Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beeetiinkka

oddychanie przeponą podczas porodu -pomocy

Polecane posty

Gość beeetiinkka

Pomocy! Chodzę do szkoły rodzenia, 3 zajęcia mam za sobą i nie potrafię się nauczyć oddychać przeponą. Jestem jedynym wyjątkiem w grupie. Tłumaczą mi tam położne, ćwiczę w domu i nic. Nie wychodzi. Już mnie to dziś załamało i postanowiłam, że więcej nie pójdę na zajęcia, bo już pewnie myślą co za idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeetiinkka
Jak się tego nauczyć? Czy oddychanie płucami podczas porodu zaszkodzi dziecku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsa
wciagasz powietrze ,ale wyobrażasz sobie że ono idzie 'do brzucha' najlepiej się położyć, położyć rękę na brzuchu i oddychać tak żeby brzuch się unosił i opadał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto:D uwierz mi ze jak cie zacznie bolec wszystko podczas porodu to nie bedziesz mogla sobie przypomniec nawet co to przepona:D nie przesadzaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeetiinkka
już tyle godzin przeleżałam na podłodze i nic jestem już tym załamana, już mam dość wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi ale w czym masz problem? Poproś swojego faceta, żeby pokazał ci jak oddycha, bo faceci właśnie przeponą oddychają. Nabierasz powietrza wypinając brzuch a nie piersi, to samo z wydechem, opada brzuch. Skup się na wypinaniu brzucha podczas wdechu. To naprawdę proste, a bardzo pomaga opanować ból podczas porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeetiinkka
Mąż też już pokazywał i nic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak jak pisala poprzedniczka podczas porodu zapomnisz o calej nauce oddychania tak cie bedzie nakurwiac w krzyzu wiem, bo to przechodzilam:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeetiinkka
problem w tym, że u mnie to nie wychodzi już nawet dla mnie jest to nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl...
Jak się zaczną bóle porodowe zauważysz, że ból zminiejsza się kiedy częściej i szybciej oddychasz. Poprostu oddech dostosujesz do poziomu bólu. Ale oddychac trzeba i to intensywnie. Głowa do góry, nie ma co sie stresować na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie zgadzam się Jak będziesz już na porodówce to nie będziesz myśleć o tym co wpajali Ci na szkole rodzenia Poród to szybka chwila pełna spontanicznych ruchów :) Poradzisz sobie Ja na porodzie też nie umiałam połapać tego robiłam po swojemu i urodziłam w godzinkę zdrowego syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdbcjabcdhcb
a ja inaczej nie umiem i cale zycie oddycham brzuchem, a klatka piersiowa nieruchoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bettinkkaaaa
Nie wiem czy to do końca normalne, ale u mnie dodatkowo od 3 miesięcy brzuch robi się twardy jak kamień, czasami mam tak, że 4 dni nie zejdzie to nawet na 5 minut. Nie mogę wtedy wciągnąć brzucha, może na 0,5 cm się uda, a tak, żeby to wyglądało jak u położnych czy u innych dziewczyn na ćwiczeniach to się nie da. Dla mnie nie da się oddychać przeponą. Taki okragły kamień robi się w brzuchu. Lekarze też już to widzieli i stwierdzili, że ten typ tak chyba ma. Teraz też już 2 dzień stwardniał maksymalnie i pewnie parę dni się pomęczę. Postanowiłam, że więcej nie idę do tej szkoły, tak się cieszyłam z dziecka, że sama urodzę a to po prostu mnie dobiło. Wiem, że to głupie, ale źle się czuję na sali jak tylko ja czegoś nie potrafię. Mąż nie jest tym zachwycony. Bo słyszał, jak ważne jest dotlenienie dziecka jak się oddycha przeponą a tu żona się poddała. Mój mózg nie umie skoordynować tego oddychania. Jeszcze krew mi z nosa leci na dodatek od rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiee 45454
Wiesz co, ja w ogóle nie chodziłam do szkoły rodzenia a urodziłam w miarę szybko zdrowiutkiego synka. Połozna mi powiedziała, że w czasie skurczy szybko oddychać tak, jakby sie dmuchało świeczkę. To naprawdę pomaga. Moje osobiste zdanie - te wszyskie szkoły rodzenia o kant dupy rozbić. Więcej Ci matka powie (jak przeszła poród) lub połozna podczas porodu (będzie znać bieżącą sytuację) niż obca baba w szkole rodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bettinkkaaaa
Mój mąż tak się wczuwa w rolę ojca, że chce koniecznie tam chodzić. A mnie to załamało. A jak jeszcze coś pójdzie nie tak to będzie na mnie, że się nie staram. Nie wystarczy mi oddychanie płucami? Nie da się tej mojej kamiennnej kulki ruszyć. Usiłuję teraz sama wciągnąć brzuch i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HIOFROWA
moja koleżanka wczoraj zaczęła rodzić i od razu stwierdziła, że jej to oddychanie przeponą nic nie daje; daj sobie spokój i rób tak jak ci położna powie; oddychanie przeponą jest o tyle lepsze, że dziecko jest lepiej dotlenione podobno; ale wątpiężeby większosc naszych matek wiedziałą co to oddychanie przepona jak nas rodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiee 45454
No nie wiem, może rzeczywiście coś nie tak z medycznego punktu widzenia z tym oddychaniem przeponą u Ciebie? Ja nawet nie wiedziałam, że trzeba oddychać przeponą.A spróbuj poćwiczyć szybkie zdmuchiwanie świeczki, albo jakbyś dmuchała na gorącą zupę... u mnie wtedy działa przepona. A mąż niech trochę wyluzuje, postrasz go, ze będziecie mieć płaczliwe dziecko, jeśli dalej będzie Cie tak stresował!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz odpowiedź
ty nie masz WCIĄGAĆ tego brzucha tylko WYPYCHAĆ podczas wdechu. Przy wydechu wraca on do pozycji wyjściowej a nie do wciągniętej... Oddychaj sobie jak chcesz. Po prostu bardziej cię będzie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkdhuahdu
betinkaa nie martw się bo to nic dziwnego że Ci nie wychodzi. To jest oczywiście super łatwe, ale jeśli nie jest się w ciąży W ciąży trudno to tak bezproblematycznie robić. Nie skupiaj się na tej przeponie, tylko staraj się po prostu głęboko i spokojnie oddychać i możesz sobie wyobrażać jesli masz ochotę w danym momencie - że to powietrze z wdechu wypełnia też twój brzuszek. Nie przejmuj się tym naprawdę, jak podczas porodu będziesz starała się oddychać regularnie i głeboko to to napewno wystarczy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bettinkkaaa
Domyślam się, że podczas porodu brzuch będzie też taki twardy??? Mój brzuch jest przeważnie jak z kamienia, ani go wciągnąś ani wypchnąć. Czasami się to zmienia. Jak dotknę go palcem to może na 2mm się ugnie. Też tak miałyście???? Bólu się nie boję, tylko, żeby dziecko było dotlenione. Tak mi się fajnie myślało o ciąży do chwili pójścia do SZR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Dajze spokoj, autorko, oddychanie przeponowe (a raczej nieumiejetnosc takiego oddychania) nie ma nic wsplnego z dopowiednim dotlenieniem dziecka !!! Zastanow sie logicznie - przez przepone go dotleniasz czy przez krew ???? Wazne zeby po prostu gleboko oddychac, bo oddychanie przy porodzie ma byc efektywne i dostarczac duze ilosci tlenu.... DO KRWI !!! A co do przepony.... umiejetnosc przeponowego oddychania przydaje sie przy 3-ciej fazie porodu, kiedy trzeba dziecko "wypchnac" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
* "przy 2-giej fazie" mialo byc, oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bettinkkaaa
Tak mi się to zakodowało w głowie, że cała sala oddycha przeponą a tu jeden wyjątek i to w mojej osobie :-) Wstyd mi po prostu. :-) Położna tłumaczyła, że w trakcie porodu z przepony będzie dużo więcej tlenu dostarczone do krwi niż normalnie i dlatego jest to takie ważne. Teraz też sobie nie wyobrażam już jak ja "wypchnę" dziecko. Jak ja żałuję,że tam poszłam, wszystko było do tej pory ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Oddychanie przeponowe jest po prostu bardziej "efektywne", bo pozwala oddychac glebiej i dluzej utrzymywac wdech i bardzo powoli powietrze wypuszczac ....dzieki czemu mozna na jednym wdechu dlugo przec. Wlasnie dlatego wszyscy muzycy grajacy na instrumentach detych w ten sposob oddychaja ;) (ucza tego w szkolach muzycznych ) . Przy parciu powinno sie wlasnie "zablokowac" powietrze w przeponie, bo juz sam ten fakt powoduje parcie na dziecko.... ale spokojnie, autorko, bez tego tez urodzisz :) .... sama natura Ci podpowie co masz robic :P Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ja ostatnio ogladalam fajny filmik o tym jak oddychac podczas porodu. dziewczyna to pokazywala, lepiej zobaczyc niz przeczytac dlatego wkleje wam linka moze komus sie przyda. ja na pewno bede probowac https://www.youtube.com/watch?v=BUoND5oE2Ms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×