kobieta - matka i jej mega krotka spodniczka. Moda czy przegięcie ?

co sądzicie o mlodych matkach i ich sposobie ubierania sie ? Ja uwazam ze krotkie spodniczki czy mega duze dekoldy nie pasują matce, ze są pewne granice normy zachowania ktorych musimy przestrzegac czy tez zmienic w zaleznosci od sytuacji w ktorych sie znajdujemy. Bycie matką to także dawanie przykładu swoim dzieciom ( a taka kobieta wzbudza tylko pozadanie u obcych mezczyzn) jestem zbulwersowana takim stanem rzeczy a wy co o tym sądzicie ?

a ja mysle, ze jesli ktos zgrabny to niech pokazuje nogi nawet jak ma 40 lat

ale ona jak biegala za tym dzieckiem i sie schylila to doslownie jej majtki cale bylo widac.. czy to przystoi matce?

Absolutnie nie przystoi. Powinna chodzic w burce.

Ależ oczywiście, że jeśłi kobieta jest matką nie powinna ubierać się w krótkie spódniczki !!!! Powinna chodzić przedewszystkim w spodniach, no i golfach do tego. Ludzie, o co Wam chodzi ? Jak kobieta jest matką to już nie może się ubierać atrakcyjnie ?? Uważam, że każda, absolutnie każda kobieta powinna się ubierać atrakcyjnie i nie koniecznie mega wyzywająco. Uważam, że mini odsłaniające majtki nie jest odpowiednie ani dla młodych dziewczyn, alni dla kobiet matek, ani dla dojrzałych - bo to strój dobry może jedynie na dyskotekę. Ale jeśli kobita - matka chce si ubierać atrakcyjnie, w obcisłe ubrania, odsłaniające co nieco to dlaczego nie? Jeśli nie straciła figury po ciaży to dlaczgo ma nie uwydatniać swoich atutów ? JA często nosz krótkie sukienki, z dekoltem i mało mnie obchodzi co myślą inni. Ubieram się jak chcę i zarazem szanuję siebie i swoją rodzinę więc nie widzę problemu. Pozatym mój mąz też chodzi dumny, że zona po porodzie nie stała się "TYLKO" mamuśką, ale jest nadal jego atrakcyjną żoną....

Popieram wszystkich tutaj. Autorko większość dorosłych kobiet jest matkami, więc w takim razie większość kobiet nie powinno nosić krótkich kiecek? Żeby czasem jakiejś zazdrośnicy się to nie spodobało?:D Czy w takim razie ojcowie też nie powinni chodzić np. bez koszulem odsłaniając swoje opalone, umięśnione klaty, by czasem nie wzbudzić pożądania u innych kobiet? :D

jak ja idę na spacer czy gdziekolwiek z córą, za którą często muszę biegać to nie zakładam krótkiej kiecki ale nie dlatego, że nie przystoi tylko dlatego, że mi niewygodnie :P ale w szortach chodzę i bawi mnie wzrok takich moherowych matek jak autorka :D

ale nie chodzi o to aby nie ubierac sie atrakcyjnie !! ta pani wedlug mnie byla ubrana wyzywająco, ze spodniczką naprawde przegiela bo gdy klęknela przy dziecku doslownie widzialam jej biae majtki z przodu, to bylo nieapetyczne , naprawde przesadzila z dlugoscią a raczej brakiem jakiejkolwiek dlugosci !! Byc moze dla facetow ten widok byl atrakcyjny ale mnie to obrzydzilo. Nie chodzi o to aby nie zakladac w ogole krotkich spodniczek, ja tego absolutnie nie zabraniam ale trzeba znac pewne granice. Ten stroj byl dobry , owszem ale tylko i wylacznie na dyskoteke a nie na spacer z malym dzieckiem!!

nasuwa mi sie takie pytanie: a gdyby owa pani nie miala dziecka to czy dlugosc spodniczki by cie nadal bulwersowala?

nie miala by dziecka ze sobą, czy nie byłaby matką ?? Jesli nie bylaby matką .. ok niech sie ubiera jak chce, jej sprawa !!

na spacer z dzieckiem... jak jest upał to się nie będę kisić w spodniach przecież :O szczególnie, że figurę mam niczego sobie.... ale przyklękanie mam opanowane i na pewno nikt mojej bielizny nie musi oglądać przy tym :D

ps co do przykładu, to raczej kładę nacisk na uczciwość, rzetelność, prawdomówność itd.... a styl ubierania? w tej kwestii uczę dzieci tolerancji...

krótkie spódnice tak jak te http://nunu.pl/tag/45/krotka_spodniczka są okej wszystko w granicach dobrego smaku

przede wszystkim wyglądaj seksownie i czuj się fajnie , podobaj się sobie a gdy zrobisz z siebie stracha na wróble to mąż lub konkubent z całą pewnością ucieknie , chyba że chcesz tylko jego alimenty to wygląd kloszardki wtedy ma sens i nie zapomnij się całkowicie ogolić na łyso