Moja przyjaciółka ma mega kompleksy, mimo że jest ładna.

Ja tak uważam i wiele osób. Ona ma powodzenie u facetów i często słyszy od nich komplementy, a mimo to ciągle mówi, że jest brzydka i nie mówi tego celowo, żeby ktoś powiedział, że jest inaczej, tylko na naprawdę tak uważa. Czemu tak jest? Ja bym chciała wyglądać tak jak ona. Aż jej zazdroszczę tej urody czasami. W ogóle jej nie rozumiem. Czemu ona ciągle mówi, że jest brzydka? Może jednak robi to celowo? Czy naprawdę może mieć aż taką niską samoocenę?

.

kompleksy ... ogolnie niskie poczucie wartości . moze jej w domu kazdy mowi,ze jest beznadziejna?tez mialam taką kolezanke ,a byla naprawde sliczna.

No niestety może mieć. ładne dziewczyny taki los dotyka. Przez zazdrość, zawiść ludzką ich piękno jest kwestionowane. Są porównywane na wszelkie sposoby. I niestety na to nic sie nie poradzi. ona sama musi dojść do tego, że jest ładna i już. Kto wie? Może w przeszłości jej faceci zostawiali ją dla brzydszych lasek (bo ona była za ładna i bali się zdrady) i dlatego uważa, że skoro dajmy na to jej były, jest z dziewczyną brzydszą od niej, to oznacza, że z NIĄ jest coś nie tak, skoro wolał tamtą. A jego puste słowa były tylko pełne hipokryzji... Czasami to wystarczy... Dobranoc