Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona niewierna

do pan majacych kochankow

Polecane posty

Gość zona niewierna

ktora z was ma kogos innego na boku i zdrdza meza??? Jak sie z tym czuje, kto jest waszym kochankiem??? Z glupie odpowiedzi dziekuje, prosze o pisanie na temat bez zbednych komentarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona niewierna
porozmawia ktors ze mna...?? Nie moge sie uwolnic od tego chorego trojkata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona niewierna
wszystko zaczelo sie kiedy to po raz pierwszy maz doprowadzil mnie do orgazmu, a bylo to 15 lat po slubie, wtedy poczulam wielka ochote na orgazm z moim szefem, ktory jest niemilosiernie przystojny i lece na jego geste wlosy pod pachami bo na glowie to juz wiele mu nie zostalo niestety, ale mniejsza o to, czesto podniecal sie w moim towarzystwie i jak zobaczylam kiedys przez spodnie jaki ma kaliber to nogi mi zmiekly i juz chyba dalej nie musze mowic co bylo, teraz robimy to praktycznie dzien w dzien w pracy u mnie na biurku u niego w samochodzie na zapleczu w socjalnym w magazynie w toalecie na podlodze no wszedzie po prostu a lodzik lub minetka to poczatek dnia, ale prze to nie mam w ogole ochoty na seks z mezem ktory ani rozmiarem ani fantazja nie grzeszy poradzcie co robic prosze!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
ja moge z toba porozmawiac jesli tu jeszcze jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
ja też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
czesc ul...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
cześć trójkatowa damo ale mi źle, 2 razy juz z nim sie rozstawałam, on liczy ze ja zostawie meża a ja glupia daje mu nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
oj u mnie jest troche inaczej, ja mialam romans z pol roku ale...jakos sie posypalo, potem bylam z kim kto wlasnie tak jak u ciebie, chcial bym zostawila meza ale ja mu tlumacze ze nie moge tak wyjsc z domu i zaczac zyc z nim, on czeka a ja bije sie z myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
czeka? a kochasz meza? ja ciągle myslałam ze nie a dzisiaj wyrzuty sumieniua mąz wie ze jest ten drugi, wie o zdradzie a wciaz jest ze mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
tak czeka, choc mowie ze nie bede z nim. czy kocham meza? rany trudne pytanie, w pewien sposob napewno, ale wydarzylo sie tyle rzeczy ktore wlasnie spowodowaly ze jest ten drugi, choc zdradzam to nie moge wszystkiego w moim zwiazku potepic, czasami naprawde okazywal sie moim przyjacielem i tym jedynym, moj nie wie, mysle ze jak by sie dowiedzial to katastrofa, dlatego to takie trudne granie we wlasnym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
a ile lat jesteście o ślubie? ja nigdy wczesniej z nikim sie nei spotykałam, mimo że miałam multum okazji nigdy bnei zdradziłam dopuki nie pojawiło się uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona niewierna
o, ktos sie odezwal....a ja zdradzilkam meza juz 3 razy....ten ktos nie chce zebym z nim byla, nie chce rozsypywac mojej rodziny i nie wymaga tego odemnie....ale wciaz nadazaja sie okazje sam na sam i oboje mimo ze obiecujemy sobie ze nigdy wiecej zawsze konczymy w lozku ze soba.....ech, nie chce tego, obiecuje sobie ze nie ale jak juz jest okazja to nie potrafie sie powstrzymac tym bardziej ze on sam nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
tak samo mialam, nigdy nawet nie pomyslalabym zeby byc z kims innym nawet przez chwile, tylko moj maz zawsze myslam inaczej, nie dawalam mu powodow ze tak jest, dla mnie inni faceci nie istnieli, ale po takim czasie jak ciagle sie slyszy o braku zaufania i podejrzeniach to, to wlasnie sie wierzy i poznalam kogos kto traktuje mnie jak kobiete, brakuje mi tego w malzenstwie i nie umiem bez tego zyc, jest mi to potrzebne, dlatego nie mam wyrzutow sumienia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona niewierna
ech...a jest to ktos z rodziny meza...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam kochanka
jestem po ślubie niecałe 2 lata. zdrady by nie było, gdyby mąż częściej się ze mną kochał. a on ciągle zmęczony, nigdy nie zaczyna igraszek, wreszcie miałam dośc, i uległa pokusie. mam romans z kolegą z pracy, jest nam ze sobą dobrze, nikt od nikogo nie wymaga aby odchodził od meża, żony. nie mam wyrzutów sumienia, bo gdybym dostawała to czego chcę w domu, nigdy bym się na zdradę nie zdecydowała, bo kocham męża. ale niestety sex raz na 2 miesiące mi nie wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
ja też czuje sie neisamowicie kobieco przy nim, mamy zajebisty sex, pozatym u nas poszło to o tyle dalej że byliśmy u jego rodziców i oni myślą że wnet się pobierzemy :/ On opowiedzial swojej mamie że meiszkam z meżem - z którym mi się nei układa. jestem dla neigo najwazniejsza, po 100 razy potrafi mi mówic jaka jestem piękna i wogóle, ale dodatkowo - jest cholernie o mnei zazdrosny i to mnei boli wiecie że jak jest 30 stopni to on nei chce zebym chodziła w sukinkach, bluzkach na ramiączkach bo inni faceci na mnei patrzą... czuje jakbym miała założyć habit - a nie chcę zmienić swojej mody dla niego - nie mam 45 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona niewierna
i wlasnie kiedys mylalam ze jak sie raz zdradzi i sie pozauje tego to juz sie nie zrobi tego drugi raz...ja zalowalam za pierwszym razem ale ciagnelo mnie do niego...nast razem juz nie zalowalam.....moj maz byl moim pierwszym i jedynym facetem...moze dlatego tak zrobilam??niewiem...nie brakuje mi niczego w lozku, w zyciu, wiec nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam kochanka
wąłśnie...kochanek traktuje mnie jak kobietę, a nie tylko jak żonę i matkę. prawi komplementy, wspiera w trudnych chwilach, uśmiecha się bez powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
niestety jak juz zrobi sie to raz to potem..ah no wlasnie, nie ma juz odwrotu.. tez jestem spelniona w lozku z mezem i ogolnie, ale to jest zupelny inny poziom emocji, i nie chodzi tu o kure....stwo ( przepraszam za sloo) bo nie sypiamy za kazdym razem z innym tylko z tym zawsze drugim, kiedys ktos zadal mi pytanie, gdyby twoj maz i kochanek na raz mieli wypadek do kogo pojedziesz wpierw? - ja chyba do meza bo jednak obraczka zobowiazuje ale po chwili myslami bylabym z tymm drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manianowak2
polecam stronkę, którą ostatnio odwiedziłam, jest to strona dotycząca erotyzmu oczami kobiet, można na niej przeczytać ciekawe artykuły o fantazjach kobiecych , o różnych figlarnych zabawach w sypialni czy chociażby o zabawkach jakie lubią kobiety, a jakich się boją. Mimo, że strona przeznaczona jest dla kobiet, to wydaje mi się, że dla mężczyzn też jest ciekawa, bo ujawnia to o czym kobiety czasami boją się rozmawiać z parterem by nie wyjść na zboczoną. namawiam, was byście zobaczyli o czym myślą kobiety www.erotyzm-oczami-kobiet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
Ty masz sex na 2 mieisące a u mnie 1 x na poł roku i to moze trwający 30 sekund kuxwa jak se teraz przypomne to wcale sie sobie ie dziwie, on nic nei chcial zrobić dla nas - dla lepszego życia a po ślubie 7 lat dzisiaj niby do lekarza sie umówil seksuologa... jakos w to nie wierze zeby poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
a u mnie jest odwrotnie, od 10 lat sex codziennie nawe dwa razy dziennie, tylko ja nie czuje pod czas niego zeby mnie pragal tylko to ze on tego potrzebuje, tak wiec widzisz mozna w dwie strony i zadna nie jest dobra, mowie mu czasami ze nie mam ochoty ze jestem przed okresem itd ale do niego to nie dociera bo on ma ochote i now lasnie potrzebuje kochania sie a nie piep...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam kochanka
no tak, kochamy się to za duzo powiedziane. my się bzykamy, bardzo często jest tak, ze maż prosi zebym sie położyła na boku, on robi swoje i idziemy spać:o już przestałam walczyc, bo ileż można. a kochanek...rzuca się na mnie z takim pożądaniem. on tylko mnie pocałuje i widzę jak "rosnie" w oczach, baa, ostatnio myliśmy razem ręce, stał za mną i czułam jak napięcie rosnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
i to sa wlasnie te emocje ktorych pragniemy.. potrzebujemy tego jak powietrza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
w marcu roztsałam sie na 3 tygodnie z nim.. a jak sie spotkalismy to drżałam i płakałam a mój mąż mnei ponoc tak kocha ale nie widziałam walki w nim o mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
zbyt duzo przeszlam ze swoimi mezem zeby wierzyc ze cos sie zmieni, wiec tkwie w takiej dziurze i zastanawiam sie kiedy poprostu nie dam juz rady tak zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllalllaalla
ja też psychicznie siadam ryczę, dołkuję się mój kochanek zabronił gdziekolwiek pokazywac sie z moim mezem wiec tak naprawde tkwie miedzy praca domem a nim..zakupy sama, na imprezy nie chodze :( do rodizny nie jezdze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona niewierna
ciekawe to co piszecie....jak sie zaczela wasza przygoda z kochankiem, jak go poznaliscie, jaki byl ten pierwszy raz, okolicznosci. Napiszcie cos wiecej..... u nas byl namalej imprezie, we trojke pilismy alkochol.maz zrobil sie senny i poszedl spac...zostalismy we dwojke...po jakims czasie jakos tak samo doszlo do tego, pocalowal mnie i polecialo juz szybko. od tamtej pory jak tylko jest okazja sam na sam to konczy sie zawsze tak samo. I zawsze po obiecujemy sobie ze nigdy wiecej, ze to nie fer wpbec naszych partnerow ale ta nasza niegrzecznosc jest tak podniecjaca ze nie da rady sie opanowc...tzn ja jeszcze umie sie powstrzymac, nie prowokuje sytuacjii ale jak on tylko na mnie spojrzy, podejdzie, dotknie to emocje biora gore i nie da rady przestac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kochanek ci zabronil
????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja w trojkacie
twoj kochanek jest dosc zaborczy, ja dostaje szalu jak ktos chce mnie ustawic po swoojemu, kiedys mialam propozycje od kogos po 2 miesiacach znajomosci ( nie kochankowie) zeby wyjechac do wloch i tak zaczac wszystko od nowa, jako juz nie znajomi, nie zrobilam tego choc checi byly, tylko i wylacznie dlatego ze to bylo mi jakby zaproponowane albo wrecz narzucone, jesli zaczynam czuc sie w takim drugim zwiazku zle to szybko go koncze, wystarczy ze wracam codziennie do domu w ktorym zle sie czuje nie potrzebuje dodatkowych takich emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×