BRZYDKIE WŁOSY- JAK IM POMÓC? JESTEM ZAŁAMANA..

Mam 21 lat. Jestem chuda, ale anemii raczej nie mam. Moje włosy wygladaja fatalnie Nie prostuję, nie suszę, nie farbuję juz 2 miesiace, ale nic nie pomaga. Brałam tabletki z cynkiem i witaminami i nie ma efektów. włosy wypadaja, sa suche, sianowate, matowe, szorstkie i nie błyszczą się Przykre to Dziewczyny macie jakies rady?Proszę W dodatku wypadaja:( Jak przeciagam dłonia po nich to zawsze zostaje mi w garsci cos... A po myciu czy czesaniu gorzej 100razy :(

parabenów i innych złych składników rób sobie maseczki z zółtka i oliwki oraz olejku rycynowego nie spinaj ich cienką gumką, daj im oddychac, chron przed słoncem zamiast łykac sztuczne witaminy jedz owoce i warzywa - banany, orzechy, marchew, pomidory :) nie wiem czy pomoze, ale na pewno nie zaszkodzi

chciałabym mieć ładne włosy:( to atrybut kobiecosci:(

zamiast prostownicy używam nafte kosmetyczną do włosów,jest genialna,tania i łatwa w użyciu,przed myciem natłuszczam włosy tak,że są całe w nafcie i tak trzymam około 30 min,potem myję dwa razy(bo jedno mycie nie zmyje nafty) i są genialne!może i tobie pomoże,polecam!

Olejowanie (spróbuj zacząć od oleju Sesa), wywalenie w diabły szamponów z sls, silkonami, polyqaternium (odżywek też),a jeśli farbujesz to przejdź na hennę (dobra i prosta w użyciu jest Khadi, jeśli nie farbujesz to mają też bezbarwną, robiącą za odżywkę). Tutaj czytaj: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276331 Z gotowych odżywek dziewczyny chwalą Waxy (L'Biotica) i Glorię, ale to musisz poczytać, ja ich nie używałam.

Używałam tej maski Bio wax- nie pomogła, nawet nie nawilżyła:( Z odzywek miałam tez dove, ale nic nie dał. Już bardziej Gliss Kur działa.

Gloria gówno mi dała. Już lepsza ta maska: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43114&next=1

oo mam teraz szampon z alterry

Który Biovax, bo ich jest wiele? Gliskury i Dove "działają" tylko tak, że oblepiają włosy silikonami. Jeśli o taki efekt Ci chodzi to ok: "Silikony to oleiste substancje ktore powlekaja wlosy, dajac iluzje zdrowego blysku. Dla przesuszonych wlosow wydaja sie magicznym skladnikiem. Problem jest w tym, ze wiekszosc nie rozpuszcza sie w wodzie i niektore moga byc usuniete tylko za pomoca silnych detergentow, ktore jednoczesnie usuwaja resztki sebum powodujac, ze wlosy staja sie jeszcze bardziej suche i sianowate. Na pomoc przychodza wtedy odzywki z silikonami...i kolo sie zamyka. Jezeli silikony nie zostana usuniete, z czasem prowadzi to do ich "budowania" na wlosach, ktore wtedy staja sie przyklapniete i trudne do ulozenia. Taka silikonowa warstwa zapobiega tez przenikaniu skladnikow " http://www.laboratoriumurody.pl/forum/uwaga-na-silikony,t731.html

a np. picie skrzypu, pokrzywy czy płukanki z nich pomoga?

Na pewno nie zaszkodzą :) Ale naprawdę zainteresuj się olejami i henną, zobacz jakie taka pielęgnacja daje piękne włosy: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=504604 Wizaż to jest w ogóle kopalnia informacji, przebij się przez kilka wątków to sama zobaczysz: http://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=97

Mrowa- mam ciemne i bardzo wypłowiałe włosy:(

Jak ciemne to możesz spokojnie eksperymentować z henną: http://khadi.pl/farby-do-wlosow Tylko bez szaleństw, bo henna się nie wymywa jak farba chemiczna, ani nie da się rozjaśnić (więc bez ataków na najciemniejsze brązy od razu) ;) Są też zioła-odżywki, jeśli nie chcesz koloryzować (amla, maka, przyciemniające kalpi tone). Tylko najpierw zaczęłabym i tak od olejków, nakładanych przed myciem na kilka godzin (a po myciu, zamiast odżywki bez spłukiwania, odrobina oleju kokosowego roztartego w dłoniach), żeby nawilżyć włosy. Jest też takie mleczko, u mnie na początku przy zniszczonych włosach (bo nie piszę z teorii, sama miałam siano na głowie) się sprawdzało (teraz wolę oleje): http://www.biochemiaurody.com/sklep/milk-silk.html