problem??

Witam wszystkie mamy. Byłam z moim pięciomiesięcznym synkiem u szczepienia no i oczywiście był badany . Okazało się że waży 8200. Pani doktor oznajmiła że to zdecydowanie za dużo i kazała zmniejszyć ilość posiłków. Do tej pory jadł : 180 ml mleko deser mleko obiadek kaszka mleczno ryżowa z owocami albo kleik ryżowy bądź kukurydziany na noc znowu mleko i w nocy jak się obudził to 120 ml mleka. no i w ciągu dnia podawałam mu soczki. Pani doktor oznajmiła że to zdecydowanie za dużo i kazała zmniejszyć ilość posiłków. Dziecko mi się zdążyło przyzwyczaić d takiego schematu dnia , a tu muszę odstawić kaszkę mleczno-ryżową i podawać tylko kleik, ilość mleka ograniczyć do 2 po 180 ml (rano i wieczór) i całkowicie odstawić soczki a to zastąpić wodą. Tyle tylko że synek nie wygląda na grubego za to jest długi (nie mierzyli go w przychodni), czy faktycznie waga 8200 to za dużo? W różnych gazetach pisze że dzieci 5-miesięczne mogą ważyć za równo 7 kg jak i 8,5 Czy któraś z was miała ten sam problem? Głupie komentarze proszę sobie darować Pozdrawiam wszystkie mamusie ślicznych bobasków :)

Ale przecież się mieści w normie, prawda? Więc mi się wydaje, że wcale tak dużo nie waży. Moja co prawda też ma 5 i waży 6800, ale to niejadek straszny.

No więc nie wiem o co tej lekarce chodziło .. Może powinnam ją zmienić.

Hej. To moj synek jak mial 5 miesiecy wazyl prawie 9kg, ale tez byl dlugi- mial 78cm. Lekarka jednak nie zwróciła Nam uwagi. Owszem mowiła, ze waga mogłaby być nieco mneijsza, ale widocznie taki jego urok i jak zacznie chodzić to zrzuci. I faktycznie, do roku był okrąglutki, a potem wyciągnął się do góry i już mniej przybierał. Teraz to taki długi szczypiorek, ma 2latka. A w wieku Twojego synka jadł całkiem podobnie. Rano ok 8 zjadal 180 ml mleko, potem obiadek, deserek, mleko i na kolacje kaszka mleczno-ryzowa. W nocy raz mleko. Ja bym sie tak nie przejmowala. Wyrosnie z tego :) A jak duzy sie urodzil? Bo moj to mial tez duza wage urodzeniowa, 4,5 kg 60cm dlugi. Pozdrawiamy :)

Jak się urodził ważył 3140 i mierzył 52 cm.

miał 6 miesięcy to ważył 10kg, jak miał rok ważył 15,5, teraz ma 2 lata i też waży 15,5. Ja bym się nie przejmowała, dziecko jak chodzi to schudnie. No chyba że rodzice maja skłonność do nadwagi to zmniejsz ilość posiłków i podawaj wodę, ale jak w rodzinie nie ma skłonności do otyłości to bym się nie przejmowała.

Wiesz co, ja bym na twoim miejscu nic nie zmnieszala, ewentualnie zamiast sokow podawala wode do picia (sok najwyzej raz dziennie, ale ja jestem generalnie przeciwniczka podawania dziecku tylko sokow, takie moje male zboczenie ;) ) Moj synek tez byl duzy, ale nie byl gruby i tez tak jakos wazyl jak twoj. Teraz ma 22 miesiace i jest duzym chlopczykiem (ma 92 cm i wazy 14 kg), ale nie grubym, wiec nie przejmuj sie tym co ci poowiedziala. Jesli twoj synek tyle je to znaczy, ze tyle potrzebuje.

jezeli lekarka powiedziala,ze jest za gruby bo badala twojego syna,to co ty tu szukasz na kafeterii. te kobiety z kafe maja ci doradzic,mimo ze na oczy twojego dziecka nie widzialy? Nie osmieszaj sie.najlepiei zeby panie kafeteryjne doktorki ci powiedzialy,ze lekarz nie ma racji,a ty to lykniesz

proponuje dawac do picia wode zamiast sokow i odstawic kleik.

Weź wzrost i wagę Swojego dziecka wpisz gdzieś w tabelę centylową i będziesz wiedzieć czy jest prawidłowo.

krytykujesz panie na kafeterii a sama mi chcesz doradzać. i też podważasz opinie lekarza bo on jak juz napisał zalecił mi podawać kleik... więc nie wiem o co ci chodzi. Pisałam bez głupich komentarzy.....

co ty z ta tab.centylowa.widzialas jej dziecko?skoro lekarz stwierdzil,ze za grube,to widocznie mial racje. matko-pokonczyly studia:kafeteria kierunek CIAZA,MACIERZYNSTWO

Odstawienie słodkich soczków nigdy nie zaszkodzi na rzecz wody. Trzeba dzieci od małego uczyć picia wody, czasami przepajać soczkiem, który dodatkowo dobrze jest rozcieńczyć.

A jak idziesz do lekarza to jak sprawdzają dziecko? Biorą wzrost i wagę i sprawdzają. I przestań się mądrzyć bo to, że lekarz powiedział to nie znaczy, że dobrze powiedział. Bo może iść do innego i powie Jej, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. A lekarz to nie wyrocznia. I nie zdiagnozował raka tylko "nadwagę";/

panie z kafeterii ha ha no to ich sluchaj,na pewno dobrze na tym wyjdziesz. ale ty moze nie,ale twoje dziecko na pewno zal,zal jakich malo jak mozesz wierzy kafeterii a lekarzowi nie? jak dla mnie to dziwny masz tok myslenia

moge na maila przesłać zdjęcie jeżeli nie wierzycie że on wcale nie jest gruby

tak endlesly-ma nie wierzyc lekarzowi a tobie ma wierzyc!no nie osmieszaj sie! autorko,ile ty masz lat?

mam 22 lata, po prostu chciałam wiedziec czy ktos był juz w takiej sytyacji... proste.., a ty od razu na mnie naskoczyłas... bez przesady....

Ja się ośmieszam? Spójrz na poziom własnych wypowiedzi i potem wróc bo ja nikogo nie obrażam ani nikomu nic nie narzucam.

nie na ciebie,tylko na nie-na matki,ktore lepiej wiedza wszystko od lekarzy,mimo ze nie znaja ani ciebie ani dziecka. pamietaj,ze kazde dziecko jest inne i jesli lekarz zauwazyl jakas nieprawidlowosc to znaczy,ze cos jest nie tak. dla zartow sobie tak chyba nie powiedzial,co?a moze byl pijany?

A skoro lekarz ma rację i nie każe odstawiać kleików to na jakiej podstawie Ty każesz skoro lekarz to wyrocznia. Gubisz się.

ja proponuje nie karze ha ha umiesz czytac?

Jak już to każe a nie karze;/

wole robic literowki,kochana.niz doradzac dziewczynie glupoty. od tego krzywdy jej dziecku nie wyrzadze

A jaką ja głupotę doradziłam? Żeby Sobie sprawdziła w tabeli centylowej? Każdy lekarz tak robi przy szczepieniu. A zachowujesz się tak jakbym kazała podać Jej arszenik dla tego dziecka. Nara.

spierdalaj bo smrodzisz na każdym topiku

mam dziecko 6 m-czne i chociaż karmię piersią, to podobnie dokarmiam - kaszka 1/2 porcji z przepisu na opakowaniu, deserek 1 słoiczek, obiadek 1 słoiczek; do picia daję wodę/herbatkę/soczek ale mało poję - ok 50ml/dobę. Reszta to cyca. Mała urodziła się z podobną wagą - 3140 i też sporo przybrała, mniej więcej podobnie jak Twój synek. Ja karmiłam do niedawna tylko piersią, więc nie miałam jak wpłynąć na jej wagę, ale moja lekarka też mówiła, że dużo przybiera i że nie jest to wcale dobre... jak zaczęłam dokarmiać to stale ważymy i co dwa tygodnie mam kontrole i też dawki wit D zmienia, bo się okazało, że średnio przyswaja ... Nie przekarmiam jej, nawet jak karmię ze słoiczka to zamiast karmienia piersią. Waga już rośnie wolniej, na pewno też dlatego że mała się rusza więcej/przewraca się, usiłuje siadać/. Myślę, że nie waga niepokoi lekarkę, tylko jej szybki przyrost. Są dzieci, które ważą więcej, ale wiele z nich startuje z wyższej wagi. Moja starsza córka w rok ważyła 8800. Lekarz zna dziecko od urodzenia, widzi jak się rozwija, jak przybiera. Jeżeli sugeruje, że za dużo, to warto się przyjżeć. Nie wiem, jak się karmi butlą - jakie dawki pokarmu, ale Twój mały sporo je tych dodatkowych rzeczy jak na 5 m-cy, bo schemat rozszerzania zaczyna się po 4 a on już i obiady i desery i kasze, soki... i to po całym... może rzeczywiście mniej mu dawać/po 1/2 słoika albo deser przez dzień, albo właśnie kleik zamiast kaszy czy mniejsze porcje...

Bo małe Igorki to głodomorki

ja daje mu po pół słoiczka i obiadku i deserków ... a jeden soczek ma na 2 dni....

z tego twojego brzdąca. moj wazyl ok. 6 kg. Teraz ma 8 miesiecy i wazy 8800 Nosi ubranka na 74-80 cm