Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pokutna z Kutna

jesteście typowymi matkami- polkami

Polecane posty

Gość pokutna z Kutna

czy myślicie ,ze jesteście inne ? nie takie odmóżdżone ? widzicie świat poza swoim dzieckiem ? czy jest ona waszym sensem życia ? czujecie się spełnione bo urodziłyście dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokutna z Kutna
naprawdę niczego więcej nie oczekujesz już od życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia krewcia
Ale czego ty chcesz od ludzi mających dzieci ( wtym wypadku matek) ? Nie rozumiem jakiej odpowiedzi od nich oczekujesz , że przytakną że są głupie i odmóżdżone? Że nic je już w życiu nie czeka? Żyj swoim pełnym życiem i ciesz się nim, po co się pastwić nad innymi, pastwią się tylko nieszczęśliwi i sfrustrowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokutna z Kutna
kurde wiedziałam z,e tak będzie jak na tym forum zada się pytanie , które wam sie nie spodoba to od razu tryskacie jadem. idźcie zabawiać te swoje "dzidzie" i "fasolki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdz niedouczona /y
autorko , skad sie wywodzi i co w zwiazku z tym naprawde oznacza okreslenie "matka Polka " - w kazdym razie cos zupelnie przeciwnego niz niewidzenie niczego poza dziecmi. Ludzie, czy tu nikt nie skończył szkoły podstawowej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna mama
bycie matka to nie koniec swiata, a dziecko to zadna przeszkoda, dla mnie kobieta ktora ma dziecko moze robic to samo co ta bez dzieci, kwestia wyboru, ale macierzynstwo pokazuje zycie z innej strony, strony ktorej bezdzietne matki nie poznaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia krewcia
pokutna z Kutna------> jeżeli oczekujesz poważnej dyskusji to najpierw do niej dorośnij bo ostatnim zdaniem przekreśliłaś taką możliwość reprezentując jakiś cynizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz, ze nie mam wiecej z zycia? akoro ciebie dziecko by ograniczylo, nie decyduj sie na nie, proste. Jakim trzeba byc prymitywem, zeby gardzic kims, kto opiekuje sie wlasnymi dziecmi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można czytać
o kupach i srakach dzieci przecież dzieciaki też mogą wejść na to forum a potem mi takie powie że jakaś pani napisała w internecie że jej dziecko sra na zielono , wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śląsk
a ja odpowiem normalnie tak myślę ze jestem inna niż np 3 lata temu. dojzalsza. odmozdzone? Inteligencji nie traci sie podczas porodu :-) więc to raczej jest bez zmian. Ja widzę świat poza swoim dzieckiem ale skupiam sie przede wszystkim na dziecku bo jestem za nie odpowiedzialna. Moim najwazniejszym zadaniem jest wychować go na dobrego i mądrego człowieka. Co do sensu życia to chyba jeszcze go nie odkryłam ale dziecko jest dla mnie bardzo duża częścią życi, i chyba jestem spełniona. Poza tym ze jestem mama pracuje, staram się wyjeżdżać gdzieś aktywnie spędzać wolny czas. .a co do kup to przecież każdy je robi :-) więc chyba to nic dziwnego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaaaa
Jestem inna po urodzeniu ale nie odmóżdżona ;) Nie jestem typem matki polki ciumkającej która chucha i dmucha. Juz nie raz przez takie zostałam opierdolna a to że nie karmie piersią(lepiej się zajechać psychicznie i karmić niż cieszyć z macierzyństwa) a to , że podałam jabłuszko niedługo przed skończeniem 4 msc(to nic że dałam odrobinkę a małemu nic nie było) a to że nie wyparzam za każdym razem butelek...itd. No straszna po prostu jestem , że mam jeszcze inne życie poza tym "w pieluchach". Kocham moje dziecko poświęcam mu multum uwagi ale dla męża też mam czas , ostatnio nawet wzięłam sie za ćwiczenia żeby podreperować sylwetkę przed wakacjami...powoli planuje wyjścia do kina bez malucha itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czuję się odmóżdżona, ale, to prawda, dziecko przesłoniło mi cały świat i wszystkie decyzje podejmuję pod kątem córeczki. Przychodzi to zupełnie naturalnie i nie uważam żeby matka, która kocha swoje dziecko ponad wszystko inne na świecie była bezmózgim tłuczkiem. Daleko mi do matki polki, nie jestem, jak większość matek tu na kafe idealna, ale moje dziecko to od chwili narodzin centrum mojego wszechświata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvftrvfd
tak jestem Matką Polką i jestem z tego dumna. A takie kobiety (?) jak autorka nie powinny nigdy zostać matkami. Te dwa światy nigdy się nie zrozumieją. Dobrze, że dla rodziców dziecko jest całym światem, gorzej jest gdy matka swoim dzieckiem nie chce się opiekować....niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama synka i zaraz coreczki
Ja ci powiem na swoim przykladzie, ze mimo, ze dzieci sa dla mnie na pierwszym miejscu, sa najwazniejsze i oddalabym za nie zycie, to mnie osobiscie spelnienie daje caloksztalt mojego zycia, a nie samo posiadanie dzieci. Czuje sie spelniona, bo mam swietna prace i ustatkowana pozycje zawodowa do tego stopnia, ze po urodzeniu synka to ja stawialam warunki wracajac do pracy, a nie odwrotnie, w obec czego pracuje 3 dni w firmie i pol dnia w domu, a nie jak przed urodzeniem synka 45-50 h tygodniowo, robie drugi kierunek zwiazany z moim hobby, finansowo moge pozwolic sobie na bardzo wiele, w ziwazku z czym dzieci maja i beda mialy wszystko, mam wspanialego meza, ktory jest nie tylko moim mezem, ojcem moich dzieci, ale rowniez moim kochankiem, najwiekszym przyjecielem i wspanialym czlowiekiem, z ktorym dziele zycie od 11 lat i zawsze w kazdym momencie wiem, ze jest obok i moge na niego liczyc. Stad jak widzisz, czuje sie spelniona, bo moje zycie wyglada tak, jak zawsze chcialam aby wygladalo. Wiem, ze mam bardzo duzo szczescie i w zyciu roznie bywa, ale na dzien dzisiejszy czuje sie spelniona, szczesliwa i w swoim zyciu nie zmienilabym zupelnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvftrvfd
po co dyskutować z autorką zakompleksioną i sfrustrowaną kobitą, która nawet nie będzie miała szansy zostać mamą. Ale to dobzre, tacy ludzie nie powinni się rozmnażać. Dziecko musi czuć się kochane to jego podstawowa potrzeba, bez niej nie będzie szczęśliwym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKRESLENIE MATKA POLKA
NIE MA NIC WSPOLNEGO Z ZADNYMI ZAKICHANYMI NIEMOWLETAMI !!! JEDEN KRETYN BLEDNIE GO UZYL, A RESZTA BEZMOZGICH POWTARZA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKRESLENIE MATKA POLKA
NIE MA NIC WSPOLNEGO Z ZADNYMI ZAKICHANYMI NIEMOWLETAMI !!! JEDEN KRETYN BLEDNIE GO UZYL, A RESZTA BEZMOZGICH POWTARZA !!! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matkaaaa Polllllkkkaa
Matka-Polka to przede wszystkim figura, konstrukcja stworzona na użytek historii, pomnikowa postać poświęcająca siebie i swe dzieci dla dobra ojczyzny. Znamy ją głównie z literatury i obrazów, to pewien ideał, ale również wzorzec określonej postawy dla ówczesnych kobiet. O micie Matki-Polki i jego historii napisano już wiele. Jego korzenie tkwią w okresie, gdy Polska utraciła niepodległość. Jak pisze Bogusława Budrowska: "Kobiety stanęły wówczas przed rozmaitego rodzaju zadaniami. Gwarancją utrzymania tożsamości narodowej było odpowiednie wychowanie dzieci, stało się ono więc sprawą polityczną. (...) Kiedy mężowie przebywali w więzieniach bądź na zesłaniu albo brali udział w powstaniach, z których już często nie powracali, to kobiety zajmowały się prowadzeniem gospodarstwa bądź interesów. I wywiązywały się ze wszystkich tych ról nad wyraz dobrze. Konieczność podołania tym różnym obowiązkom doprowadziła do ukształtowania się syndromu bohaterskiej, potrafiącej udźwignąć każdy ciężar Matki-Polki" ... Wiec ja nie wiiem jak mozna az tak mylic pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie mnie termin
Matka Polka, kojarzy się z taką umęczoną poświęcająca wszystko, dla dobra dzieci kobietą..... a nie z taką ciumkającą nad kupkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mleko w proszku to nie
Matka Polka to przede wszystkim matka patriotka, znająca historię własnego narodu oraz chcąca i potrafiąca przekazać tę wiedzę kolejnym pokoleniom i nauczyć ich miłości do własnej ojczyzny. Ciekawe ile z was forumowe (często puste) panny, mogłybyście się poszczycić wiedzą z tego zakresu? Po sposobie budowania przez was wypowiedzi śmiem przypuszczać, że mniej niż marna garstka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×