Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyjakiigdzie

rozstanie

Polecane posty

Gość kiedyjakiigdzie

Byłam z moim chłopakiem prawie rok. Ma początku super potem jak zwykle coś się zmieniło. Doszlo do tego ze w lutym na jakiś czas się rozstaliśmy ale wróciliśmy do siebie. Ostatnio będąc u niego poklóciliśmy się i powiedział mi ze juz od pól roku nic nie czuje do mnie i żebyśmy to zakończyli. EWięc tak się stało. Po 2 dniach rozmaialiśmy przez telefon i powiedział mi że rozmawiamy już bardzo długo i ma ochote rozmawiać dalej., ze to dziwne ale przypomniały się mu nasze początki. Kiedy tak bardzo byliśmy zakochani Przeprosił ze to co powiedział i dodał że to nie do końca była prawda. Poprostu były lepsze i gorsze dni. Jest między nami 7 lat różnicy. On wieży w miłość z motylami w brzuchu ja podchodze bardziej racjonalnie do tego wszystkiego. Bardzo go kocham i tęsknie za nim. Ma przyjechać do mnie oddać kilka rzezy i przy okazji porozmwiać. niestety przez telefon nie poruszyliśmy tematu o powrocie. Nie wiem czy powinnam to zrobić podczas najbliższej rozmowy. On twierdzi że jestem cudowna idealna wręcz ale czegoś mu brakuje. Potrzebuje dużo własnej przestrzeni której przez swoją niecierpliowść nie umialam mu dac. co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestac się przejmowac ;p mi ostatno 2 lata zwiazku padło i żyje, co ma byc to będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyjakiigdzie
doradźcie jak się zachować. Co mu powiedzieć. Naprawdę bardzo mi na nim zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro on nawalił, to niech się postara ale też od tak nie wymyślił sobie tego, że od pół roku jest coś nie tak, nie rzucaj mu się w ramiona jak w jakimś romansidle tylko niech się chłopak postara i udowodni to, że faktycznie ma Ciebie za ten ideał... i albo jesteś ideałem albo mu czegoś u Ciebie brakuje niech się określi... wóz albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym,ze bedziesz sie narzucać nic nie zwojujesz... odpusc jesli mu zalezy naprawde-to wróci.. jeśli CIE nie kocha to po co CI TO... będzie dobrze.....ale nie walcz o niego -faceci tego nie lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyjakiigdzie
dzwonił dzisiaj miał przyjechać ale bardzo późno kończył prace. powiedziałm mu że to w sumie dobrze się składa bo wybieram się do kina. zapytał z kim po dłuższej chwili odpowiedziałam że sama. zapytał jeszcze raz dla potwierdzenia. potem poprosił żebym się wstrzymała i żebysmy poszli juytro razem. Mówiłam mu też że znalazłam prace i zaczynam od piątku. Będe kończyć o 23. powiedział że przyjedzie po mnie bo martwi się o to żeby nic mi się nie stało jak będe sama wracać. Kocha czy tylko robi dobre wrażenie po rozstaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoistycznie trochę... nie powinno go interesowac z kim idziesz do kina... by skrócic ci smycz zaproponował byś się wstrzymała i poszła z nim... ciekawe jak długo po rozstaniu będzie cie odbierał o tej 23? Zanim do niego nie wrócisz? Chyba że zawsze był taki opiekuńczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyjakiigdzie
na szcęście dla mnie zawsze taki był. myśle że poprostu go prztłoczyła. miał mało swojej przestrzeni mało okazji żeby się zangażować bo najczęściej przejmowałam inicjatywe. dodatkowo nasi rodzice od lat sie przyjaznia i dosc czesto padaly pytanie a zareczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyjakiigdzie
twszytsko dziwnie sie potoczylo wydawalo mi sie ze yo ja bardziej daze do tego zeby wrocic ale wystarczylo nic nie pisac chwile zeby zaczal sie inaczej zachowywac. mam tylko nadzieje ze nie robi tego dlatego zeby nie czuł sie winny za to rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytania o zaręczyny dobijają xD to i tak masz szczęście u mojego szczytem troski ostatnio okazało się oddanie mi bluzy gdy było mi zimno, podzielenie się jedzeniem i drapanie po plecach bym zasneła xD inne czyny oddania nie poszły już tak dobrze xD ostatnio po paru dniach gniewania się na mnie nie wiadomo dla czego chyba dlatego, że ja to też robiłam okazał skruchę i wpadł z kwiatami... nie wiem czy to miało wszystko załatwic bo jakoś nie podjął rozmowy ani ja nie nalegałam poczekam...;D Gdy ktoś bardzo nawali można dac mu szanse jednak nie ma co od razu padac mu w ramiona musi pewne rzeczy udowodnic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyjakiigdzie
czyi dac przestrzen stopa kolezenka i obaczyc jak bd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×