Dlaczego on nie chce byc oficjalny ???

O związku się nie rozmawia, w związku się po prostu jest. Jak dla mnie Twoje problemy są wydumane, skoro miarą bycia w związku jest dla Ciebie fejsbuk i smski.

no w sumie... priorytety to nie sa...ale szczegoly,,,a szczegoly sa wazne...

jak dla mnie to jest zgola dziwne zeby chciec sie okreslac po miesiacu.. wez na luz i zobacz co z tego bedzie po prostu, nie nastawiaj sie, trzymaj te swoje nieokielznane uczucia na wodzy i wyjdziesz z tego obronna reka.

O związku się nie rozmawia, w związku się po prostu jest. w szczegolnosci po miesiacu spotykania :-)

znowu ten debil: nie wiem, nie znam goscia, nie bede oceniala...wiem tylko ze podyskutowac sie z nim nie da...

wiem tylko ze podyskutowac sie z nim nie da... no dosc ciezko sie dyskutuje, gdy: a) brakuje argumentow b) ma sie problemy ze rozumieniem prostych prekazow

dobra wezme na luz :P

a jak ze sobą sypiają, spędzają czas itp to w czym są ? znaczy musza to nazywac? bo jak sie cos nazwie to to nagle zaczyna istniec?? boki mozna zrywac z przyjaznia podobnie? dopoki nie powiemy sobie, ze sie przyjaznimy, to przyjazn nie istnieje?

zawsze szczery : tak bo Ty jestes idealny, zapomnialam! znowu ten debil: sa tacy debile na swiecie,.,, i calkiem ich sporo ,,, ze sex w ich glowie nic nie znaczy :D

Nie zawsze szczery, dopóki nie zmienimy statusu na fejsbuku to związek nie istnieje.

Nie zawsze szczery, dopóki nie zmienimy statusu na fejsbuku to związek nie istnieje no tak generalnie to jesli nie masz konta na fb lub nk it means you don't exist :-)

zawsze szczery: ok , masz racje nie mozna tego nazwac...ale mozna stwierdzic ze zwiazki maja swoje stadia,prawda? uczucie moze byc przyjaznia , a zaraz potem miloscia ...itp. no chyba ze dla ciebie to jednostajnosc... to ok

czyli wg ciebie nie ma różnicy od układu bez zobowiązań czy związku.. to samo co nie ? bo przecież nie ma czegoś takiego ,że na drugiej osobie może zależeć a teraz napisz to polska skladnia

zawsze szczery: ok , masz racje nie mozna tego nazwac...ale mozna stwierdzic ze zwiazki maja swoje stadia,prawda? o tak, a twoj zwiazek to ktore stadium?

ile czasu zajmuje zalozenie konta na fb? chyba postanowiłam zaczac istnieć

ile czasu zajmuje zalozenie konta na fb? chyba postanowiłam zaczac istnieć potrzebowalas az piec klepek by to zrozumiec? ;-) pewnie jakies 2 minuty i bedziesz wreszcie na swiecie :-)

ok, never mind! mowie od pocztku ...ze sprawa FB to glupota, tylko maly szczegol !!!! ktory wzielam sobie za przyklad...

mowie od pocztku ...ze sprawa FB to glupota, cale twoje analizy to glupota

zawsze szczery glupoty to Ty gadasz...potrafisz tylko obrazac... co to za sztuka? zadna... zmien forum na ktorym bedziesz mogl sie powyzywac bo chyba masz jakies problemy z nie dowartosciowaniem

potrzebowalas az piec klepek by to zrozumiec?" może i rozumiałam, ale jednak dopiero przeczytanie czarno na białym jak się sprawy mieć powinny sprawilo, ze postanowiłam przestać się oszukiwać! pewnie jakies 2 minuty i bedziesz wreszcie na swiecie" hm... co by tu powiedzieć w pierwszych słowach zaistnienia?

zawsze szczery glupoty to Ty gadasz i dlatego przyznalas mi racje? :-) niunia, lepiej odpusc i zajmij sie kolejnym stadium swojego zwiazku

co by tu powiedzieć w pierwszych słowach zaistnienia? cze z kond jestes

przynalam Ci racje w 1 kwesti, bo niby dlaczego mialabym tego nie robic?

w ktorej kwestii racji nie mam?

we wszytskich pozostalych ;]

we wszytskich pozostalych ;] namely?

"cze z kond jestes" :D :D plus dzięki temu może poczuję sie trochę mniej wyalienowana z tym bagażem nie posiadania żadnych pretensji do zawsze szczerego (bo teraz to widzę jakiś forumowy trend, czy coś) ;-)

Ok, pomijając sprzeczkę z ZS. Jeżeli o mnie chodzi to radziłabym Ci wprost zapytać na czym stoisz. Albo się zadeklaruje, albo ucieknie i nic nie stracisz.

to chyba logiczne , ze skoro przytaknelam na tylko 1 ,,,, to wszytskie inne sa zdyskwalifikowane ... teraz rozumiesz? czy nie bardzo ? ;]

bo teraz to widzę jakiś forumowy trend, czy coś swoisty przymus ;-)