pytanie do komornikow lub osob które mialy kontakt..

witam, Mam pytanie, jezeli wygralam sprawe w sadzie i otrzymalam pismo orzekajace ze jako poszkodowana powinnam otrzymac 1000zł i udac sie do komorika w celu odzyskania pieniedzy, otrzymalam inf. od komornika ze jest duza szansa ze nie odzyskam zasadzonej kwoty jezeli oskarzony np nie ma pracy albo oni nie wykryja żadnych dochodów i jeszcze sam kazal mi posprawdzac czy oskarzony ma prace, czy ma konto itd - co za pojebany kraj!!!!!!! czy to moze byc prawda???

moze byc prawda tylko nieudacznicy daja sie komornikowi z kasy wykaraskac jak ktos chce to ucieknie przed komornikiem

komornik się spina wtedy jak ma z tego dużą kase - jakieś szpitale upadłe czy firmy. z 1000zł dostaniesz niestety pismo że klient jest nieściagalny i nie ma majątku do zajęcia komorniczego.

ja pierdziele co za kraj...nie dosc ze musialam jeszcze zaplacic ok 300 zł za rozpoczecie dzialan windykacyjnych to na dodatek jeszcze bede na minusie, poprostu w to nie wierze!!!!!

dokladnie - komornik będzie chciał żebyś to TY wskazała co ma zająć u tego gościa ew. czy ta osoba ma jakieś dochody czy nie. kurwa to jest meksyk i żenada ale niestety tak jest.

chyba że sprawe dasz do takich łysych komorników - oni pewnie odbiorą dług ale za 1000 zł to się chyba nie opłaca

też szuka (jeśli się mu to zleci, co niestety znów kosztuje) poza tym może (zgodnie z art. 761 i 801 kpc) zasięgnąć informacji w urzędach i u samego dłużnika, nie jest więc tak, że wszystko spoczywa na wierzycielu. z drugiej strony oczywiście zawsze lepiej, szybciej i taniej, jak wierzyciel sam wskaże majątek dłużnika ogólnie miałem styczność z niejedną egzekucją, gdzie majątek dłużnika był nieznany i mimo to komornik go znalazł i ściągnął należność

ehehe dobry pomysl, no nic jak nie odzyskam kasy to wtedy w inny sposob sie zemszcze -powysylam pismo do rzedu skarbowego z donosami -zatruje mu zycie!!!!!!! dzieki za info