Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cielecinka

Facet sknera czy przesadzam?

Polecane posty

Gość cielecinka

Hej, tak mi sie wlasnie zebralo na zwierzenia wiec pisze ten post i jednoczesnie zwracam sie do was z prosba o rade stawiajac nastepujace pytanie:Czy moj partner to sknera czy moze on jest ok a ja jestem niezaradna zyciowo i do tego jeszcze go wykorzystuje? Mojego chlopaka znam 10 lat, razem jestesmy od 6 miesiecy, ale wspolnie mieszkamy od okolo 4. Niestety tak sie zlozylo, ze 3 miesiace temu stracilam prace i od tamtej pory poza dorywczymi pracami nic na stale nie znalazlam, wiec zeby nie tracic czasu robie bezplatna praktyke (niedawno skonczylam studia). Mojemu chlopakowi za to idzie finansowo o niebo lepiej, bo ma prace na uczelni oraz jeszcze dorabia dodatkowo wiec nie jest zle. W sumie powinnam nawet sie cieszyc bo zgodzil sie placic caly czynsz dopoki nie znajde pracy. No ale wlasnie to wszystko. Pewnie pomyslicie sobie, ze jestem wyrachowana i bez ambicji i ze nie powinnam brac od niego ani centa, tez sie tego wstydze, ale planuje mu wszystko oddac jak tylko znajde jakas prace. To nie jest tak ze chce go wykorzystac czy cos w tym stylu i wierzcie mi ze bardzo sie tego wstydze. Ale wracajac do watku....Oczywiscie jedzenie i inne oplaty musze oplacac sobie sama, co dla mnie jest ok i nie oczekuje niczego wiecej. Dodam, ze on wogole nie stoluje sie w domu, zero sniadan, kolacji, obiadow itp. bo je zwykle na uczelni. No i ostatnio zdziwila mnie dziwna reakcja z jego strony. Siedzimy sobie na sofie a on zaczyna mi mowic jak ja to duzo jem bo jak on przyniosl slodycze do domu to juz zaraz ich nie bylo bo musialam je wszystkie zjesc i to od razu a nie zostawic sobie np. tabliczke czekolady na kilka razy. Wedlug mnie to normalnie smieszne bo on te slodyczne dostal na uczelni jako prezent i przynoszac je do domu powiedzial, ze moge je zjesc jak mam ochote. Inny przyklad: zaczelam jesc witaminy i mowie do niego: tez powinienes je zazywac a on na to: nie nie, ja nie musze bo ja jem codziennie dosyc warzyw i owocow w moim biurze, wiec to ty powinnas bo jesz naokraglo tylko makaron. Innym razem kupil arbuza i mowi do mnie tak: zjedz troche, powinnas jesc czasami cos innego a nie tylko makaron, a ja na to nie dziekuje nie jestem glodna, wiec zjadl go sam. I tak dalej. Aha a w sobote i niedziele jak jest w domu to czasami cos kupi np. kartofle i kilka powmidorow, wiec wtedy je smaze i jemy razem. Ostatnio mi nawet powiedzial, ze on jest chory i zle sie czuje jak kilka dni nie je warzyw i owocow, ale ze ja na okraglo jem smazony makaron to go nie interesuje. Nigdy sie np. nie spytal czy dzisiaj cos jadlam itp. Wiem, ze to wyglada tak jakbym byla leniwa i niezaradna zyciowo i ze powinnam byc niezalezna i naprawde planuje to zmienic, nie po to konczylam studia, ale zastanawiam sie co bedzie po slubie. Moje pytanie - jak sadzicie przesadzam czy moze moj chlopak to sknera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ()+++++
mysle ze ty jestes szmata, i jestescie siebie warci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cielecinka
niek sie juz nie wypowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cielecinka
mialo byc nikt ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny ten Wasz zwiazek rozumiem,ze mieszkacie razem? my tez razem mieszkamy ale ustalilismy wydatki na mieszkanie,zywnosc i placimy po polowie jak on nie pracowal-na samym poczatku naszej znajomosci to ja placilam za wszystko moze porozmawiaj i powiedz,ze jestes w takiej sytuacji jakiej jestes i do czasu kiedy nie znajdzieszx pracy oczekujesz pomocy od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka123
Jakoś nie do końca rozumiem w czym problem. Pogadaj z nim, może on widzi wszystko inaczej. Po co łykasz witaminy, jak masz je teraz w świeżych owocach i warzywach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrypelll
za duzo literek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu skąpstwa nie ma, raczej koles sie czepia ze non stop makaron jesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cielecinka
dzieki za wasze posty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ci wspolczuje
ja bym na twoim miejscu nic nie zjadla pare dni troche bys zbladla i udala ze ci slabo albo zeslablabys na serio i moze wtedy by sie przejal! facet na 1 miejscu powinien stawiac swoja kobiete sory ale to jakas swinia i powiem ci ze masz powody do obaw powinien cie gdzies nieraz zaprosic albo cos zebys cos zjadla. Mowie ci zrob to a serce go ruszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakis chory ten uklad... zero wsparcia, zainteresowania... Po co jestescie ze soba? Gdzie troska o druga osobe? w stwierdzeniu,z e jesz same makarony? dziekuje, pomieszkam sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to daj sobie spokoj z takim zwiazkiem. To pulapka na Ciebie. Odejdz, zanim staniesz sie uzalezniona. Powaznie. Teraz- mimo braku pracy- jeszcze nie bedzie to zbyt trudne, za chwile stanie sie takie. Ratuj siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cielecinka
dziekuje wam za posty. Nie bylo ich wiele, ale daly mi duzo do myslenia. Byc uzalezniona od faceta jest czyms najgorszym co moze byc i wszystkie was przed tym przestrzegam. Dzisiaj mam urodziny, on niedawno przyszedl z pracy. Myslalam, ze moze zlozy mi zyczenia, przyniesie kwiaty. A on przyniosl arbuza, polozyl na stol (jest mi tak przykro, ze udalam ze jestem zajeta i ogladam film) i mowi, jedz potrzebujesz troche witamin. No normalnie smieszne.... Podjelam decyzje i w najblizszym czasie bede sie starala zakonczyc ta znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyobrażam sobie tego
mój chłopak dba, żebym się dobrze odzywiała, bo to wpływa na zdrowie. Kupuje owoce, warzywa,rybki i inne smaklyki i na to nie sepi nigdy. Sam tez gotuje.Coś takiego jak u ciebie od razu u mnie dyskwalifikuje faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyobrażam sobie tego
z okazji urodzin życzę, zebyś zmądrzała i nie marnowała z nim zycia. Z nim pewnie będziesz musiała całe zycie wpieprzac makaron albo kartofle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×