Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Idealistkaa

Wiecie, mnie już to powoli zaczyna wkur***!!

Polecane posty

Może zacznę od początku. Nie wiem tylko, czy komuś zechce się czytać... Jestem młoda, jeszcze nie studiuję ale niedługo zaczynam. Mam wspaniałą mamę, dla której byłabym w stanie zrobić wszystko. Jest moją przyjaciółką, umie pomagać ludziom. Od ojca odeszliśmy jak bylam bardzo mała, to alkoholik. Zresztą reszta mojej rodziny to sama patologia, mama mówi, że udało się nam wyrwac z tego otoczenia. Mówi, że nie chce, byśmy byli w takiej sytuacji jak ona sprzed lat- ani razu nie usłyszała od matki słowa ''kocham'', reszty nie bede opisywala bo nie bede tu prala rodzinnych brudów... Stara nam sie to zrekompensowac i codziennie kilka razy dziennie mowi, ze nas kocha. A ojciec ? Teraz ma nową rodzinę. Kiedys się często spotykaliśmy z nim (mam brata), jednak obecnie nie mamy z nim żadnego kontaktu, olewa nas po całości, płaci jedynie alimenty. Moim zdaniem to jego żona go buntuje, ale nie chce mi się teraz nad tym rozwodzić. Pół roku temu miałam chłopaka. Super człowiek, inteligentny , czuły, powiedziałabym, że można szukać ze świecą a i tak się nie doszukasz. Niestety rzucił mnie. Nie podał konkretnego powodu. Koniec, nie kocham cię, potrzebuję wolności. Teraz szaleje, łazi po imprezach, bajeruje małolaty... Myślałam, ze nie będę umiała się z tym pogodzić, ale przeszło mi, wiecie, jakoś przeszło. Teraz nic do niego nie czuję. Ostatnio moja najlepsza przyjaciółka, z którą przyjaźnie się od 5 lat, olała mnie. Nie tak wprost, lecz zaczęła kumplowac się z inną naszą koleżanką. Będac w ich towarzystwie czułam się niepotrzebna, traktowana jak piąte koło u wozu. Zwrócmy uwagę, że moja przyjaciółka zna ją koło roku. Tłumacząc mi się powiedziała, że ze mną tematy już się wyczerpały, znamy się jak łyse konie, mamy podobne zdania.. Ale ja ją postanowiłam olać, kompletnie i definitywnie. Nie chcę mieć takiej przyjaciółki, kiedy coś potrzebuje to ja jestem na 1 miejscu, a gdy chce sie pobawić, poszalec, wyjsc na dwor to wybiera inne towarzystwo. Mój problem? Mój problem jest taki, że czuję się strasznie samotna. Mam mamę, wiem. Ale jednak przydałaby mi się osoba, której mogę powierzyć swoje nawet najbardziej intymne historie. Jestem wkurwiona, bo nie mogę trafić na kogos takiego , jak ja. Słucham Dżemu, Comy, Happysadu, Huntera wielbię... Nie jakiś durny, bezsensowny pop. A jak widać moje kochane otoczenie całkiem się różni.... Nie wiem czy moja sytuacja się zmieni. Nie potrafię z innymi ludźmi znaleźc wspólnego jezyka.. Nie potrafię rozmawiac z nowo poznanymi ludźmi, czuję się skrępowana, jestem nieśmiała... Na dodatek nigdzie nie mogę z nikim wyjść, bo - nie mam kasy. Mama ledwo wiąże koniec z końcem, wypłata idzie na opłaty a alimenty na kredyty...:( Moim marzeniem jest studiowanie w Warszawie, znalezienie sobie pracy, studiowanie zaoczne. Chciałabym wyjść na prostą. Żebym mogła uszczęśliwić mamę, żeby mogła znaleźć faceta... Ostatnio mój młodszy brat złapał ja za rękę i powiedział, że chce, żeby znalazła sobie jakiegoś mężczyznę... Tak, dzieciakowi brakuje ojca, wychował się bez niego. Mnie to już tak bardzo nie dotyka... Może ktoś mnie zrozumiał, nie wiem, dziękuję, jeśli ktoś zechciał to przeczytać. Rozpisałam się, ale jestem w takim nastroju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgf
przeczytalam calosc.. nie wiem co poradzic bo nie bylam w takiej sytuacji :/ ale jak sie usamodzielnisz , bedziesz pracowac to z czasem wszystko wyjdzie na prosta, spotkasz tego jedynego, a moze i mama wtedy kogos bedzie miala... zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz cie zaatakowali i podsumow
moze nie rezygnuj ze swoich marzen . Pojedziesz na studia , tam na pewno kogos spotkasz , znajdziesz prace , bedziesz miala wiekszy kontakt z ludzmi i staniesz mniej niesmiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Do autorki; nie wiem gdzie mieszkasz i czy masz taką możliwość ,ale jeśli tak to może rozejrzyj się za spotkaniami DDA, myślę,że jako dorosłe dziecko alkoholika masz zaburzony świat i takie spotkania mogłyby Ci wiele pomóc...albo pójdż na rozmowę do psychologa na początek , albo poczytaj o tym w necie albo w książkach fachowych.Poza tym powiem Ci ,że i tak jest super ,że Twoja mama zostawiła takiego chłopa ,z którego O pożytku a jedynie same kłopoty...lepiej niech nie szuka następnego bo jest duże prawdopodobieństwo,że wybierze b.podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Razcej nie wybierze podobnie, z ojcem rozstała sie 9 lat temu, przez ten czas spotykala sie z jednym mezczyzna kilka lat, madry , inteligentny, ale nie wyszło..mama musi byc szczesliwa, nie bedzie sama, o nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania_pyta
Oj rozumiem Cie, widzisz jak to sie mozna zawiesc, nawet i na przyjaciolce, jak bd chciala ona to ja olej, chlopaka znajdziesz :) z mama masz super kontakt wiec sie ciesz, a chlopaka mozna poznac nawet i przez internet i spotykac sie na spacery :) mowie Ci i glowa do gory ;) bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jednak jakoś czujesz się
lepsza od innych, prawda? :D zarzucasz innym egoizm, ale sama szukasz KOGOŚ TAKIEGO JAK TY, bo ty słuchasz jakichś tam zespołów, a to, czego słuchają inni, jest durne i bez sensu :O z takim podejściem to ja się nie dziwię, że nie masz przyjaciół żeby nie było, że odezwała się różowa lala wielbiąca disco polo - słucham tego samego co ty... i nie kumam, dlaczego uważasz się za kogoś wyjątkowego i ponad innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsia sia
sluchaj kochana, nie rozczulaj sie nad soba! Osob, ktore sa w takiej sytuacji jak Ty, Twoja mama i Twoj brat jest miliony. Nie rozumiem co ma do rzeczy Twoje zycie rodzinne z tym, ze stracilas pseudo przyjaciolke czy faceta? Otworz sie na ludzi, uwierz w siebie, znajdz ta prace, skoncz szkole. Cale zycie przed Toba i nie mozesz sie uzalac :) trzymam kciuki :) rozumiem cie doskonale bo bylam w takiej samej sytuacji jak ty z ta roznica, ze ja mam siostre a nie brata. Dasz rade zobaczysz tylko zacznij wierzyc w siebie i usmiechaj sie do ludzi...bo nie jestes sama :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważam się za nikogo wyjątkowego. Masz zły humor? Jeśli tak, nie zawracaj mi dupy, mam dość swoich problemów. Jakbym czuła , że jestem lepsza, nie pisałabym, że nie mam na nic kasy, że moja rodzina to patologia. A , że pop to durna muzyka? To prawda, jest bez żadnego przekazu i najmniejszego sensu, śpiewają albo o seksie albo o imprezach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha... doprowadzasz mnie tym jedynie do śmiechu, myślisz, że pogrążysz mnie swoim gadaniem ? Ktoś powiedział, że nikt mnie nie lubi? Mam koleżanki, ale to ni to samo co przyjciel. Zawsze na tym kafe znajdą się jakieś paskudne jaszczurki, które tylko czekają żeby kogoś dotknąć tym swoim jadem. Zalosne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Podobno współczucie pogrąża człowieka w dołku, a więc....może warto sięgnąć do nauk Ewangelii ,najnowsza psychiatria do tego doszła..Nikt nam nie obiecywał lekkiego życia...Pozdrowienia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie przypomnę, co moja była przyjaciółka zrobiła :classic_cool: okradła mnie i żeby to zatuszować wmówiła mi, że jestem taka i owaka, ale rzecz odzyskałam...popsutą :O ostatnio jak ją widziałam uciekła przede mną do jakiegoś sklepu :D:D:D speszyła się, suka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za patologia
z każdym postem idealistko zniechęcasz do siebie 🖐️ więc co sie dziwisz już sam fakt, że oceniasz ludzi po tym jakiej muzyki słuchają jest dla mnie nie do przyjęcia każdy ma inny gust i wcale nie jest powiedziane, że Twój gust muzyczny jest najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie laleczka
Nie przejmuj sie, ja tez tak mam. Ciezko mi, ale zaciskam zeby i ide na przod. Mysle ze najlepszym sposobem jest zajecie sie czyms, byloby dobrze znalezc sobie dobra prace, sprawi ze nie bedziesz myslala i tez i przyjaciol bedziesz miala woecej jak bedziesz miala kase, niestety tak jest, nie warto inwestowac w ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idealistko! Jestes bardzo fajna osoba i na pewno skarbem jako przyjaciolka. Nie rozumiem tej twojej kumpelki ani bylego chlopaka. Mysle ze jeszcze spotkasz na swojej drodze dobrych ludzi. Nie martw sie i pozostan taka jaka jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×