Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajaaaja

kiedy i jak myć dziecku zęby..?

Polecane posty

Gość Bbbxnxnd
Witam Nie czytałam wszystkich postów ale odpisze na główne pytanie Mój syn miał 4 miesiące jak zaczęliśmy mu myć zeby teraz ma 11 i nadal mojemy Więc troche zaszokowalo mnie jak przeczytałam ze twój ma 15m i pytasz kiedy mu umyć my zaczęliśmy myć od pojawienia sie pierwszego zęba i mały bardzo to lubi Moim zdaniem trzeba dzieci uczyć od małego zeby szybciej sie przyzwyczaiły to pózniej nie ma fochow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makulatura
Kiedyś ludzie postępowali właśnie tak - myli zęby dopiero kiedy dziecko mogło to robić samodzielnie ;-) To błąd. Teraz mamy pasty bez fluoru, np. Ajona, które są spokojnie przyjmowane przez dzieci i nie ma z tym problemów. Kiedyś jednak tak nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrisza
Nie mieliśmy problemów z myciem dziecka zębów. Jakoś potraktowaliśmy to jako zabawę i poszło. Istotna jest pasta - np. u nas ajona przeszła bez problemu, a np. ziajka jakoś nie pasowała. A... pasta nie powinna zawierać fluoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 24 lata, myc zeby zaczelam
jak poszlam do zerowki. byly zdrowe, ypadly mleczne, pojawily sie stale. nie cudujcie - kiedys ludzie wcale nie myli i zyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie jest łatwo nauczyć dziecko myć ząbki,zaczęłam jak pojawiły się 2 pierwsze kiełki,kupiłam pastę dla dzieci w rossmanie-są takie od 1 ząbka i kolorową szczoteczke-najpierw dałam się nią pobawić i jak to małe dziecko wsadziła ją do buzi-potem nakładałm odrobinę pasty i mała żuła tę szczoteczkę,teraz ma ponad rok i 7 zabków,daję jej myć sama,pokazuję jej jak ja to robie stara sie mnie naśladować ale na razie to wiem że niedokładnie to robi,jednak nie zmuszam jej i nie robię tego na siłę-lepiej po dobroci choć niedokładnie-tak myślę.mam nadzieję że z czasem coraz lepiej jej to będzie wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erytruur
kiedys ludzie zyli 30 lat -i według ciebie to tez bylo ok? majac takie nawyki dupe pewnie myjesz raz na tydzien a zaczelas jak skionczylas podstawowke-no coz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurentka
My myjemy dziecku zęby od pierwszego ząbka. Problemów nie było. Kiedy coś nie pasowało, to myliśmy na siłę i się jakoś udawało ;-) Oczywiście pasta bez fluoru - wiem, że wiele dzieci, których rodzice wykorzystywali pasty z fluorem, miało problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatka
nie cudujcie - kiedys ludzie wcale nie myli i zyli. Kiedyś ludzie żyli w innych warunkach i mieli inne zęby: zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatka
Tak, pasta absolutnie bez fluoru: Nenedent .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrisza
Mamatka - kto ci powiedział, że kiedyś ludzie mieli zdrowsze zęby? Oczywiście, teraz jemy słodycze i żywność szkodliwą dla nas, ale wcale nie jest tak, że kiedyś zęby ludzie mieli rewelacyjne. Nie chcę wrócić do czasów nie mycia zębów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karniszon
Kiedyś ludzie mieli inną dietę i nie była potrzebna żadna chemia, aby zapewnić brak ubytków. I wynikało to tylko z tego. Teraz, kiedy jemy tyle słodyczy itp. dobre pasty są po prostu niezbędne. przy ajonie mam naprawdę mało ubytków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markes
Nigdy nie mieliśmy problemów z myciem dziecku zębów. Jakoś za każdym razem udawało się sobie radzić z tym problemem, a dzieci mieliśmy trójkę. 2 poprzednie razy to były jakieś zwyczajne pasty, a za trzecim już pasta bez fluoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza marcinkowska
Myjemy pastą ajona, bez fluoru. Sporo czytaliśmy na ten temat i zdecydowaliśmy się właśnie na taką pastę. Myślę, że nie była to zła decyzja bo do dnia dzisiejszego, nasze dziecko nie ma żadnych problemów z czystością zębów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy od wieku dziecka i podejscia rodzicow..... moj synek np w wieku roczku mial dopiero 1 zabek , wiec nie bylo zbyt duzo klopotow.....zawsze wszystko w formie zabawy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza marcinkowska
To bardzo późno. Nasza córka wcześniej miała zęby, ale z tego co wiem, to im później zęby wyjdą tym lepiej dla ich przyszłości. Nie wypadają tak szybko, ale pewnie pojawia się tutaj jeszcze kwestia odpowiedniej pielęgnacji. Tak czy siak - łatwo na pewno nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko lepiej idz sie spytaj lekarza kiedy sie powinno myc zeby bo jak tu pisza ze 4 miesiecznemy dziecku co ma 2 zeby mmyja to nie wierze chore to jest nie słuchaj głupot tylko sie poradz specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas myjemy dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Pasta ajona, dziecku się spodobała - śmiesznie się pieni. Od początku to powinna być pasta bez fluoru. Kolejna kwestia - myjcie zęby od pierwszego ząbka. Uchronicie swoje dziecko przed wieloma problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miliana
Ta sama sytuacja - 2 razy dziennie, pasta bez fluoru, miękka szczoteczka. Córka już od dawna sama wie, że przed snem i po przebudzeniu musi najpierw umyć zęby, i nawet sama się o to upomina ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam przede wszystkim udać się do specjalisty, który wytłumaczy co i jak. Poczytaj też trochę w Internecie, choćby tu http://www.alejakobiet.pl/zdrowie/2251.html - jest wiele ciekawych artykułów w tej jak i podobnych tematykach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaboks
Od samego początku - dobra pielęgnacja zębów wiele zmienia, tak było w przypadku naszego dziecka, zero problemów z zębami, a ma już 7 lat. Od początku to była ajona bez fluoru i wszystko jest w 100 proc. ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszeta
Ajoną, szczoteczka powinna być miękka i będzie lepiej. Nie od razu zauważycie imponujące zmiany, one wymagają czasu,ale przy systematyczności będziej ok. Ale najważniejsze - starajcie się zaczynać mycie od pierwszego ząbka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haspukas
Przede wszystkim miękka szczoteczka, delikatne szczotkowanie, to powinno pozwolić na przywrócenie zębom zdrowia. Nie twierdzę, że efekty zauwazycie od razu, będzie to wymagało czasu, ale poprawa nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu synkowi zęby zaczęły wychodzić strasznie późno( miał 15 jak wyszedł pierwszy) i nie mieliśmy żadnych problemów z myciem. Zanim wyszły mu zęby często bawił się szczoteczką do zębów a ja pomału pokazywałam mu do czego ona służy.. Jak miał 2 latka to przestał połykać pastę, wypluwał ją i płukał buzię woda bo mu się to spodobało:) Teraz ma 4 lata i ostatnio widział gdzieś zdjęcia dzieci z próchnicą i od tego czasu jak zje kawałeczek czekolady( tak tak kawałeczek , więcej nie chce bo boi się że będzie miał próchnice) to biegnie myć ząbki..:) Autorko daj swojemu dziecku taką nową szczoteczkę do zębów, niech się pobawi ( oczywiście pod twoją kontrolą) a na pewno wpakuję tą szczotkę do buzi:) może wtedy uzna mycie zębów za zabawę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Systematycznie, miękką szczoteczką, często zmienianą i pastą bez fluoru. To wystarczy. W zasadzie uwagę należy zwracać przede wszystkim na totalne podstawy. U mnie zanim zęby doszły do normalności minęło sporo czasu. W tym momencie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy dziennie, szczotkowac metodą wymiatania, pasta bez fluoru. Starajcie się minimalizować ilość słodyczy, dbać o dietę - wtedy zęby utrzymanie we w miarę dobrym stanie. Oczywiście natychmiastowa zmiana nie jest możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczotkujcie systematycznie ajoną, poprawa na pewno będzie widoczna, a ogólnie doprowadzenie zębów do normalności wymaga czasu. Niczego nie da się zrobić natychmiast, wszystko musi trwać ale tak właśnie zęby wracają do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze jest to, że doprowadzić zęby do normalności jak najszybciej. Niczego nie zrobicie od razu, ale stopniowo na bank cele zrealizujecie. U mnie poprawa przyszła dosyć szybko, ale teraz wygląda to w porządku. A jak będzie dalej? Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Systematyczność i ajona. To powinno coś dawać, szczoteczka miękka, często zmieniana, korzyści zauważycie, ale nie oczekujcie cudów. Dojście do normalności wymaga czasu i powinno być zauważalne dosyć szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, od pierwszego ząbka, 3 razy dziennie. Żadnych problemów nie będziecie mieli, no chyba że genetyczne. Pasty używajcie bez fluoru - powinno być w porządku, ale też od razu cudów nie oczekujcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×