Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berftka

Czy można nie brać udziału w oczepinach na weselu?

Polecane posty

Gość berftka

Tak, wiem, że można. Ale jak sądzicie, czy rodzina nie weźmie mnie za dziwaka, sztywniaczkę? Jestem osobą, która bardzo lubi się dobrze bawić, ale oczepiny i zabawy weselne z którymi zazwyczaj się spotykam są moim zdaniem żenujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyroton
Jak w latach 90-tych na weselu zanosiło się na oczepiny szybko czmychnąłem do srocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenujaca to Ty jestes ! Na weselu musza byc wyglupy , a Ty sie za koga uwazasz ? Studia skonczylas i co chcesz przyswirowac wielka pania magister , wez przestan !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka malinowa
mnie to nie kręci. nigdy nie biorę udziału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No żenujące, nie da się ukryć. Ale skoro para młoda chce mieć taki festyn na weselu, to uszanuj to, poświęć się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ślubująca za miesiąc
Oczepiny to wiocha :o większośc konkursów jest żenujących i ośmieszająca uczestników. My całkowicie z tej durnoty zrezygnowaliśmy, przynajmniej gości nie beda musieli nagle do kibla wychodzić albo na papierosa tylko beda mogli spokojnie bawić się dalej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berftka
scandalieros- rozbawiła mnie Twoja wypowiedź :D jeśli lubisz festyniarską zabawę i disco polo oraz błyszczące sukienki to się "wygłupiaj" ;) Ja nie chcę brać udziału w oczepinach, bo nie mam potem zamiaru wymieniać śliny z jakimś obcym facetem przy oklaskach rodzinki. Poza tym moim zdaniem nie ma nic zabawnego w czymś takim jak to: http://www.youtube.com/watch?v=xDs5cvDP7N8&feature=related to juz nawet nie jest "dystans" do siebie, tylko brak klasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berftka
ślubująca- fajnie, że są takie rozsądne pary, życzę Wam udanego wesele i szczęścia na nowej drodze życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka malinowa
haha, ale kiszka na tym filmiku, porażka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie Wam nie podobaja odczepiny , to nie idzta wcale na wesele ! Dumne pawie i wazniaki ! Wesele , to jest wesele musi byc zgoda z tradycja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berftka
haha, niestety jak widać dla niektórych wesele nie może się obyć bez takich "wygłupów" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ślubująca za miesiąc
Dziękuję :* Ten filmik, to masakra. A najgorsze, że zwykle na siłę się ludzi do tego wyciąga, nawet jak ktoś nie chce. Mam nadzieję, że uda ci sie uniknac udziału w tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz chyba mozna
ja już na kilku weselach starałam się nie brać udziału w oczepinach. Na wesela chodzę, bo lubię, ale te różne zabawy... cóż, chyba jestem za sztywna na to i nie umiem się rozluźnić po prostu ;) Pewnie mnie uważają za dziwaczkę, ale z drugiej strony dlaczego mam się zmuszać do czegoś, z czego po prostu nie umiem czerpać przyjemności? Zwłaszcza, że zawsze znajdą się takie, które aż się palą np do złapania welonu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobo
wychodzisz do toalety i wracasz po pół godziny, powiesz, że jakiś telefon, cokolwiek,nikt tego raczej nawet nie zauważy, pewnie nawet nikt nie zapyta. Przecież o tej godzinie ledwo siedzą na tyłkach ;) a poza tym na weselach jest tyle ludzi, że raczej nikt nie skupi sie na twojej nieobecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bałwany na tym filmie
tam sa dzieci !! a ci sie posuwaja z balonem co za wiocha, gorsza niz przetykanie jaja przez nogawke ŻAAAAAAAAAAAl ja jak byłam raz na weselu bo bylo maranie facetow po dupskach i szukania pana młodego żenada i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
Po to gospodarz postawił na stole wódkę aby było wesoło.Te oczepiny właśnie temu służą. Jak masz zamulać to lepiej zostań w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka malinowa
nie każdy pije na weselu do rozpuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ślubująca za miesiąc
Są tacy co umieją się bawić bez zboczonych żenujących konkursów i lejącej się litrami wodki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Os. towarzysząca
Witam. Zgadzam się z paroma osobami, które uważają, że oczepiny, to kolokwialnie mówiąc "dno". Nie chcę tutaj obrażać nikogo, ale faktycznie tego typu zabawy pozwalają jedynie na ośmieszanie ludzi biorących w nich udział. Bynajmniej takie jest moje zdanie. Zapewne druga strona uważa, że tak nie jest. Zgoda! Ale niech biorą w tego typu zabawach udział ludzie, którzy mają na to ochotę, a nie są ponaglane przez prowadzącego imprezę. Sama wybieram się niedługo na Wesele i mam szczerą nadzieję, że Państwo Młodzi zrezygnują z tego typu zabaw, albo chociaż pozostawią to tym, którzy będą chcieli zostać pośmiewiskiem- na własne życzenie. :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhowannion
Na większości wesel na których byłam nie widziałam żadnych żenujących zabaw. Było rzucanie welonem, jakiś konkurs tańca, raz konkurs śpiewania - która z rodzin lepiej i tyle. Nic żenującego. Ale coś takiego, jak z tym balonem? Też bym wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To coś na filmiku jest żałosne...że ludziom nie wstyd. Z zasady popieram wszelkie wygłupy, ale to jest żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio nma weselu nie wiedzialm ze juz 12 i poszlam do lazienki a jak przyszlam to bylo juz po...;p takze moze ty tez tak zrob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że możesz nie brać. ja osobiście brałam udział w oczepinach tylko u dwóch najlepszych przyjaciółek (potrzebowali młodych żeby było wesoło) i to też tylko pod warunkiem, że wiedziałam z góry na czym będą polegać te zabawy. niektóre są zupełnie neutralne - np. zakładanie na siebie wylosowanego z worka śmiesznego gadżetu czy konkurs śpiewania w grupie. ale żadnego pompowania balonika pupą, macania po pępkach czy jajka w nogawce - masakra! najbardziej żenująca zabawa, jakiej byłam świadkiem? każda para dostała obranego banana i mieli tańczyć trzymając go w ustach (facet z jednego końca, kobieta z drugiego) - wygrywała para której banan złamał się ostatni... nie muszę chyba tłumaczyć jak to wyglądało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę tych durnych zabaw i to wcale nie chodzi o to czy jest ktoś sztywny czy nie ale zabawa z balonem (od tyłu) i z bananem są tak poniżające i niestosowne że jakby mi ktoś kazał brać w nich udział to zwyczajnie bym podziękowała i poszła coś przekąsić. Jak można takie zabawy robić na weselu gdzie są dzieci ? ale nawet nie chodzi tylko o to, trzeba nie mieć wstydu żeby brać udział w takich zabawach przy rodzinie (rodzicach, teściach, dziadkach !!) Nie wyobrażam sobie takich zabaw na moim weselu i takich na pewno nie będzie. Owszem rzucanie welonu i na tym koniec. Bez wykupywania butów chyba że uzgodnię ze znajomymi że tylko za wódkę ale nie mam zamiaru tańczyć przed teściem taniec erotyczny, czy wołać na całą sale "Jestem spragniona chłopa" (słyszałam kiedyś takie coś i jest to tak wiejskie że żal się robi) Jeśli ktoś decyduje się na te debilne zabawy to znaczy że chyba mu rozum odebrało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×