co mam z nim zrobić?

Poznałam pewnego faceta. polubilam go i chce żeby był moim znajomym. ale on chce czegoś więcej. na spotkaniach na zwykłe piwo próbuje mnie obejmować itd. ja mu mówie ,że nie chce niczego więcej ,że chce żebyśmy zostali przyjaciółmi ,ale on sobie nic z tego nie robi Nie podoba mi się i jest starszy o 20 lat prawie , ja mam 23 nie chce mu tego mówić wprost więc powiedziałam ,ze nie chce sie z nikim wiązać chce inicjować jakieś wyajzdy we dwoje..ja się nie zgadzam bo to troche dziwne żeby kolega z koleżanką tak we dwoje jechali , poza tym wiadomo do czego on zmierza chcał jescze żebym go zaprosiła do siebie na stancje w moim miescie gdzie studiuje , ja mu napisałam ,że chetnie ,ale nie mam go gdzie przenocować bo mam jedno łóżko to sie obraził ciagle pisze ,że bedzie na mnie czekał i nic do niego nie trafia co zrobić? bardzo go lubie ,ale chceżeby był moim znajomym

Ty wiesz jak to z boku wygląda ? jak nie to Ci powiem jakiś stary zboczeniec chce poderwac i przespać się z młodą kobieta i to najoptymistyczniejsza wersja, nie mozesz przyjaźnić się z kims jak on chce czegos wiecej , ja ma przyjaciela ale nigdy od siebie nic niechcielismy pod wzgledem cielesnym poprostu rozumiemy sie i sobie pomagamy , Ty uważaj na niego i nigdzie z nim nie jedź jeszcze Cie do jakiegoś burdelu wywiezie... zastanów się czy potrzebny Ci ktoś taki?

znamy się od niedawna więc nie ufam mu na 100 % ,ale polubilam go.. cieleśnie mnie odrzuca.. i nie podoba mi się w nim to ,że się tak do mnie wprasza np na noc i chce ciagle wyjeżdzać razem itd ,a jak nie to się obraża..

up

up