Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Czy jest to mozliwe ze mojemu 7 tygodniowemu synkowi baaardzo zadko odbije sie po posiłku,czasami nosze go na pionowo z 30 min i nic.Karmie butelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miałaś potwierdzoną
a ulewa? Mojemu się nie odbijało, ani nie ulewało, więc pediatra nie kazała nosić. Zjadł i zasypiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja noszę i odkładam jak się odbije albo po 10 min.- zależy co szybciej. Tzn. więcej niż 10 min. nie noszę. Czasami pośpi godzinę i dopiero po spaniu biorę go na ręce i wtedy beka... Dzisiaj pierwszy raz za radą znajomej do odbicia... kładłam na brzuszku. Statystyka taka jak przy noszeniu na rękach a ja nie bujam się z 7-kilowym dzieciem :) Oczywiście działa jeśli mały nie śpi, bo jak zaśnie po karmieniu t noszę. Najwyżej mu się uleje ale to zdarza się i po odbeknięciu, śpi na boku z podniesionym materacem więc się nie dławi tym tylko pluje. A z brzuszkiem problemów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miałaś potwierdzoną
tak jak pisałam mój chyba nigdy nie ulał, więc zapytałam pediatry i powiedział, że nie muszę go tak trzymać w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze po posiłku kłade na boczku i za pleckami robie wałek z kocyka by sie nie przekulnął na plecki.Ale do godzizny po posiłku co sekunde dogladam bo boje sie ze akurat sie uleje i zadławi.gdyby sie odbiło byłabym troszke spokojniejsza.Na brzuszku tez kłade i tez nic.osatnio odbyło sie synkowi 2 tyg temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaaaaa26
spróbuj robić tak że trzymaj do odbicia i jak się nie odbije to obniż tak jakbyś go chciała odłożyć i znów podnieś na ramię - niewiem czy to dobrze wizulanie napisałam - ale tak żeby ten ruch do góry był jeszcze raz - mojemu to pomagało - aa i ja tak czy siak kładłam maleństwo na poduszcze klin i dawałam tzn bezpieczne wałeczki - popatrz w allegro - mnie się przydało i byłam spokojna że się niezawinie niczym i nieprzewróci na plecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaaaaa26
ps. jak go długo będziesz trzymac do odbicia to zaraz bedziesz miec problem że mały będzie chcial noszony być na rękach w pionie - ja tak odbijałam bo kolki i koiecznie pilnowałam odbijania i potem mały tylko tak chciał być noszony na ramieniu a potem przodem do świata a był taki malutki w innej pozycji był mega wrzask

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×