Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myszka1992

jestem zazdrosna

Polecane posty

hej, chciałabym poradzić się Waszej opinii. Jestem zazdrosna o dziewczynę, z którą kiedyś nie doszle kręcił mój facet, nie wyszło im (Ona kręciła z paroma innymi w równoległym czasie kręcąc z Nim). Denerwuje mnie, że mają cały czas kontakt. Ona teraz ma chłopaka, a On ma mnie. Jesteśmy ponad rok razem. Oni nie utrzymują ze sobą jakiś bliskich kontaktów, 'cześć' na mieście, czy też chwilkę staną i pogadają w towarzystwie innych znajomych. Jednak bardzo mnie to drażni. Mój facet ciągle mi tłumaczy, że jestem tylko ja, że najbardziej na świecie Jemu na mnie zależy, że nic ich nie łączy, że to nawet nie koleżanka, tylko znajoma, a to różnica. Bardzo denerwują Go moja napady złości i wściekłości, robię mu wojny o to, że rozmawiali. Powiedział mi, że On nie chcę innej i że też nie chcę, ani nie ma zamiaru mnie skrzywdzić. Prosi też bym dorosnęła i zaczęła mu ufać.. Drogie Kafeterowiczki, odpuścić czy też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estem zazdrosna o dziewczynę, z którą kiedyś nie doszle kręcił mój facet, nie wyszło im (Ona kręciła z paroma innymi w równoległym czasie kręcąc z Nim) z lekka sie zakrecilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki tak źle
No może należy mu zaufać? Nie znam Twojego chłopaka, ale Ty go znasz i wiesz czy możesz mu zaufać : ) Mój chłopak utrzymuje kontakt z przyjaciółką... zawsze mu sie podobała ale nie byli razem ani nic... i nie jestem zazdrosna (my jesteśmy razem ponad 4 lata i jakoś nic z nią nie narozrabiał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On przyjaciółek nie ma, niekiedy wyjdzie z koleżanką, z którą bardzo długo się znają na piwo czy pizze. W każdym bądź razie wtedy mówi, że to koleżanka, a o niej mówi 'znajoma', mówił mi, że troszkę Go meczą te moje urojenia. Bo nic Go z nią nie łączy. Ona ma chłopaka, a On ma mnie. Ze mną planuje przyszłość, a nie z nią. Mówicie, że odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co dokładnie jesteś zazdrosna? O sam fakt, że była? Rozumiem, że 92 to Twój rocznik, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest męczące... Uwierz że taka zazdrość jest męcząca, strasznie. Mój facet był o mnie chorobliwie zazdrosny ale jakoś daliśmy radę temu zaradzić... Kwestia zaufania ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To daj spokój, przecież Ty sama pewnie też miałaś kiedyś jakiś facetów. Nie zatruwaj sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam, 2 poważniejsze i parę przelotnych.. I On jakoś nie robi mi scen.. Wiecie chyba powoli docierać do mnie, przez takie wojny mogę Go pewnie stracić.. Ostatnio sam powiedział, że On mnie akceptuję taką jaką jestem, tylko żebym mu zaufała, On naprawdę nie chce mnie skrzywdzic.. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cooooo Ty, daj spokoj! chlopak ewidentnie nic nie chce od tej laski ani ona od niego niepotrzebnie mu suszysz glowe! odrobina zazdrosci jest dobra ale jak jest chorobliwa zazdrosc to męczy i Ciebie i tymbardziej jego,bogu ducha winnego chlopaka i przede wszystkim dziala niszcząco a nie budująco dla związku. pojdz dzisiaj do chlopaka i przepros go za wszystkie niepotrzebne jazdy,powiedz ze to bylo glupie z Twojej strony,ze wiesz ze kocha tylko Ciebie,nawet nie wiesz jak mu sie milo zrobi i jaki wielki kamiec mu z serca spadnie a Ciebie bedzie nosil na rękach i szanowal ze potrafisz normalnie przyjsc,przyznac sie do błędu,naprawde. to bedzie dojrzałe zachowanie. ps.a co za różnica ile dziewczyna ma lat? każdy ma swoje problemy,każdy inne,problemy 18sto latki są mniej ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobił Ci coś, że taka zazdrosna jesteś? Uspokój się... Poza tym to trochę dziwne...rozumiem gdyby to był Twój pierwszy poważny związek...a tak? Nie zamykaj go w złotej klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie myslalas zeby np.jak spotkacie we dwojke ta dziewczyne normalnie z nią zagaić 2 słowa albo sie wtrącic do rozmowy,normalnie pogadac jak gdyby nigdy nic? sama bys sie lepiej poczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podbudowaliście mnie :) zrobię tak, pójdę do niego i przeproszę. Powiem, że mu ufam. Będzie NAM się lepiej żyło. dwa poważniejsze związki, mimo, że mam 19 lat, to troszkę od facetów dostałam po dupie. znajomi zawsze mówili, że jestem bardziej dojrzała na swój wiek, niż oni. jeden mnie zdradził. fakt, byłam gówniarą, bo to było w gimnazjum, ale zdrada to zdrada, bolało. nie ważne w jakim związku i w jakim wieku się zdradzi, zawsze boli. mało tego jak Go zostawiłam, to nachodził mnie i groził, że mnie zabije, wyjmował noże i wymachiwał mi nimi przed oczami. szczeniacki związek, 2 klasa gimnazjum, ale jednak uraz został. następny facet 3 gimnazjum/1 liceum - zostawił, bo wybrał siłownie i kumpli, myślał, że jak przyjdzie z siłowni i ja do niego przyjdę to sobie pozalicza, ale nic z tego i chyba to mu się nie podobało. po rozstaniu dostała esa z bramki, że mnie tez zdradził, zapytałam sie Go, na to odpowiedział 'kur.. nie wiesz jak było', dalej juz nie chciałam wnikać. Powiedzialam sobie, ze nigdy wiecej faceta, az natrafil sie ten, poznalismy sie w szkole i na poczatku bylo ciezko, bo strasznie o mnie walczyl, a ja bylam nastawiona anty na faceta, ale pozniej dalam mu szanse. To jego pierwszy na powaznie zwiazek. Jest super chlopakiem, przyjacielem, nie robi awantur, wojen, scen, rozumie, wspiera, wyglupiamy sie, jednak ta moja zazdrosc.. Czasami boje sie, ze moze poznac kogos, albo wrocic do tamtej. Jednak On zawsze zaprzecza, mowi, ze nie jest jak kazdy, zebym nie porownywala go do poprzednich facetow, bo taki nie jest. Planuje ze mna przyszlosc itp. Eh.. Nie wiem czemu tak sie rozpisalam. mialam chyba taka potrzebe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam o tym, tylko zawsze jak stał z nią i swoimi znajomymi, to stawałam dalej i czekałam. później jak przyszedł i zapytal czemu nie podeszłam, to robiłam mu wojny o to, że rozmawiał z nią, wtedy mowil, ze on tylko z nia rozmawia, od czasu do czasu, nie trzyma jej za reke, nie caluje, nie przytula, to tylko rozmowa. raz nawet siedziałam kolo niej. myślałam, że w środku cała eksploduje. teraz chyba bede stwala z nimi, zeby widzial, ze mu ufam. ogolnie to jakos nigdy nie przepadała za jego znajomymi. mialam wrazenie, ze zaraz beda go namawiac na jakies imprezy itp, a on wiele razy chcial, zebym poszla gdzies z nim i jego znajomymi, ale zawsze mowilam 'NIE'. bylo mu przykro, nie powiem, ze nie. eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię określenia szczeniacki związek, bo to właśnie dzięki tym szczeniackim związkom uczymy się tych "dorosłych". Powiedz mu, że Cię zdradzano i to jest silniejsze od Ciebie. Po każdej zdradzie zostaje uraz, niezależnie od tego ile się ma lat...ludzie potrafią mieć uraz po wystawieniu przez przyjaciela w podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On o tym wie, dlatego powtarza mi cały czas, że mnie nie skrzywdzi, że nie chce i nie ma takiego zamiaru. Powtarza, że On to nie oni, i chce, żebym troszkę zaufała, bo nie ma złych zamiarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. albo komentarze ludzi typu "ile masz lat? aa,to wszystko jasne". moim zdaniem co nie zabije to wzmocni,czlowiek sie uczy zycia a moja mama w wieku 19 lat miala juz dwojke dzieci;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja dostałam po dupie od ludzi-po prostu się na nich zawiodłam i przez pierwsze miesiące swojego pierwszego, poważnego związku zachowywałam się jak Ty. Byłam zazdrosna o wszystko w życiu mojego faceta co nie było mną, tak bardzo nie chciałam żeby cokolwiek było ważniejsze ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×