Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruszynka37

mąż mnie pobił

Polecane posty

mąż mnie pobił za to że schowałam kluczyki od samochodu.Był i w sumie jest pjany,nie ma prawa jazdy,samochód dostałam od niego na urodziny ale co do czego przychodzi to mówi że to wszystko jest jego i tak też było dzisiaj,dałam mu póżniej te kluczyki to jak zobaczył że miałam schowane je w kapciu dostało mi się jeszcze raz. Najgorsze że nie mam dokąd uciec,nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc. Trzymam to wszystko w sobie i jestem zdruzgotana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Nie Ty masz uciekać. Tylko on ma się opamiętać. Zamknij drzwi, jak kiedys wyjdzie po takiej akcji i nie wpuszczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda boli
jesli udezyl raz bedzie zawsze bic...musisz odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrrraRADA
Idź z tym na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już raz sprubowałam zamknąć drzwi,skączyło sie to tak że wziął siekirę i rozwalił drzwi. A na policję nie mam jak zadzwonić bo zabiera mi tel. Kluczyki w kapciu ? Bo to było jedyne miejsce gdzie nie zaglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boseee nogi....
dzwon na policje, zgłos pobicie i powiedz ze sie obawiasz ze po pijaku bedzie jezdził autem. zabiora go na izbe ! Moze po tym otrzezwieje i pomysli co narobił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrał mi telefon. Ale jutro pojadę na policję i porozmawiam o tym wszystkim,bo ja zaczynam sie go bać i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boseee nogi....
to wyjdz... do sasiadki , sasiada (popros niech wezwa policję) Sa tez budki telefoniczne. Lepiej nie czekaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąsiadów mam takich że jeżeli powinie nam się noga to się z tego cieszą. Mieszkam na wiosce i naprawdę nie mam komu zaufać, jestem zdana sama na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz problemy ze słuchem
jak zupę zrobiłaś za słoną, to co się dziwisz? naucz się gotować, to problem zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgrstomatologiistosowanej
nie pomagam w takich sytuacjach bo jeszcze wpier dul dostanę od pobitej po h u j sie w tracam i pozxniej od obojgu a pozniej od kolegow a pozniej od rodziny kuzynow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz problemy ze słuchem
to trzeba było nie mieć męża idiotko .Proste właśnie. tylko brać przykład z tych, którzy dokounują nowoczesnych małżeństw, czyli homo znajdź sobie kobietę, która ochroni cię przed tym łajdakiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo łatwo się mówi że nie trzeba było brać sobie męża!!!! Gdyby był na początku takim damskim bokserem to napewno bym za niego nie wyszła,to raczej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.sobie.osoba.na.forum..
ja ostatnio mialam podobnie( nie bil , ale sie wkurzyl i zlapal mocno za twarz), tylko moj nie byl pijany, raz mu sie to zdarzylo, ale bardzo go sprowokowalam, nauczyl mnie ze nie ma co za bradzo podskakiwac :) ogolnie jest kochany doszlismy do porozumienia mysle ze tu problem to alkohol, mysle ze gdyby moj pil tez bylby w stanie uderzyc dlaczego on pije?od tego zacznijcie, moze on nie powinien pic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że twój nie pije,mój pije bo to lubi,jego ojciec pije,matka piła,rodzeństwo pije a najgorsze w tym wszystkim jest to że za panienki jak do niego przyjeżdżałam to kompletnie nie dali po sobie tego poznać,a on też to ukrywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO TAROTA Proponujesz mi sprawdzenie przez tarota swoje życie ale to jest płatne. A po drugie karty nie zmienią mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację całowitą
Twoje życie możesz zmienić tylko Ty sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj spokoj z kartami nie roziwąża problemu macie dzieci? a nei masz bliskiej rodizny czy koogs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz cos z tym zorbic nei mozna zyc w ciaglym strachu pracujesz? amsz mamę tate lub kogos bliskeigo odczuwam ze ty po prostu jestes uzalezniona od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na policje,zaloz mu teczke,dzielnicowy bedzie go sprawdzal.a najlepiej to zwroc sie o pomoc w znalezieniu jakiegos tymczasowego schronienia,powoli znajdziesz sobie prace i staniesz na nogi.mozesz miec normalne zycie.moja matka 25 lat sie meczyla z sadysta i pijakiem,na czym cierpielismy my-dzieci. nie trac juz ani dnia wiecej,uciekaj od niego i zacznij normalnie zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to idz do mamy ale jutro udaj sie do lekarza an odukcje miej zaswiadczenei moze ci sie przydac a i pamietaj ze nie mają prawa pobierac opłat za nie chodz wiem ze biorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj panci dobrze ci radzi jutro idz na policje idz do elkarza po zasiwadczenie zacznij cos działac narazie mu nie mó ze byłas miej to dla siebei i wykrozystasz w odpowiednim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicki cristina barcelona
pytanie zasadnicze : macie dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za rady. Tylko że on mnie bije tak aby nie było śladów,bije mnie po głowie. A do mamy nie mogę iść ponieważ nie ma miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×