Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klaudia97 :((

pomóżcie mi, chcę się zabić, ale tak strasznie sie boję, nie wiem już co robić :

Polecane posty

Gość klaudia97 :((

strasznie mi źle, nic kompletnie mi nie wychodzi i chyba w żadnej dziedzinie życia nie jestem dobra. moje przyjaciółki to jakaś jedna wielka pomyłka. przykro mi tak o nich mówić, bo kiedyś byłyśmy zgraną paczką, byłyśmy cztery, a teraz ledwo trzy zostały. Układ cały czas się zmienia, a ja to źle znoszę; albo one się kłócą i wtedy wychodzą ze mną na pocieszenie, albo są w idealnej zgodzie, a wtedy mnie już nie ma. rodzice może i nie są najgorsi, ale często mnie denerwują i po prostu coraz rzadziej rozumieją. mają swoje odpały, które mnie wkurzają. w szkole niby jakoś szło, jeżeli chodzi o oceny. 4.23 to nie taka zła średnia. ale z koleżankami i w klasie zupełnie się nie układa. pierwsza gimnazjum to chyba najgorszy rok szkolny w moim życiu. wiele osób mnie nie lubiło, a ja byłam zbyt nieśmiała, żeby im coś odpowiedzieć na zaczepki. teraz do wakacji został jeden dzień, a one rysują się wręcz bezndziejnie. jadę w środę za tydzień właśnie z tymi kumpelami na obóz. podejrzewam, że to będzie straszne, bez nich sobie nie poradzę, a jak znam życie, one będą mnie olewać i jak zwykle sprawiać przykrość. po obozie samotność... ;(((. a i jest jeszcze jedna sprawa :[. dość głupia, więc pewnie będziecie się śmiać. zakochałam się, a raczej zauroczyłam w pewnym wokaliście. już dwa razy miałam coś takiego, zawsze odczuwałam to bardzo intensywnie i teraz też tak będzie, a to dopiero początek. wiem, że przejdzie, ale... to męczące :(((. już naprawdę mam wszystkiego dosyć. piszę tu pierwszy raz, ale mam nadzieję że ktoś mi pomoże ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelloo
weź spierdalaj 🖐️ idz se poczytaj "dzieci z bullerbyn" smarkulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to w towarzystwie raz
bedzie lepiej raz gorzej, nie przejmuj sie tak tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wieku 16 lat takie problemy faktycznie przytlaczaja. i wydaja sie ogromne i ogromniaste. ale nie sadze, zebys sobie nie poradzila BEZ kolezanek ktore ani kolezankami tka na prawde nie sa ani nie psedzaja z toba czasu. wiec jak widac dajesz sobie bez nich rade zupelnie sama.... czasami warto sie zastanowic czy nie rozluznic wiezow z takim pseuo-psiapsiolkami zeby znalezc kogos na swoim poziomi. rodzice nigdy cie nie zrozumieja bo to pokolenie wstecz z innymi swiatopogladami. postaraj sie im wytlumaczyc ze nie koniecznnie musza cie rozumiec... wystarczy ze sprobuja zaakceptowac twoje poglady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
nie potrafię się nie przejmować i to jest mój największy problem. nie będę sobie zadzierać nosa albo pisać "mam wyjebane ;pp" w opisie na gg, jak to robią moje koleżanki.. fajnie byłoby, gdybyście odpowiadali mnie, a nie jakiemuś oczytanemu z bogatym słownictwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to w towarzystwie raz
nie bedzie tak żle zobaczysz, udzielaj sie duzo badz usmiechnieta i towarzyska, zawsze lubimy wyolbrzymiac problemy a potem bedziesz milo ten obóz wspominac, moze poznasz kogos nowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ci odpowiedzialam :) ja nie mowie ze masz sie nie przejmowac bo to nic nie warty frazes... ale alczyc z tym mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
o dzięki. ja mam 14 lat. no na pewno nie będę potrafiła znależć kogoś innego, a one uważają, że jest w porządku, więc tymbardziej to będzie dziwne. ale ja sobie nie daję rady! kompletnie. do nich chłopaki zagadują, ludzie je lubią i one w ogóle są silniejsze ode mnie. nie przejmują się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dorusne bede czułgiem
grać w tibie idź odejdzie ci chęć na samobójstwo ,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaj mi trzy powody dla ktorych miala bys kogos nie poznac? tylko nie mysl za dlugo. spontaniczne odpowiedzi sa najlepsze. To ze uwazaja sie za najlepsze jeszcze nie swiadczy ze takimi sa. I byc moze Twoja rezygnacja z ich towarzystwa je zdziwi. Tak na prawde jestes dla nich popychadlem. sama to powiedzialas.... chlopaki do nich zagaduja bo sa pewno pyskate, wulgarne i smiale... i tym samym takich samych chamow przyciagaja do siebie. watpliwe to towarzystwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
bo po pierwsze jestem nieśmiała i nie potrafię spontanicznie rozmawiać z kimś kogo dobrze nie znam, czasami zdarza się, że wcale nie potrafię, po drugie wszyscy mają już swoje grupki i jak wspominałam nie jest zbyt lubiana w klasie, po trzecie.. nie wiem. one nie są wulgarne i pyskate, jedna nawet nie przeklina i jest taka święta, z lekcji boi się zerwać. one dwie to są dwa różne typy. karolina to jest ta święta, bóstwo w naszej klasie, wszyscy chłopcy do niej zagadują. jest materialistką, ma markowe ciuchy itd. a agata to jest taka bardziej pyskata i egoistka. ogólnie wprost mnie nie wyzywają, ale bywają przykre bardzo często, najbardziej boli mnie, że tak olewają... kiedyś się nie lubiły, teraz jest przyjaźń na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl o swoich rodzicach.oni cię wychowywali, przytulali a ty chcesz odebrać sobie życie?! to oni ci je dali więc chociażby ze względu na nich to uszanuj. za kilka lat będziesz się śmiała ze swojego głupiego pomysłu,albo i nie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. niesmiala... nikt nie kaze ci powiedziec kolezankom ze zrywasz znajomosc i idziesz gdzie indziej. nikt tez nie mowi ze masz podejsc do innej grupki i zapytac czy cie przyjma. znam cala mase niesmialych kolezanek ktore szkole byly jak myzki pod miotla a teraz wyrosly z nich otwarte babeczki. z nimi tez czujesz sie sama i do tego jeszcze upokorzona wiec po co to ciagnac? 2. nie jesytes lubiana w klasie bo byc moze nikt tak a prawde nie lubi twoich kolezanek i przez to tez ciebie??? Karolina... no i tu sie sprawa rozwiazuje. Ma kase i gajne ciuchy wiec dyktuje warunki. Agata jest pyskata i wyzywa ie bo musi utzrymac pozycje w "stadzie" bo najzwyczajniej sie boi ze zajmiesz jej miejsce. I tak na pawde zadan z nich sie nie lubi, ale trzymaja razem bo w kupie razniej. Sa slabsze od Ciebie wiec musza gorowac zeby nie stracic pozycji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
wiecie dzięki ;)). tak, wiem, rodzicom tego nie zrobię. a coralick mnie rozbawiła z tą pozycją w stadzie :). tylko głupie, że ta "przyjaźń" się trzyma w takim chorym układzie. jakoś to wszystko wytrzymam, one nie są dla mnie ważne, kiedyś były, teraz są coraz mniej.. wzięło mi się dziś na płacz, bo po prostu od dłuższego czasu znoszę wszystko z niezależną miną i musiałam trochę odreagować. tylko został mi smutek z tym głupim zauroczeniem. nie cierpię tego, cały czas myślę tylko o wokaliście, który ma 38 lat, żonę, dzieci i jest anglikiem w dodatku ;/. ale mniejsza z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia no wiesz.... ja sie zakochalam kiedys w robin hoodzie wiec masz wieksze prawdopodobienstwo ze zlapiesz tego wokaliste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlsjmdlsjmds
a w kim jesteś tak zakochana? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
hahaha ;D. no tak, podobno związki z dużą różnicą wieku są modne ;]. ...a może lepiej postaram się o jakiegoś realnego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
wolę nie mówić w kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
tak ;). już trochę mi przeszła 'depresja' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooonames
Wiesz, w wieku lat 14 miałam takie same problemy, identycznie... :) byłam mała, gruba i pryszczata, zero koleżanek w klasie.. samotna, tłumaczyłam to tzw "niezależnością" chociaż było mi przykro nie raz... Poszłam na studia. Mam wielu znajomych, bo w tym wieku myśli się już bardziej dojrzale :) Mam fajnego narzeczonego... i jakoś się ułożyło :) będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
dzięki, wiem, że będzie dobrze, tylko średnio chce mi się na to czekać. wyładnieję trochę, zaokrąglę się wpewnych częściach ciała i popracuję nad znajomością z tym chłopakiem w realu. co prawda nie mam pojęcia jak to zrobię, gdyż jest o jakieś trzy lata starszy, ale przynajmniej mamy połączone gimnazjum i liceum, więc go widzę :). i jest kumplem chłopaka, który mieszka u mnie na osiedlu ;D. ych, no dobra ;). liam gallagher. straszne nie? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
uhm. i tak fajnie bełkocze, kiedy jest pijany (większość jego życia). niech to mi już przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia97 :((
zgadzam się :). trzeba się chociaż dowiedzieć, jak on się nazywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×