Czy któraś z was korzysta w domu z dzbanka do wody z filtrem?

Mam na myśli coś takiego: http://allegro.pl/listing.php/search?string=brita+dzbanek&category=0&sg=1&order=p&change_view=1 Interesuje mnie czy taką wodę można pić tylko przefiltrowaną (bez gotowania), prosto z kranu. Bo jeśli tak, to wyjdzie dużo taniej niż butelkowana, ale jeśli nie to bez sensu kupować chyba cały zestaw żeby używać go tylko do kawy i herbaty... Jakieś opinie, kobietki?

moja koleżanka ma i twierdzi że super sprawa ,wody nie przegotowuje tylko z dzbanka piją przefiltrowaną. Zastanawiam się czy też nie kupie ,bo u nas wody bardzo dużo idzie.

moja znajoma miala ale ta woda byla nadal niesmaczna, taka kranowkowa, ona uzywala tylko do zup, kawy itp

Hmm, czyli różne wrażenia. W takim razie czekamy na więcej opinii.

kupilam jak urodzilam pierwszego synka i pwoiem ze to jest pic na wode - fotomontaz ;). Woda jest w smaku praktycznie taka sama jak nieprzefiltrowana. Nie kupuj tego to bubel.

ja mam Britta, ale pije ja tylko przegotowana filtracja nie usuwa np. bakterii e.coli:O

tyle że Dafi, a nie brity (tańszy). Wodę przegotowuję, nie piję prosto z dzbanka. Herbata nie zostawia osadu na kubkach, no i w czajniku nie ma kamienia. Czyli coś tam filtruje :)

ja mam i pijemy cala rodzina. nie trzeba wnosic ciagle zgrzewek wody. filtr na 4 tyg. owszem, po zalozeniu swiezego filtra woda przez 2-3 dni ma dziwny posmak, ale ogolenie polecam :)

woda w smaku jest praktycznie taka sama, zreszta u mnie moznaby pic prosto z kranu. Uzywamy tej wody do gotowania, robienia kawy czy herbaty i do zelazka z wytwornica pary. Od kiedy mamy ten dzbanek zelazko i czajnik mniej sie zakamieniaja, wiec cos pewnie dziala. Do picia wolimy wode gazowana, wiec i tak kupuje mineralna.

Ja mam taki dzbanek . Ale z racji takiej iż u nas w wodzie jest dużo kamienia i rdzy . Jak woda jest nawet pomarańczowa to po przefiltrowaniu jest jak łza . Super sprawa . Ale nie pije jej prosto z dzbanka - po prosto kranówa to kranówa i już .

ze też mam mieszane uczucia. Na początku byłam zachwycona bo woda z kranu śmierdziała chlorem po przefiltrowaniu jakby trochę mniej było ten chlor czuć. Po drugie nie musiałam odkamieniać czajnika bo kamień się nie osadzał. Herbata nie brudziła kubka. Jak zepsuł mi się ów czajnik elektrycznykupiłam zelmera crystal i kamień się osadza. Filtry wymieniam na czas. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to ze zelmer ma jakieś mniej odporne na kamień grzałki. Teraz jak widzę ze kamień i tak jest pomimo ze gotuje w nim wodę przefiltrowana to rzadziej go używam. Jak nie widać różnicy to po co przepłacać:-)

Głównym celem dzbanków jest odkamienianie i w tej sprawie spisują się super. Od paru lat robią mi się kamienie na nerkach więc dla mnie idealna sprawa. Polecam. Wodę i tak należy gotować. Ten czajnik służy głównie do odkamieniania, więc jeżeli nie chcecie nabawić się przeróżnych kamyczków w waszych organizamach to kupcie :)

am, to wręcz niemożliwe by korzystać z wody z kranu bezpośrednio:O jest tak zakamieniona, że nigdy się z czymś takim nie spotkałam dlatego używamy dzbanka i w tej kwestii sprawdza się bez zarzutu

Dzięki serdeczne za tak wiele opinii. Chyba zdecyduję się na ten dzbanek chociażby ze względu na "odkamienianie" wody.

bez dzbanka z czajnika robi sie jeden wielki kamplot, z dzbankiem nie ma najmniejszego sladu kamienia. warunek to oczywiscie regularne wymienianie filtrow.

Ja mam w domu taki dzbanek z brity, wkłady używam z dafi ponieważ są dużo tańsze a równie dobre. U nas używamy tej wody do: czajnika na kawę lub herbatę, do zup, sosów i wszystkiego co się gotuje- dodaję wodę z filtra, dziecku też robię mleko na wodzie przefiltrowanej, potem ją gotuję i jest ok. Prosto z filtra nie piję ale to ze względu na fakt iż nie smakuje mi sama woda bez gazu. Ale jak już robię jakąś multiwitaminkę (w musujących tabletkach) to używam wody z filtra. Naprawdę warto jest zainwestować w taki filtr- u nas woda jest bardzo chlorowana- po nalaniu do szklanki aż biała i musuje ;) - po przefiltrowaniu o wiele lepsza. Ja polecam :)

Witam Jakiś czas temu zdecydowaliśmy się na taki dzbanek. Nie narzekam. Tu gdzie mieszkam woda jest bardzo twarda :( a po przefiltrowaniu nie mam problemów z kamieniem czy w czajniku czy w ekspresie :) Wody z dzbanka używam też do gotowania obiadów ;) Moja młodsza latorośl pije tylko wodę z tego dzbanka bez gotowania, woli z dzbanka niż z butelki ;)

Jasne, Świetna sparwa, nawet herbata inaczej smkauje:) Polecam brite, albo kenwooda:)

ja mam Dafi, ale głównie używam tej wody do żelazka, bo nie mogę się jeszcze do tego przekonać... rzeczywiście, woda przefiltrowana smakuje inaczej więc coś w tym jednak jest :)

ja mam dzbanek i uzywam filtra zelmer i jest super,

ja tak i to bardzo fajowa jest rzecz http://www.youtube.com/watch?v=ojek1Mhsu7E

Miałam dzbankowy marki Brita, zaprzestałam użytkowania, gdy stwierdziłam, że drogo wychodzi i nie bardzo filtruje. Dokładnie tylko przez pierwszy tydzień od założenia nowego filtra. Woda w moim mieście jest bardzo zanieczyszczona. Zaczęłam szukać nowego, bardziej wydajnego rozwiązania. Mam w tej chwili taki sprzęt: http://bregus.pl/node/9 Jestem o wiele bardziej zadowolona i korzystam z naprawdę czystej wody, smakowo podobnej do źródlanej. Super sposób godny uwagi...

do tych, co uwazaja, ze brita slabo filtruje i jest to pic na wode - kiedys tez tak myslalam, ale do pewnego momentu. pare lat temu mialam remont w lazience i kuchni - m.in. wymiana rur. przez jakis czas z kranu muziala zleciec zolto-rdzawa woda, wykonawca powiedzial, zeby uwazac, bo dopoki nie wymienia rur taka bedzie leciala i zeby nie podstwiac np gara z zupa;D ja oczywiscie o tym zapomnialam i odruchowo odkrecilam kran i nalalam troche do dzbanka z filtrem. zorientowalam sie szybko, wiec zakrecilam kran, ale i tak juz troche polecialo. ku mojemu ogromnemu zdziwieniu z rudej wody, po przefiltrowaniu przez brite wyszla przezroczysta, czysciutka woda. wylalam ja co prawda, ale mimo wszystko uwazam, ze ten filtr potrafi oczyscic wode, skoro z takim syfem sobie poradzil.

Britty nie miałam bo od razu wybór padł na Dafi i nie załuję, nie potrzebuję innego.

ja mam brite - i jestem zadowolona. Jak cokolwiek gotujemy - nie ma zadnych osadow! w czajniku nie ma kamienia itd. :)

Ja miałam kiedyś dzbanek z filtrem niestety spadł mi z szafki i pękł. Teraz chcę kupić nowy. Dzbanki oraz filtry wody znalazłam na http://www.konesso.pl/pol_m_Dzbanki-i-filtry-wody-524.html i chyba tam zamówię. Mają spory wybór i dobre ceny. Od razu zamówiłabym kilka filtrów żeby później nie latać.

ja mam dzbanek Biocera - zamawialam na http://sklep.osmoza.pl/dzbanek-alkalizujacy-wode-biocera-p-1080.html Nie pije innej wody jak tylko z tego dzbanka :)

Ja korzystałam, ale jak przeliczyłam ile wydaje na te filtry i zobaczyłam ofertę firmy www.dualfiltry.pl to już zdecydowałam się zamontować instalację raz a dobrze i mieć czystą wodę prosto z kranu, a nie bawić się w dzbanki.

Filtrowanie wody nie ma na celu zmiane jej smaku tylko usuniecie kamienia i innych "szkodliwych substancji". Kranowka dalej bedzie smakowac jak kranowka :P Niestety przy okazji filtrowania "zlych" skladnikow filtruje tez te "dobre" (mikroelementy) I przede wszystkim filtry nie eliminuja nitratow i pestycydow, o wiele bardziej szkodliwych niz "kamien" (czyli po prostu wapn ;) w zasadzie nieszkodliwy dla organizmu) Jak sie nie mieszka w rejonach rolniczych to pol bied, ale jak sie ma w okolicy gospodarstwa rolne to juz troche gorzej :O My mamy dzbanek Brita, ale uzywamy go na zmiane z woda butelkowa.

Mam dafi,wkłady kupuje w rossmannie magnezowe.W miescie mam b dobra wode i tak piłam zawsze kranówke,butelkowane to wiadomo tez pic,wiec po co dzwigac i płacic. Teraz pijemy,dzieci tez filtrowana. Filtruje tez do gotowania i obowiazkowo do kawiarki.