Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapraszam znajomych

zapraszam znajomych, zwykłe posiedzenie. Jak oceniacie menu?

Polecane posty

Gość ja pierdacze
dziewczyna chce zrobic drobne przekaski na zwykle spotkanie kilkorga znajomych, "posiedzenie" jak to nazwala, a tu jej damy klasyki i savoir vivre'u wyjezdzaja z przykladami rodem gala albo kolacja dla biznesmenow i dyplomatow. nosz mozna sie nogami zakryc ze smiechu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i znowu :D
Koreczek to niekoniecznie nabity na wykałaczkę najtańszy ser, kabanos i ogórek kiszony - ale skoro tak Cię razi słowo "koreczek" to może przełkniesz bardziej światowe "finger food" - jedzenie na jeden kęs, podawane (niekoniecznie na wykałaczce) często razem z "aperitifem" w oczekiwaniu, aż np. wszyscy zaproszeni się zbiorą, aby zasiąść do stołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i znowu :D
Ja bym się nakryła nogami, ale ze wstydu jakbym podała komukolwiek takie menu jak zaproponowała autorka - nawet jeśli mieliby to być TYLKO znajomi na niezobowiązującym spotkaniu przy winie. Widać właśnie kto w życiu miał nie po drodze z savoir-vivre - nikt Cię nie uczył, że WSZYSTKICH gości należy traktować wyjątkowo? Na wyjątkowe traktowanie składa się również podanie smacznych potraw, a nie (za przeproszeniem) zimnych resztek rodem ze szkolnej stołówki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdacze
napisala koreczki, a koreczki sa na wykalaczce. autorka ma zamiat podac salatke, mieso na zimno oraz talerz wedlin - zadne to resztki, ot zwykla kolacja na zimno do pogaduszek. o co wy sie czepiacie? osy wredne... ze nie kazdy chce sie urobic i stac przy garach w obecnosci paru kumpli w domu? jezeli ona poda owycm gosiom menu rodem ze szkolnej imprezy, to akurat nic sie nie stanie, bo autorka zaznacza, ze to nic wielkiego tylko sporadyczne spotkanie. natomiast jak ktos sie sadzi na swiatowoc, to juz sie wiecej wymaga niz koreczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdacze
ps. gratuluja znajomosci swiatowych okreslen finger food i aperitif. jak w pytke pasuja do tematu :D :D :D :D :D (to tak rzucilam ze slazacka, jako zem swiatowa :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdacze
ach, i jeszcze to, ze nikt nie mowi o nierownym traktowaniu roznych kategorii gosci, tylko o zroznicowaniu natezenia powagi imprez. ale ucz tu dzieci logiki :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna dyskusja
Najlepsze, że ta impreza wypasiona już się odbyła :D A dyskusja na kafe trwa nadal! Niech każdy podaje co chce swoim gościom, nawet paluszki i krakersy, ale jak pyta o zdanie na TYM forum to zawsze musi liczyć się z tym, że usłyszy niekoniecznie odpowiedź na swoje pytanie, ale głównie krytykę i słowa świętego oburzenia. Albo niech poszuka innego forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam znajomych
Widzę, że dyskusja ostro się rozwija :) No cóż, każdy podaje w takiej kolejności jak uważa, ja np nie zjadłabym ciasta po sałatce i przekąskach, niektórzy zapewne tak i nie krytykuje tych osób. Faktycznie, na kafe widać, że mało kto odpowiada konkretnie na pytanie, jedynie nieliczni tutaj odpowiedzieli na temat ;) No cóż, już po "imprezie" która z resztą była udana więc nie widzę sensu prowadzić dalszej dyskusji ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sie za bardzo najada
byle jakie to menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaojaojaojaojaojaoja!
ja pierdacze---- w pewnym sensie masz racje ,ale tylko w PEWNYM :p gdybys raczyla przeczytac ,ze autorce chodzilo jedynie o kawe ,to moze pialabys calkiem inaczej :D poza tym juz ta wystawna goscinnosc odbyla sie pare dni temu ,wiec o czym mowa?:D slazacy ech :D:D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaojaojaojaojaojaoja!
, ja np nie zjadłabym ciasta po sałatce i przekąskach" nie zjadlabys tylko dlatego ,ze ono tobie by nie wlazlo po nasyceniu zoladka :D ale sprobuj zjesc ,cokolwiek po uprzednim sporzyciu ciasta ,ogolnie slodyczy:D ps.ktora normalna matka daje dziecku lizaka (deser) przed obiadem?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochodzę z południowej Wielkopolski i tam podawane jest właśnie na początek ciasto, w drugiej kolejności konkrety. Chyba, ze to komunia, oficjalny obiad - to rosół lub żurek rozpoczyna. Taka kolejność nie ma wyrażnego zakończenia (a po deserze proszę szanownych gości sie rozejść ;) ) siedzi sie przy wódeczce jak długo sie chce, przegryzajac pieczenia. Aczkolwiek bywa to niefajne jak tabun gosci wpada głodny- to ciastem sie zapycha na szybkiego, a kolacja potem czeka i stygnie aż znów zgłodnieją. Posiadówa wyglada dokladnie tak jak u Autorki- po obiedzie w domu przychodzi się na deser "w gosci" , a pózniej kolacja. W życiu nie byłam na przyjeciu z zakąskami, zupą, 2 daniem, deserem- choć to ma też swoją logikę, ale zamiast 2 posiłków robi sie 4, co mnie zniechęca do wprowadzania innowacji (i ta zmiana talerzy i sztućców z każdą zmiana dekoracji). Tak wiec proszę nie rzucać kamieniami w autorkę, niektórzy ludzie tak robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A komunia lub uroczysty obiad wyglada tak- rosół, 2 danie, ciasto, kolacja- nigdy u nas nie konczy sie deserem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgdgdhhh
ruda a czy widziałaś kiedykolwiek np w restauracji podano lody przed daniem głównym? :D no chyba że sama zażyczysz sobie taką kolejność:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjhufyrfuhcn
A ja nigdy nie byłam na imprezie, na której NAJPIERW podano by słodkie, a potem normalne jedzenie. Jak przychodzą znajomi na wino czy inne napoje to zazwyczaj wieczorem, kiedy wypada raczej podać jakieś danie konkretne - coś na ciepło, jakieś przekąski i w takiej sytuacji zazwyczaj nie podaję ciasta - bo kto by je zjadł w środku nocy po spożyciu ;) Najwyżej owoce jakieś - melon, ananas, winogrona, a w sezonie - arbuz, truskawki itp. Jak zapraszam na obiad - zazwyczaj rodzinę; rodziców, teściów, dziadków itp. - to zapraszam np. na 14-15, podaję 2-3 daniowy obiad i kończy się deserem, nie widzę w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze ludzie czy wy tak tepi
jestescie? :o Przecież to nie była kolacja czy obiad tylko zwykła "kawa" a wiadomo, że jak goście się zasiedzą to wypadałoby im podać jakieś przekąski i w tym wypadku salatka+zakaski sa idealne. Co autorka miała podać sałatkę z mięsem na zimno i do tego kawa? :o Chyba wiadomo, że najpierw zaczyna się od kawy a kończy na winie a nie na odwrót. "Jak zapraszam na obiad - zazwyczaj rodzinę; rodziców, teściów, dziadków itp. - to zapraszam np. na 14-15, podaję 2-3 daniowy obiad i kończy się deserem, nie widzę w tym nic dziwnego." Właśnie, bo zapraszasz na OBIAD w godzinach obiadowych to logiczne ale autorka zapraszała gości na kawę po 18tej więc miała im podać ciepły obiad? a później ciasto i kawę? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×