Mam 26 lat i ani jednej randki na koncie

Czy to mnie dyskwalifikuje, czy nie? do tego zeby sprobowac to nadrobic?

A ja mam 25 lat, i zwiazek 1 nakoncie, 7 lat temu ponad, trwał 4 miesiące. Czasami tak bywa.

Ale czy jestem za stary, aby to odkrecic?

nie jesteś za stary, spróbuj sie to nadrobić. młody jeszcze jesteś

No nie wiem, zauwazylem, ze jestem slabszy i mniej odporny psychicznie niz te 4, 5, 6 lat temu, a to oznaka starzenia, jedna z pierwszych

Ponadto jestem bardzo niesmialy, a jak ze mna kiedys jakas chciala nawiazac kontakt, to ze stresu zaczalem pyskowac, i teraz mam u niej pozamiatane . . .

20 lat i 4 związki, w tym jeden ponad rok. Nie warto z nikim się wiązać bo i tak tylko kłopoty i łzy przez to. Lepiej być samym, mieć znajomych. po co się rozczarowywać.

Nie obraz sie ale moze to Ty jestes jakas feralna. Bo nie powiesz mi ze kazdy tak ma.

Na milosc zawsze jest czas. Jedni zdobywaja ja w wieku 15 inni jeszcze w wieku 40 lat. Widac nikogo jeszcze nie spotkales ;d. I glupoty gadacie,ze nie warto sie wiazac. Oczywiscie,ze warto! Znajomi nie wypelnia nam ten pustki.

Ah i nie warto przebierac. Bo idealu do setki nie znajdziesz.Kazdy ma jakies wady,ale dzieki milosci,ma je dla kogo zmieniac ;]. Kazdy ma kryzys,zwatpienie. I nie warto odrazu tej osoby przekreslac.Sztuka jest rozwiazywac problemy a nie zrywac z jakis glupich powodow. :P

Banialuki ze wieku 40 mozna kogos spotkac, nawet nie sa warte zeby sobie nimi podetrzec. Czy ja jestem przedszkolakiem ze takim bredniami mnie podchodzicie?

up

up

up

up

Chyba jestes przedszkolakiem. Dorosly FACET nie opisuje swoich problemow na durnym forum..Zreszta co to za problem...Co Ty myslisz,ze dziewczyna Ci z nieba spadnie? Trzeba cos robic w tym kierunku.

Tyle ze ja nie wiem czy jest sens cos robic w tym kierunku, bo co to za wysilek ktory jest skazany z gory na porazke

no to zmien to wkrotce to od ciebie zalezy http://www.youtube.com/watch?v=ojek1Mhsu7E

A poza tym ciesze sie coraz gorszym zdrowiem. Mimo ze jestem prawiczkiem powoli staje sie impotentem.

up

up

up

Chlopie-wez sie w garsc. 26 lat?Myslisz,ze jestes za stary na zwiazek?Nie.Nigdy nie jest za pozno.Postaw sobie podstawowe pytanie. Czy wgl chcesz sie w to ladowac.;] Mam kilku znajomych,ktorzy mimo atrakcyjnosci,nie byli nigdy w powaznym zwiazku. A lat juz sporo na karku maja.Poprostu nigdy ich to nie interesowalo i nie interesuje.Jedni poprostu sa stworzeni do bycia samotnikami. Jezeli chcesz cos zmienic w swoim zyciu towarzyskim,to zmienisz. I takie gadanie o przeznaczeniu...Trzeba wziasc to w swoje rece.Tu szczegolnie o facetach mowie. ;]

Bierz sie do roboty, dziewczyna nie weznie sie z powietrza,trzeba poszukac i zawalczyc. Ja mam taki sam proboblem, boje sie ze nie znajde faceta. Moze masz jakas kolezanke w otoczeniu ktora sie w tobie kocha a ty nic bo jestes nesmialy. Ja mam taki przypadek, podoba mi sie pewien facet ktory tez ma 26 lat, jest niesmialy i kurcze nie wiem jak zwrocic jego uwage na siebie

Jestem prawie za stary i wiem ze za 3 lata bede ewidentnie za stary

Mylisz sie. Nie masz pojecia ile kobiet w tym i starszym wieku potrzebuje mezczyzn.-I to takich nie z odzysku-najlepiej! ;) Wiem,ze trudno,jest cos zmienic i latwo gadac. Ale pamietaj,ze zycie jest jedno i warto sprobowac wszystkiego...;>

Poszukac? gdzie? zawalczyc? jak? nie mowie ze chce szukac i walczyc. Tylko mysl ze tak bedzie do konca jest troche dziwna

Jezeli bedziesz odtracal wszystkich i zamykal sie w sobie-moze tak byc. Jezeli jestes "normalnym czlowiekiem" to dziwnym zjawiskiem by bylo zebys nikogo nie znalazl. ;)

Ajajajaj jak czytam: ,,tych starszych'' to mi sie slabo robi

Czuje sie przez to troche gorszy. np. znajomi w pracy wyczuli ze jestem prawikiem i zaczeli sobie jaja robic