Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życie nie jest takie kolorowe

Nieszczęśliwa miłość...

Polecane posty

Gość życie nie jest takie kolorowe

Witam wszystkich, Nie chce nikogo przynudzać całą historią od A do Z więc napisze w skrócie. Mam chłopaka jakiś czas temu bardzo zaprzyjaźniłam się z jego kolegą który ma dziewczynę...dużo rozmawialiśmy żartowaliśmy świetnie się czuliśmy w swoim towarzystwie... wszystko byłoby wporządku gdyby nie to że po ponad pół roku znajomośći na jednej z imprez gdzie byliśmy ze swoimi partnerami...pocałowaliśmy się...ehh.. na szczęście nikt tego nie widział..i od tego własnie pocałunku się zaczęło.. spotkaliśmy sie po tygodniu od tego zdarzenia żeby sobie to wszystko wyjaśnić ... niestety zamiast wyjaśniać była powtórka z rozywki i tak to się toczyło... ciężko nam było to skończyć... a z drugiej strony sumienie nas gryzło że mając kogoś potrafimy tak robić.. Napewno zupełnie inaczej by wyglądało gdyby to nie był kolega mojego chłopaka... a gdybym pojawiła się w życiu tamtego chłopaka z pół roku wcześniej za nim zaczął być z tą dziewczyną... W końcu przestalismy sie spotykać ale nie raz piszemy sms. Niestety wiem że nadejdzie taki dzień w którym on się oświadczy tamtej dziewczynie bo niestety ale nasza miłość jest zakazana i z mojej i z jego strony.. Napisał mi że nie chciał zeby tak wyszło chciał zeby było inaczej ale się niestety nie da.. i ja doskonale o tym wiem... Co zrobić zeby to zrozumieć ??? i starać się jakoś zapomnieć o tych pięknych chwilach jakich nie przeżyło się z nikim innym... co robic?? To chyba była prawdziwa miłość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władeżą
po 1. weź słownik ortograficzny w rękę, zanim stworzysz kolejny temat. NA PEWNO - piszemy oddzielnie, czy tego chcesz czy nie. po2.nie szukaj "miłości tam, gdzie jej w ogóle nie ma, a jest jedynie "tęsknota", za większym zainteresowaniem, i nowa znajomość, która, kiedy się rozwinie, pozostanie tak samo banalna, jak ta, którą teraz masz. trudno uwierzyć, ale tak to wygląda realnie. po3. pisząc, oszczędź czytającemu tych wszystkich kropeczek, one są potrzebne i stwarzają odpowiednie napięcie, ale używane w nadmiarze drażnią oczy :P po 4.ty nie nadajesz się do żadnego związku, bowiem nie szanujesz swojego. AMEN !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli tak Was ciagnie do siebie to zostawcie swoje polowki i badzcie razem I tak dopusciliscie sie oboje zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
Ok przepraszam za błąd który popełniłam ale pisałam szybko.. ale to chyba nie jest jakiś problem.. dobrze że ortografia jest ok. Jeśli chodzi o Toja odpowiedź na ten temat to powiem tak: są w życiu pewne wydarzenia których człowiek wcześniej nie przewidzi. Pierwszy raz w życiu mi się coś takiego przydarzyło. Czy to moja winna że zaczęłam darzyć tego chłopaka uczuciem? Chcieliśmy oboje zapomnieć o tym ale ciężko było dlatego to tyle trwało. Nie można nikogo oceniać i negować. Serce robi swoje rozum swoje a zazwyczaj serce bierze góre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władeżą
wyobrażam sobie, jak to "serce" będzie funkcjonować, za powiedzmy - 10 lat. jeśli tak łatwo wpadasz w sidła namiętności i "uczuć", jest szansa na zawał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
Mania 2311 ten związek nie jest możliwy tak jak napisałam w temacie gdyby to nie był kolega mojego chłopaka i gdybym pojawiła się pół roku wcześniej napewno byśmy byli razem... Kto nigdy czegoś takiego nie przeżył to nie wie co taka osoba czuje.. tęsknie za nim i tymi chwilami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to moja winna że zaczęłam darzyć tego chłopaka uczuciem? nie no skad, to wina losu Chcieliśmy oboje zapomnieć o tym ale ciężko było dlatego to tyle trwało. no jasne Nie można nikogo oceniać i negować. ja pierd. w takim razie opowiedz swoja lzawa historyjke swojemu chlopakowi i powiedz by cie nie negowal i nie ocenial, bo serce nie sluga wyrazy wspolczucia rowniez dla dziewczyny tamtego kolesia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto nigdy czegoś takiego nie przeżył to nie wie co taka osoba czuje.. tęsknie za nim i tymi chwilami.. och, jakie to wzruszajace, a dlaczego nie zostawisz swojego chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
władeżą to nie jest tak że ja się daje ponieść takim rzeczą.. my się nie znaliśmy tydzień czy dwa .tylko już dłuższy okres czasu i tu nie chodzi o sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
Macie 100% racje Ale nic poza uczuciami i rozmową o tym się nie wydarzyło.. jedynie pocałunek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nic poza uczuciami i rozmową o tym się nie wydarzyło.. jedynie pocałunek.. no jasne i dlatego - To chyba była prawdziwa miłość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
Nie spałam z nim bo pewnie dużo osób tak mysli ale tak nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przetan bredzic jeden pies czy spalas czy nie spalas, skoncz te swoje smieszne wywody idz do swojego chlopaka i powiedz mu jak krwawi twoje biedne serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władeżą
rozumiem :D "to nie jest tak że ja się daje ponieść takim rzeczą.." :D a właśnie, że tak jest ! i nie ma znaczenia, ile się znacie. ma znaczenie czyn. nie tłumacz się "motylkami w brzuchu" [fuj, cóż za wstrętne określenie wyniesione z tego forum], ani tym, że "serce nie sługa" bo to ty, a nie robale i serce odpowiesz kiedyś za swoje czyny. tęsknota za chwilą jest śliska bowiem niweczy chwile, które były także piękne z kimś, z kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
Chłopak się i tak o tym dowie bo nie bede trzymać tego w tajemnicy. Bo nie da się. Ale co dalej nie chce przez to niszczyć zycia temu chłopakowi i jego dziewczynie..tylko jak zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
ok czyli podsumowując cały temat to co najlepiej zrobić w tej sytuacji? Szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawic swojego faceta, poinformawac tamta panne jakiego ma oddanego narzeczonego/ chlopaka i albo zwiazac sie z ta wielka miloscia albo szukac 3go jelenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
tylko ze temat został zakończony rok temu od tego czasu sie wogóle juz nie spotykalismy sam na sam jedynie piszemy od czasu do czasu sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władeżą
dobra, to teraz z grubej rury: twoje wyobrażenie o " nieszczęśliwej miłości" związanej z ukradkowymi pocałunkami są patologią dzisiejszych czasów. mam tu na myśli łatwość, z jaką "kobiety" wpadają w pułapki zastawione przez nie same. całowanie się, macanie, i po minucie - nowa miłość" oraz jęki, "jak zapomnieć ?" :D "nieszczęśliwa" jesteś na własne życzenie, a "zniszczyłaś" przede wszystkim w sobie, poczucie spokoju i wiary. jesteś jak liść na drzewie. byle powiew wiatru zrzuci go kiedy chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
HAHAHA BO SOBIE JAJ ROBIE BO MI SIĘ NUDZI:D;D HAHAHAHHAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) ALE WIDZE ZE UWIERZYLISCIE W MOJĄ CUDNĄ HISTORIE:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
a tak na marginesie fajnie że są ludzie którzy pomogą doradzą i są szczerzy to mi się podoba:D pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nv'lsk;vlkd;s
"Ok przepraszam za błąd który popełniłam ale pisałam szybko.. ale to chyba nie jest jakiś problem.. dobrze że ortografia jest ok." haha akurat to był błąd ortograficzny więc nie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest takie kolorowe
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
definitywnie przestac sięm kontaktować, albo rozstać się z partnerami i byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjoajojo
ludzie nie osłabiajcie mnie - oni nawet nie sa małżeństwem ze swoimi "połówkami" właśnei w tym wieklu szuka się swojej miłości a ona z nim sie nie przespala więc nie pitolcie tu głodnych kawałkow jaka to z niej zła kobieta - takie rzeczy sie zdarzają i ok bo czas przed ślubem to czas poszukiwań - postaw facetowi sprawe jasno - jezeli nie kochasz swojego mena to go zostaw i daj mu wolną rękę - po co go oszukiwac - skoro zakochałas sie w kims inym to bądż uczciwa i zakończ swój związek (to nie zbrodnia) jeżeli temu 2 na tobie zalezy powinien zostawić swoją dziewczynę - odczekajcie troche a potem bądźcie razem - moze to jest własnie ta wasza prawdziwa miłość. Jeżeli ten 2 nie chce zostawic swojej laski a mówi że cie kocha to znaczy że ma cie i ją w dupie i lubi poczuc adrenalinke - wtedy spuść go na drzewo. A co do twojego obecnego faceta - nie mów mu w kim sie zabujałas i czy sie zabujałaś - rozstańcie sie bo tak dla nie go będzie lepiej - znajdzie kogos dla kogo bedzie najważniejszy na świecie - nie rób z niego wała. A szczekacze zamknąć ryje bo tak pierdolicie że sie rzygac chce. Dziewczyna ma prawo zostawić faceta jeżeli go njie kocha i już- świętoszki zasrane - koń by sie usmiał jak jej tu w głowie mącicie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×