randka z facetem 7 lat starszym?

Niedawno byłam na weselu i poznałam faceta, a że obydwoje byliśmy sami to razem się bawiliśmy. Nie wiedziałam ile ma lat, wyglądał dość młodo, ale potem okazało się, że jest o 7 lat starszy ode mnie. Pod koniec zapytał się mnie czy się jeszcze spotkamy i poprosił o numer. Dałam mu go, bo nie wiedziałam, jak odmówić, jednak nie wiem, czy coś z tego będzie... Nie mam wody z mózgu jak wiele młodych dziewczyn, ale nie jestem też super poważa i dojrzała, a z tego co zauważyłam on jest dość spokojny. Zaproponował mi spotkanie i się zgodziłam, bo jest bardzo fajnym i sympatycznym facetem, nie chcę go oszukiwać albo się wykręcać od spotkania tylko normalnie z nim pogadać w cztery oczy, ale nie wiem, co mam mu właściwie powiedzieć, żeby go nie urazić albo jednocześnie być fair. Może macie jakieś doświadczenia jak powiedzieć że jednak różnica wieku ma dla mnie znaczenie i nie szukam stałego i poważnego związku? Widzimy się dziś, więc proszę o szybkie odpowiedzi!

No nie przesadzajmy, nie na łożu śmierci, ale chodzi właśnie o to, jak z nim pogadać, że ja nie mam mu nic do zaoferowania i żeby znalazł sobie kogoś poważniejszego?

a dlaczego różnica wieku ma dla Ciebie aż tak ogromne znaczenie? Przecież 7 lat to nie jest aż tak nie wiadomo jak dużo. Spotkaj się i zobaczysz jak będzie , dlaczego zakładasz z góry że on ma ochote na coś poważnego? Bo Ty zrozumiałam że nie. Moze on też nie.

Ale 7 lat to nie jest tragedia . Między moimi starymi jest 6 lat różnicy .

powiedz mu to co piszesz nam :) myślę ze go nie urazisz jak powiesz że różnica wieku ma dla Ciebie znaczenie i że nie szukasz stałego związku. Dobrze że się z nim spotkasz bo może się jednak okazac, że różnica wieku nie będzie odczuwalna i cos fajnego może z tego byc :) niekoniecznie miłośc ale przyjaźń :)

Wolałabym to uciąć teraz niż robić mu zbędne nadzieje...

siedem lat w przedziale wiekowym 18-15 to JEST wielka roznica, chyba, ze facet zatrzymal sie w rozwoju. Po 25 roku taka roznica nie ma znaczenia

Masz rację, najwyżej się z nim spotkam i zobaczę jak będzie, a jak poczuje że z tego nic nie wyjdzie to powiem mu prawdę.

oijioj - właśnie też tak uważam, przecież to dwa różne światy. Co innego pogadać parę godzin,a co innego się spotykać.

Kiedyś miałam faceta o 8 lat starszego ale nie jesteśmy już razem.Różnica wieku mi nie przeszkadzała

Tylko skąd wiesz że jemu zależy na poważnym związku? ? 25 letni facet musi być opóźniony w rozwoju zeby móc spotykać się z 18 letnia dziewczyną?? Gratuluję myślenia. A nie wiesz że kobiety dojrzewają szybciej??

w takim razie po co chcesz sie z nim spotkac??????

z resztą po tym co pisze autorka to chyba faktycznie nie ma to sensu, skoro tak bardzo boi się tej różnicy. Facet podoba Ci się czy nie?? To jest zasadnicze pytanie a nie to ile ma lat.

Podoba, fajny, przystojny facet, ale nie wyobrażam sobie żebym miała z nim być. A po co chcę się spotkać? Może dlatego, że tak właśnie powinnam zrobić? Nie powiem mu przecież wprost, że przeszkadza mi jego wiek albo nie będę go zbywać jak dzieciaka.

normalka....

No ale skoro Ci sie podoba to może warto spróbować.Wiesz jak to mówią lepiej żałować że sie sprobowało niż żałować że sie nie spróbowało>Najwyżej wam nie wyjdzie