Znowu wyskubałam wszystkie brwi..

A już się cieszyłam ,że tak fajnie odrastały :(

a ja ogryzam paznokcie.....

wszystkie??...to masz zupełnie łyse miejsce na brwi??...masz nerwicę natręctw...jakos to sie nazywa gdy sie włosy wyrywa

Właśnie, skoro to kolejny raz Ci sie zdarzyło

to z rak wloski wyrywaj jak juz musisz:o

nigdy po kredce nie bedzie naturalnie musisz byc strasznym posmieliskiem sory:o

znam ten ból. też skubie brwi. jeszcze calych nie wyskubałam, ale mam takie cienkie.. nie wiem czemu ale irytuja mnie wyrastajace wloski i po prostu MUSZE je wyrwać. mam tak jeszcze z pryszczami i strupami. jestem cala w bliznach i mam pocharatana twarz od wyciskania wydumanych pryszczy.

Zrob henne i po klopocie tyle ze bedziesz musiala powtarzac..

jasne jasne:o

też wyrywam bo mam paskudny kształt i brązową kredką rysuję .

ja tez obgryzam paznokcie do krwi i nic juz nie pomoga wszystko probowałam,stres robi swoje

zrób sobie makijaż permanentny Nie kpię.

wspolczuje ja skubie skorki od paznokcji tez do krwi ale da sie to ukryc na szczescie:o no i objadam sie

a ja rozdrapuję strupy... mimo ze mam już 48 lat

moze wyrzuc pensete??i chodz na depilacje brwi do kosmetyczki?? ja jak nie ma nic do jedzenia w domu nie objadama sie;)

palcami sie nie wyrwie

idz do lekarza... mowie powaznie... zaden wstyd, prawdopodobnie masz jakas nerwica, dostaniesz cos na to.

najpierw chyba do ogolnego, no a potem prawdopodobnie trafisz do psychiatry... jak juz mowilam: nie ma sie czego wstydzic.

eee tam.... od terapii sa psychologowie, a raczej trafisz do psychiatry (moga zapisywac leki). To nie jest tak, ze musisz sie im spowiadac, bo jak sie nie wyspowiadasz to ci nie pomoga.

zrób coś z tym koniecznie ! Czytałam o tym na necie, właśnie o brwiach i na to podają jakiś lek

chorujesz na trichillomanie..slyszalas o tym?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trichotillomania

to ty masz włoski na sutkach?? OMG...

nie wiem ile kosztuje terapeuta ale moze zalapiesz sie na jakiegos dobrego za darmo

...nie wiem,czy wiesz,ale ta choroba ma swoją nazwę... TRICHOLOTILOMANIA:( Też to mam, mnostwo osób to ma:( Musisz sie zglosic do psychologa:(

faktycznie mnóstwo :P aż 2-3% społeczeństwa

na terapie sie nie chodzi do psychiatry. psychiatra to lekarz. no i jest normalnie za darmo na nfz. (prywatnie oczywiscie tez mozna) no i on moze dac skierowanie do panstwowego psychologa, wtedy ma sie za darmo, ale powiedzmy sobie szczerze - czy dobry psycholog bedzie pracował panstwowo? nie. no i tez psychologowie nie są de facto od terapi. terapią zajmuje się psychoterapeuta. koszt wizyty u takiego waha się od 80 do czasami 200zł za sesje. panstwowo podobno też czasami przyjmują.. podobno bo jak sie pytam w panstwowych przychodniach to oni mi mowia o psychologiach, a ja mowie, ze nie chodzi mi o psychologa a o psychoterapeute - oni nie wiedzą o co mi chodzi w ogole i patrza się jak na idiotkę. tacy są doinformowani :P jesli chodzi o mnie to mam kilka terapi za soba indywidualnych, grupowych, pobyt w szpitalu i poprawy były owszem, ale generalnie gówno mi to dało:) no ale moze tobie sie uda - spróbuj.

to idz do psychiatry. pewnie ci da. zobaczysz czy podzialają.

"Zaburzenie leczy się psychoterapeutyczne oraz farmakologicznie (najczęściej za pomocą leków z grupy SSRI). "