Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamaNasam

samotna, nic mi nie wychodzi, mam dość

Polecane posty

Gość SamaNasam

Mam 21 lat, jestem w miare atrakcyjna, zadbana, dbam o siebie itd I co z tego? Nie mam przyjaciół, jedną "przyjaciółkę" , ktora wiem, że jest fałszywa. Troche znajomych". Nie mam nawet z kim wyjść, spotkać sie, siedzę wiecznie sama, nawet nie mam z kim smsow popisać...czasami z jakąś koleżanką ze studiów, ale rok akd. się skończył, one są daleko. Wpadłam w jakieś bagno, zawsze najlepsza teraz nie chce mi sie uczyc, wszystko zawalilam, mam na wrzesień...i to przez to, że w ogóle nie mogę się skupić, po prostu zamiast się uczyć siedzę i patrzę się przed siebie. Znajomości z facetami dramat...zarywają jacyś dziwni...jedna roczna dziwna znajomośc, która mnie wykończyła psychicznie. Ostatnio przespałam się z kolegą, ktorego d lugo znam, ale on i tak ma mnie w dupie myślałam, że będzie inaczej. Po prostu TRAGEDIA ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
A przez internet próbowałaś szukać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej szkoda mi tych lat nauki, że tak to zaprzepaściłam. Tym bardziej, że na studiach mam samą mat fiz i chem. A ja ani nie imprezowałam, ani się nie uczyłam, tylko patrzyłam w sufit :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie...ale nie wierzę, że kogoś poznam. A poza tym mieszkam w małym mieście to w ogóle, każdy o każdym wszystko wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Też nie czuję się dobrze i też jestem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziwi mnie to, bo ta moja pseudo przyjaciółka jest naprawdę fałszywa, do mnei obrabia swoje inne przyjaciółki itd a ma tyle znajomych...A ja uczciwa, szczera cale życie...i to chyba naprawdę nie popłaca ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Ja mam na szczęście 2 przyjaciół, którzy są naprawdę dla mnie, że tak powiem spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze sie jakos wziac w garść, żeby we wrześniu to zaliczać ;/ a chyba w życiu najlepiej na sobie polegać ;/ tylko, że ja bardzo pragnę mieć dzieci i rodzinę, a wątpie, że mnie kiedyś takie szczeście spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Też chciałbym kiedyś mieć, może kiedyś się nam uda. Nie ma nic pewnego. Nie chcę Cię pocieszać bo siebie nie potrafie, co niedziele mam fatalny humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missak
to nie jesteś sama możemy sobie uścisnąć dłoń;D samotność dobija.. szczególnie w niedziele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie codziennie dobija, nie ma znaczenia jaki dzień. Do tego to moje marnowanie czasu i nie uczenie się, mają takie ciężkie przedmioty ;/ a zawsze byłam najlepsza, same paski eh...ciekawe czy we wrześniu to ogarnę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missak
dasz rade jeśli piszesz ze całkiem dobrze sobie radziłaś mnie najbardziej dobija właśnie niedziela bo od poniedziałku praca i jakoś to leci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
missak Witaj w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missak
Witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Dziwne jest to, że w soboty się lepiej czuję, natomiast w niedziele to do niczego. Gorzej niż źle i jest to dosyć regularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomysłu na niK
Zwykły dołek psychiczny takie problemy to ma 90% populacji. Po prostu zycie nie jest usłane różami i albo to zrozumiesz i weźmiesz się w garść,przestaniesz się użalać, albo bedziesz zmuszona skorzystać z pomocy psychologa Może masz po prostu za duże wymagania np odnośnie facetów i wszystkiego co cie otacza i takie są efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmin@
ja też moge się przyłączyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
To nie jest dołek psychiczny, ja mam podobno objawy paranoji. Do żadnego psychiatry na razie się i tak nie wybiorę, ale czuje się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missak
bo w niedziele wszystko puszcza za dużo czasu na myślenie że tak powiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Irmin@ Cześć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nie mam dużych wymagać, faceta nie mam po nikogo porządnego nie poznałam, jedynie takich, którzy chcieli zaliczyc. wiec wole byc sama, bo przez t cierpie. Znajomych, przyjaciol nie mam i nic nie poradze na smaotnosc. Ale ok nie bede sie uzalac, we wakacje zaczne wiecej dbac o siebie, czytac i ogladac filmy i bede sobie sama zyla...zaczne sie uczyc, coby we wrzesniu wszystko porpawic, to chyba nie koniec siwata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Boje się wakacji. Muszę jak najszybciej znaleźć pracę, w której będę pracował długo i dzień w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden co se wszedł na for
Ja tam też nie mam nikogo i nie miałem. Nie umiem nawet zagadać. I wcale tu nie chodzi o to, że jestem nieśmiały bo tak to do ludzi zagaduje. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missak
a ja chciałem jechać nad morze ale plany legły w gruzach i du*p trzeba siedzieć w domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmin@
A już myślałam ,że tylko ja jedna tak mam i powiem Wam szczerze ,że ulżyło mi ,że jest nas więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomysłu na niK
To może się rozejrzyj po roku tym swoim na studiach jest tam was ze 100 na pewno może trochę mniej.Na pewno znajdzie sie ktoś kto do ciebie wzdycha i nie zalezy mu tylko na sexie. od tego zacznij Druga sprawa wiesz jakieś zakupy to zawsze poprawia humor kobiecie Moze jakiś fitness lub silownia zeby stłumic w sobie ta handre, przy okazji poznasz nowych ludzi albo zacznij robić to co lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jedenj strony pocieszajace...ale z drugiej jak pomysle, ze mam dopiero 21 lat i jestem taka samotna, co bedzie kiedys...jak skonczy sie nauka kolezanki za maz powychodza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomysłu na niK
Z tego co sie orietuje 2 termin na studiach to już nie trzeba się w większości przypadków uczyć więc zluzuj trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby... ale w sumie nic mi w moim marnym zyciu nie zostalo, ide jeszcze w tym tygdniu odbebnic jeden egzamin, na bank go nie zdam, ale nie tylko z nienauki, ale jego jest bardzo ciezko zdac. We wakacje, praca, duzo czytania, filmow, sport i nauka, trzeba sie przynajmniej rozwijac, cos osiganac jak nie ma sie kogos bliskiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missak
trzeba dalej jakoś żyć jak się nie ma tej drugiej połowy wiem jak jest ciężko bo też ostatnio mi się związek posypał nieodwracalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×