Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość greeneyemeg

Facet mi powiedział że wolałby

Polecane posty

Gość greeneyemeg

przeznaczyć kasę na nowy motocykl niż na wakacje. Powiedział że woli pojechać gdzieś bliżej, co będzie wiązało się z mniejszym kosztem niż tam gdzie ja chciałam. Teraz nie odzywa się do mnie i uważa że go nie rozumiem!! Rozumie ktoś coś z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmldfdg
no a każdy płaci za siebie?czy on płaci? myślę, że ważne jest to by spędzić czas razem, nieważne gdzie Ty masz marzenie by jechać w jakieś tam miejsce on marzy o motocyklu ja pewnie postarałabym się abyśmy wybrali takie miejsce, które podoba się nam obojgu, a przy tym nie jest zbyt drogie w końcu facet ma prawo marzyć o czymś i kupić to za swoje pieniądze sorry za szczerość ale nie masz prawa gadać chłopakowi na co wydawać ma pieniądze... w końcu sam zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmldfdg
ej a co z tego, że będzie siedział przy motocyklu?? chyba ma prawo do pasji?? lepiej jak będzie siedział z kobietą i gapił się na m jak miłość wpierdzielając chipsy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeneyemeg
Tylko że on już ma motocykl (a nawet 3). Wakacje planowaliśmy od dawna i zawsze marzyłam żeby wybrać się akurat w to miejsce a on teraz mi oznajmia,że woli kupić nowy motocykl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 543fd
s jak sperma ogladajac pornole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeneyemeg
Oczywiście, że ma prawo wydawać pieniądze na co chce. Każdy płaci za siebie. Ale mam żal, że najpierw sam mnie namawiał żebyśmy tam pojechali, a specjalnie brałam dodatkowe godziny w pracy (pracuje dorywczo bo studiuje jeszcze więc to nie było proste do pogodzenia), a on teraz mi mówi co takiego. Czy to est naprawdę OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizjaaanaa
aaa ma 3 :/ u nas zawsze było tak, że razem wybieraliśmy, tak aby nam się podobało mój mąż marzy o motocyklu, jak mu proponowałam aby kupił a zamiast do włoch, wyjedziemy na kaszuby (taniej) - to powiedział, że nie, bo wie, że marzę o tym wyjeździe całe życie a motocykl poczeka tylko, że w małżeństwie chyba jest trochę inaczej z wydatkami, kasa jest wspólna, większe zakupy się konsultuje moim zdaniem ma prawo być Ci przykro, że 4 motocykl jest ważniejszy niż Twoje marzenie o wyjeździe żeby jeszcze chociaż wykazał, że ciut się miota, ma dylemat a on się obraża, dziwny jakiś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeneyemeg
Przykro mi że zamiast spędzenia ze mną czasu w ładnym miejscu woli następny motocykl.. :( Wydaje mi się że to jednak on powinien mnie przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeneyemeg
Wreszcie kto mnie zrozumiał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizjaaanaa
To niech sprzeda może te 3 i za to kupi 4? albo powiedz mu to wszystko wprost i zaproponuj, że znajdziecie coś pomiędzy.. chociaż.. jeśli wcześniej się zadeklarował i pracowałaś ciężko to powinien przystać na ten droższy wyjazd, wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeneyemeg
Teraz to nie mam ochoty nigdzie z nim jechać. Przykro mi, że powiedział mi to bo dobrze wiedział że bardzo marzyłam o tym i sam mnie namawiał do tego. Ja nie chce go do niczego zmuszać, skoro ma ciekawsze zajęcia to o wyjeżdzie nie ma już mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeneyemeg
Nie bardzo wiem jak postąpić teraz. Sprawa wyjazdu jet już zamknięta, nawet gdyby zmienił zdanie nie potrafiłabym po tym pojechać. Bardzo uraził mnie tym i jet mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×