Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lubie piwo

mam problem z facetem

Polecane posty

Gość lubie piwo

no mam problem...to znaczy czegos tu nie rozumiem...mieszkamy razem z ponad pol roku....jest zajebiscie wszystko ok ale.....zdarzylo nam sie poklocic 4 razy od 2 lat jak ze soba jestesmy...i za kazdym razem wieczorem on ubieral sie i wychodzil wracajac o 4 ranem kompletnie pijany...i do tej pory nie wiem co sie stalo w tych wieczorach...on mi cos tam powiedzial ale mu nie wierze....a jedno co mnie dreczy....to jest to....ze raz rozmawiajac o jego ex ktora bardzo zle traktowal ale ktorej przez esemesy co odkrylam pisal kocham cie moja ksiezniczko etc zapytalam sie dlaczego jesli jej nie kochales to jej takie rzeczy pisales a on na to ze nie chcial zeby ona mu zrzedzila i oklamywal ja a i tak robil co chcial a ona nie wiedziala....no i dla tego mam takie zle mysli ze moze ze mna tez tak robi ....albo przystawil mi juz rogi a ja o tym nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df3ee4
no to już wiesz co robić, nie kłócić się z ukochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze swojego doświadczenia wiem, że takie rzeczy zwykle wyglądają następująco: wściekły facet siedzi i pije, a cała reszta siedzi, pije i go pociesza...i jest jedna osoba która nie pije, stara się doszukiwać logiki w tym bełkocie i ewentualnie robi za kierowcę (albo zamawia taxi, bo jako jedyna jest w stanie mówić). Poza tym nie można porównywać dwóch związków, nie wiem ile lat miał będąc z byłą, ale czasami tak jest, że jednemu się mówi "kocham cię" i myśli o rosole, a w innej sytuacji z inną osobą jest to na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie piwo
nie wiem....on ma troche skomplikowany charakter....ale mi sie wydaje ze czlowiek ktory raz zrobil jedna rzecz moze ta rzecz powtorzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie piwo
aha jeszcze jedno ...po jednym z tych wieczorow w ktorych on wrocil pijany bardzo pozno rozmawialismy ze soba dzien pozniej.....too bylo gdzies w marcu...i ja wrocilam do siebie do domu na 3 dni bo on mowil mi ze musi byc troche sam mosi sobie to przemyslec ....bo ja jak sie wtedy poklocilismy wzielam swoje rzeczy i jak on wyszedl na chwile zabrlam sie do domu...i to bylo takie dziwne....czulam wtedy jakby cos zrobil ale bal mi sie tego powiedziec i ze ma cos na sumieniu i nie moze mi patrzyec w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoo matuluuu
ty też go kiedyś zdradzisz tylko jeszcze o tym nie wiesz :o więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×