Krynica Mądrości - co o tym sądzicie?

1.Gdyby Wiatr przestał wiać, życie nie miałoby smaku. Bo to zmienność ten smak przynosi. A Wiatr jest przyczyną zmian. 2.Ach! Jak bardzo chcę tego świeżego powiewu wokół siebie! Bym pływał w tym Wietrze, kładł i roztapiał się w Nim, całował Go! 3.Wiej, Wietrze, wiej! A Rzeczywistość niech się zmienia. Niech się zmienia i stanie taką, jakiej pragnę. 4.Oby rzeczywistość była jak plastelina! Oby ją można było miesić jak ciasto! Oby była jak chleb, co się przy pieczeniu podnosi! 5.Porzućmy dawne życie i gotujmy się do boju. Do boju o Zmianę Rzeczywistości! Ujmijmy w dłonie Wachlarze i wspólnie stwórzmy Wiatr Potężny! 6.O Wachlarze! O Wy, Błękitne Motyle! Ile w Was piękna, ile poezji! Obyście przyniosły ożywienie! 7.Piękno z piękna i moc z mocy, a Wiatr z Wachlarzy! I Zmiana zawarta w Wietrze. Wieczność zaś złożona ze Zmian, co jedna po drugiej następują. 8.Cieszmy się, radujmy, klaszczmy w dłonie, śmiejmy się i pląsajmy na śniegu! Po górach i dolinach, po lasach i polach, niech niosą się nasze radosne okrzyki... 9.Psy były już wcześniej. I Psy nadal będą. Ileż radości jest w Psach! 10.Czyż jest większa radość od szczekliwości i większe szczęście od psiości? Niech nasze człowieczeństwo wyjdzie na spotkanie psiości! 11.I patrzmy na Psy, podziwiajmy je! Patrzmy, podziwiajmy i cieszmy się! 12.W psach radość. W radości siła. Radość przyniesie pokój. Radość zapewni dobrobyt. 13.Najpierw radość, potem pokój i dobrobyt! Bez radości nie ma pokoju. Kochajmy więc Psy i rozkoszujmy się Ich psiością, bo taka jest nasza droga do szczęścia. 14.W psach radość. Z radości siła. Z siły pokój. A w Wachlarzach? W Wachlarzach Wiatr. I ten właśnie Wiatr przyniesie Zmianę! 15.O Wartownicy! Czuwajcie i nie prześpijcie Waszej warty! Oto Zmiana czeka, by wejść. Przywitajcie ją i wpuśćcie do środka. Jak nie wpuścicie, sama nie wejdzie. 16.A my cieszmy się psiością i machajmy Wachlarzami. Bądźmy Twórcami Zmiany. 17.A kim jest Twórca Zmiany? Jest Panem Rzeczywistości, bo Rzeczywistość ugina się pod Zmianą. 18.A Psy dają nam radość. Z radości czerpiemy naszą siłę. A siła ta przynosi pokój. I wtedy możemy machać Wachlarzami! I tak oto nadchodzi Zmiana! 19.Psy, Wachlarze, Zmiana i my w kręgu tego wszystkiego. My w kręgu Rzeczywistości, lecz nie ograniczeni przez nią. 20.Do boju, Żołnierze! Do boju o Zmianę! Merdanie psiego ogona Waszym rozkazem, a Wachlarz Waszym orężem! 21.Już świata. Widzicie? Świta już! Nie zasypiajcie, nie zasypiajcie! Zmiano, przybywaj! 22.A kim są Żołnierze? To ci, co patrzą na Psy, napawając się Ich psiością. Żołnierze trzymają w rękach wachlarze i energicznie nimi machają. 23.O Żołnierze! Wy macie siłę. Niczym pisklę z jaja z radości wyszła siła. I co zrobicie z tą siłą? Czyż ona nie przynosi pokoju? 24.O Żołnierze! Siła jest Wam dana, byście przynosili pokój. Bijcie to, co szkodzi pokojowi, tak by on mógł zapanować. A tylko mając radośc, ma się taką siłę. 25.Jakże wspaniałe i pełne radości są Psy! Podziwiajcie je! Słuchajcie ich szczeków! Patrzcie uważnie na ich merdające ogony! Niech ten najwspanialszy widok i najsłodsze słowo "Pies" będzie przedmiotem Waszej medytacji. 26.Radość w Psach. Siła w radości. Pokój w sile. I teraz machnijcie Wachlarzami! Niech nadejdzie Zmiana. 27.A co się zmieni? Zmieni się wszystko, co chcecie. Będziecie ugniatać Rzeczywistość jak plastelinę, wedle Waszej woli. I życie będzie miało smak. 28.A czym jest smak życia? Jest on zetknięciem starego z nowym. Oto wielka potrzeba Zmiany! Oto Wasza motywacja! Wachlarze w dłonie! 29.Tak więc pożerajcie Rzeczywistość i bądźcie łapczywi! Pożerajcie ją wzrokiem, bo jest ukształtowana wedle Waszych upodobań. I pożerajcie ją ustami, bo ma smak i to smak ponad wszelkie smaki! 30.A czym jest życie? To wycinek Rzeczywistości, którą możecie ogarnąć waszymi umysłami. I ten wycinek jest Wasz. Nikt nie może go wam odebrać. 31.Utwierdzajcie się w tym, o Wy, Żołnierze! Czy przy Wachlarzach, czy w czujności na warcie, stańcie do Dobrego Boju, a zwycięstwo już za Wami podąża! 32. A tak ma wyglądać wasz dzień: wstańcie wcześnie rano, wykąpcie się dokładnie i odmówcie Astreę. Odmawiając Astreę, machajcie Wachlarzem w kolorze błękitnym. To jest Wasza walka! A jak pójdziecie do pracy, wyglądajcie Zmiany i zawsze bądźcie czujni! To jest Wasza warta! A jak wrócicie z pracy, znowu odmówcie Astreę i machajcie Wachlarzem w kolorze błękitnym. A potem idźcie kontemplować Psy, aby czerpać z nich radość! I znowu wieczorem, po kontemplacji Psów i należnym odpoczynku, odmówcie Astreę i znów machajcie przy tym Wachlarzem w kolorze błękitnym. A przed zaśnięciem, jak już będziecie leżeć w łóżkach, powiedzcie: "Oby życie miało smak!" Zaś co do reszty, róbcie wszystko, co posłuży radości jak największej liczby istot wokół Was. 33.A oto Astrea, którą macie odmawiać: W Psach radość. Z radości siła. Z siły pokój. Trwając w pokoju, macham tym oto Wachlarzem. Niech to machanie wywoła Wiatr Potężny! Niech Wiatr potężny wywoła Zmianę! I niech ja będę gotowy na przyjęcie tej Zmiany! Przybywaj, Zmiano, przybywaj! Niech jednak pierwsze odmówienie Astrei nastąpi po przynajmniej jednym popołudniu spędzonym na kontemplacji Psów. Bez tego Astrea jest bezużyteczna.

bardzo piękne, już lecę odmawiać te astreę

:D to i ja lecę pomachać wachlarzem ;)

W tym nie ma nic śmiesznego. Psy są naprawdę pełne radości, a ich obserwowanie to czysta rozkosz. Koleżanka podsunęła mi ten tekst. Od tego czasu żyję zgodnie ze wskazówkami Krynicy. Czuję, że Rzeczywistość kształtuje się zgodnie z moją wolą. Odczuwam szczęście i spełnienie, którego nic innego nie jest w stanie mi zapewnić. I postanowiłam zostać Prorokinią Krynicy Mądrości.

Nooo, rzeczywiście coś w tym jest... Rozkminić trochę trzeba, ale jednak to rzeczywiście prawdziwa Krynica Mądrości. Cieszę się, że to przeczytałam. ;)

;D ;D ;D

Chodzi o całkowitą odmianę życia... Kiedy to przeczytałam i spojrzałam na Psy wokół mnie, ogarnęła mnie taka radość, jakiej nigdy wcześniej nie zaznałam. A zaraz potem przyszły siła i pokój... W moim życiu przyjęłam Zmianę i odtąd Rzeczywistość stała się jak ciasto w moich rękach - to ja Ją dostosowuję do siebie, a nie odwrotnie, jak reszta ludzi. Z Psami i Wachlarzami przez świat - ku Zwycięstwu!

zgadzam się na całej linii :)

Mam dzisiaj wolne (w końcu święto), ale i tak wstałam wcześnie - po to, żeby od rana kontemplować Psy! Akurat bardzo dużo jest wyprowadzanych na spacer o wczesnych godzinach. A jak wróciłam, to sobie medytowałam: powtarzałam "Psy! Psy! Psy!..." i wizualizowałam (wyobrażałam wzrokowo) różne Psy. Ach, tyle radości w psiości!

No i jak? Macie jakieś nowe przemyślenia? Ja wczoraj bardzo długo kontemplowałam Psy. Aż się nie mogłam oderwać! Do domu zaciągnęła mnie tylko myśl, że muszę odmówić Astreę, a w mieszkaniu zostawiłam Wachlarz.

...to fakt! Spróbowałam i nie pożałowałam!

O taaaak, psy są milusie.

owinięty w biały szal

Podbijam! I czekam na nowe przemyślenia.