam orgazmow to sie ich domagam.Nie dziwie sie,ze seks dla was nie jest przyjemnoscia jak faceci podchodza do was jak do kawalka miesa.

tak się tylko mówi, że to obowiązek. ale u mnie taki seks własnie mi się znudził, mój mąż okazał sie egoistą a jak się posypało to już nie ma czego w tym seksie ratować

Wiecie dziewczyny... z życiem seksualnym jest tak że są lepsze i gorsze okresy w życiu każdej pary. Może jeszcze się u was poprawi/zmieni. Poza tym jeżeli seks nie sprawia wam przyjemności albo chciałybyście coś w nim zmienić to lepiej powiedzieć o tym waszym partnerom prosto z mostu. Faceci ciężko przyjmują takie wiadomości ale moze da im to do myślenia. Może warto coś zmienić... urozmaicić. I jeszcze jedno. Ja wiem że często faceci nie przykładają się do sprawy... ale my kobiety też nie jesteśmy bez winy. Zmęczenie życiem codziennym i obowiązki powodują że nie chce nam sie zrobic nic co by poprawiło sytuacje i mimo że niektóre kobiety nie nawidzą obowiązkowych 10 minut to poddają się im bo wolą odpękać 10 minut czy powalczyć trochę o to żeby zrobić coś inaczej. A może wypróbujecie coś nowego?? Coś co zaskoczy i was i waszyc partnerów? Kto wie, co z tego wyniknie???? Na pewno pozostawanie biernym nie wróży dobrze na przyszłość. Bo mimo że seks nie jest obowiązkiem to związek bez seksu często usycha.

'nienawidzę' miało być razem oczywiście:-)

chyba to raczej rutyna niż brak potrzeb seksualnych.

W moim związku już jest chyba za późno. Wiele razy rozmawialiśmy ale efekt zawsze pozostawał ten sam. Najpierw była złość, żale potem łzy, potem oswojenie się z faktami. A teraz bierność, nie myślenie o tym, o zmianach i o tym jakby mogło być. Znacie takie przysłowie " gdyby babcia miała wąsy " ?

atomaniaczko bo to musza chciec obie strony. do tanga trzeba dwojga. Twoj facet nie potrafi Cie zadowolic i nic nie robi w kierunku tego, zeby to zmienic wiec Twoje starania rowniez spelzna na niczym. nawiasem mowiac ja tak mialam i rozwiodlam sie po piecu latach malzenstwa. teraz zadbalam o to, aby znalezc mezczyzne, z ktorym bedzie mi dobrze rowniez pod tym wzgledem.

wlasnie kocham mojego psa

Mój mąż nauczył mnie połykać spermę po seksie, choć wie, że tego nie lubię, ale jak próbowałam wypluwać, to robił awanturę i się teściowie budzili.

Czy ktoś ma ochotę na telefoniczny seks? Mam na imię Magda, moje zdjęcia są tutaj: http://www.sex-rozmowy.pl/magda_sex_telefon.html . Jestem samotną 24 latką, lubię porozmawiać przez telefon i pomasować moją ogoloną cipkę. Jeśli masz ochotę na rozmowę ze mną lub spotkanie to zadzwoń, dorabiam sobie seks telefonami i szukam partnera, który byłby w stanie bzykać mnie parę dni pod rząd.

Czy ktoś ma ochotę na wirtualny seks? Jestem Ania, tu znajdziesz moje fotki i kontakt:http://sextelefon.co.pl/7.html Będę dla ciebie niewinnym czerwonym aniołeczkiem, który wyssa w lesie z twojego k***ska smaczne nasienie.