Co byście zrobiły gdyby facet was oszukał

Dużo jest tutaj takich przypadków a ja jestem jednym z nich. Zaufałam mu, a on mnie perfidnie oszukał. Nie będę pisała całej historii, ale prawda jest taka że po prostu się zapawił, a ja myślałam że to n jedyny. Nadal jest w szoku, po tym jak po trzech latach bycia razem po prostu mnie olał, i podejrzewam że zainteresował się jakąś inną. W życiu bym nie pomyślała że tak postąpi. Jest we mnie pełno złości z jednej strony. Z drugiej nie wiem czy nie zostawic tego i wierzyc że los sprawi że kiedys on będzie tak cierpiał. Mam ochotę napisac mu smsa że jest świnią! Którą opcję wybrac? Wiem że pytanie głupie ale targają mną jeszcze emocje

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4869889

byłam dopiero co w takiej samej sytuacji i moim zdaniem olej temat, olej gościa. nie warto. a jego jeszcze świat ukaże za to - wróci do niego to co Ci zrobił i będzie cierpiał. uwierz w to :D

wiem co czujesz. ile ja bym rzeczy napisała w takim smsie do byłego... ale się powstrzymałam. olałam temat. jestem w sumie dopiero dwa tygodnie pozerwaniu a już o nim całkiem zapomniałam - dzieki bogu :D i cieszę się ze sobie odpusćiałam takie sceny, wyzwiska itd.

ja ponad rok mieszkałam z moim, więc zwiazek też raczej był poważny. i powiem Ci jedno, ciesz się ze odszedł teraz a nie własnie jak byście mieli dziecko, czy byli po ślubie....

nic do niego nie pisz bo to nic nie da.Jak zaczniesz rzucac miesem i co tylko to dasz mu do zrozumienia jak bardzo ci zalezało i jak bardzo cie boli rozstanie.jesli chcesz go ukarac to własnie sie nie odzywaj,usmiech na twarz,piersi w góre i pokaz mu co stracił.W towarzystwie wspólnych znajomych mów ze własciwe to zrobił ci przysługe odchodzac i za to mu dziekujesz.Nawet nie masz pojecia jak ucierpi jego ego z tego powodu.

pierwsze dni są ciężkie - współczuję. ja sie zajęłam pracą, a w domu siedziałam całymi wieczorami na kafe ;) wygadaj się komuś. ulży Ci. ale nie pisz do faceta. naprawde nie warto. a jak kocha to sam się odezwie i będzie chciał wrócić. życze wszystkiego najlepszego :D

wyzywanie nic nie da, faceta bardziej zaboli jesli olejesz temat i nie dasz po sobie poznac ze to boli, choc ciezko jest tak uczynic :/

ciezki sa pierwsze dni a emocje w tym wypadku sa złym doradca.Jak go olejesz to da mu to do myslenia.

wykasuj jego numer z gg i fona zeby cie nie kusiło bo jeszcze nie raz bedzie

Przestań!! nie jedna/jeden tak mówił.Jeszcze bedziesz szczesliwa.Trafisz na odpowiedzniego i zakochasz sie szybciej niz myslisz.