Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zyciedaleko

ojciec nas zostawil

Polecane posty

i co teraz robic, ja jestem juz dorosla, moj brat konczy liceum, mama zostanie sama a ten gnoj poszedl sobie do innej, nie wiem jak dalej zyc jak pocieszyc mame, zyc mi sie nie chce, za rok wychodze za maz ale wesele chyba odwolam.... moze ktos pomoze dobrym slowem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podła Wendy
nie przesadzaj :O wy jesteście dorośli, a wasz ojciec ma prawo układać sobie życie jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja mama? jak ja mam jej pomoc, ona cale zycie tylko zajmowala sie nami i nim a teraz zostala sama... a on nawet do mnie nie dzwoni kawal gnoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa jakaś
Dlaczego masz odwoływać wesele? Zwłaszcza że to za rok dopiero. Wspieraj teraz mamę, pomagaj jej, żeby nie popadła w jakąś depresję, jeśli bardzo przeżywa, ale też nie daj z siebie zrobić uwiązanej do mamy opiekunki. Niestety, życie się tak układa, teraz Twoja mama musi się nauczyć żyć od nowa, sama, a może za jakiś czas kogoś pozna? Na razie ma Was i powinniście ją wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podła Wendy
on odchował dzieci, dopełnił obowiązku i chce teraz pożyć na własny rachunek. ma pełne prawo. co do mamy, po prostu bądź przy niej, niech się wyżali i wypłacze. powtarzaj jej, że teraz zaczyna się jej własne życie, nie dla męża, nie dla dzieci, ale dla siebie. że jest wartościowa, wspaniała. a to odwoływanie ślubu to poroniony pomysł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa jakaś
Ja wiem, ze to łatwo powiedzieć, ale teraz może twoja mama będzie miała możliwość pierwszy raz zająć się sobą, pokazuj jej różne możliwości gdzie może spędzać czas, bo jak będzie siedzieć w kuchni i patrzeć na garnki, w których gotowała obiad dla całej rodziny w tym męża, to zwariuje. Musi sobie znaleźć zajęcie poza domem. Zwłaszcza jeśli brat planuje skończyć liceum i wybyć z domu na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to historia,bo to marzenia.
wspolczuje bardzo, u mnie podobna sytuacja - ojciec odszedl, mama placze nie wiem jak ja pocieszac bo sama jestem po rozstaniu wiec sa sytuacje ze kazda w swoim pokoju lezy i ryczy w poduszke. tragedia, ale trzeba byc dzielnym, czas leczy rany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalar
mój ojciec zostawił moją matkę jeszcze przed moim urodzeniem bo nie chciał mieć dzieci, ona tak się na niego obraziła, że przez całe życie nie wzięła od niego ani grosza alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam za granica tymbardziej jest mi ciezko, a moj brat to wiadomo jak to chlopak w takim wieku, ona zostala zupelnie sama, jej rodzina mieszka daleko, a wesele? jak to tak bez ojca czulabym sie okropnie i chyba bym sie rozryczala ze tak mnie potraktowal. a mamy tak mi szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podła Wendy
ale ja cię potraktował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa jakaś
Kobieto - odkąd jesteś dorosła masz swoje życie, rodzice swoje. Rozumiem jakby umarł, ale skoro żyje to moim zdaniem nie powinnaś rezygnować ze swoich planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak to jak, cale zycie bylam dla niego coreczka tatusia, wszystkim poprostu wszyscy mi zazdrosci takich relacji z ojcem a teraz... nawet nie dzwoni juz od dluzszego czasu, nic sie mna nie interesuje czy wszystko u mnie wporzadku i co sie dzieje, ja jeszcze przez jakis czas dzwonilam ale zawsze urywal rozmowe no bo ile mozna sie naprzykrzac, i tak to potraktowal rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie umarl, nie chce go znac, zeby chociaz zadzwonil i mi wytlumaczyl ze odchodzi od mamy ale ja zawsze bede jego corka czy jakas inna pierdole a on nic kompletnie, ot olal i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mama mieszka w malym miasteczku i to na obrzezach tam nie ma co robic, miala kiedys pasje i probowalam zeby znowu zaczela malowac ale mowi ze nie ma na to sily i ze nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 22 lata i mialam to szczescie ze dopoki mialam lat 20 to mialam bardzo dobry kontakt ze swoim ojcem, cale zycie na stopie przyjacielskiej, niestety odechcialo mu sie i wolal sie wypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podła Wendy
no to już teraz nie będą ci zazdrościć. jest teraz zajęty, jest mu trudno o tym rozmawiać, powinnaś zrozumieć. zaczynanie nowego etapu to nie hop siup. a fakt, że jesteś jego córką, dla niego jest oczywisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety odechcialo mu sie i wolal sie wypiac ke? ogarnij sie dziewczyno i skup sie na swoim nareczonym, swoja droga 22 lat i juz parcie na oltarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podła Wendy
za 10 lat będzie rozwód :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy wieciwe jak to jest miec wesola fajna rodzine? w ktorej sie ludzie nie klocili tylko byli szczesliwi, a tu nagle trach i wszystko rozwalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podła Wendy
gdyby byli szczęśliwi, tatuś by nie odszedł. a ty zaakceptuj nową rzeczywistość i zacznij żyć własnym (?) życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj zwiazek jest bardzo szczesliwy, a kurat rano sie dowiedzialam bo mama zadzwonila i niemoge teraz mysli w pracy pozbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
współczuję bardzo, ale masz rację, mało kto wie, co to znaczy mieć fajną rodzinę. U mnie był syf od małego, koleżanek tez, więc dla większości ludzi to zadna tragedia, bo przerobiona już w dzieciństwie. Możesz tylko dziękowac Bogu, że dane Ci było tak długo się tym cieszyć. Ojcu pewnie głupio przed Wami, dlatego się nie odzywa. Trochę się to wszystko ułoży, jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×